Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

W tym mroku coś się jednak czai   

Dodano 2010-09-15, w dziale recenzje - archiwum

Od kilku lat jestem ogromnym fanem filmów grozy i wierzcie mi lub nie, ale oglądam ich naprawdę sporo. Niedawno obejrzałem kolejny film tego gatunku, bardzo utalentowanego reżysera, Jona Harrisa, pod tajemniczo brzmiącym tytułem "Descent - part 2". Film ten to - co widać na pierwszy rzut oka - sequel części pierwszej. Szczerze mówiąc jedynka bardzo mi się podobała, choć zapewne nie wszystkich czytelników Lessera "jarają" zmutowane kanibalistyczne stworki. Ja zdecydowałem jednak, że powinienem poświęcić swój wolny czas na obejrzenie i części drugiej.

/pliki/zdjecia/1157_1.jpg

Zacznę może od tego, że nakręcenie tej części powierzono zupełnie innemu reżyserowi. W pierwszej części ekipą filmową kierował Neil Marshall, któremu moim zdaniem udało się odświeżyć gatunek horroru o potworach, natomiast w części drugiej dowodzenie ekipą przejął niejaki Jon Harris, któremu raczej nie udało się wprowadzić do filmu ani nić świeżego, ani też specjalnie odkrywczego.

Główna bohaterka filmu, Sarah, w którą wciela się Shauna Macdonald, przeżyła, o czym dowiadujemy się praktycznie po kilku pierwszych scenach. Kolejne sceny, to powtórka scenariusza z części pierwszej, czyli jaskinia i grupka ludzi, która i tym razem robi za jedzonko dla żyjących tam humanoidalnych drapieżników. Ci, czyhają oczywiście tylko na to, by porwać kolejną ofiarę. Sarah - po traumatycznym wydarzeniu, którego doświadczyła w części pierwszej - traci pamięć. Szeryf zamierza jednak rozwiązać zagadkę zaginięcia jej kompanek, dlatego zabiera ją po raz kolejny do wspomnianej jaskini…

„Zejście 1” zostało przyjęte przez krytyków filmowych dość dobrze. Druga część natomiast nie doczekała się już tak dobrych opinii znawców tematu. Co mi się w niej nie podobało? Po pierwsze to zmiana wyglądu żerujących w tej jaskini humanoidalnych drapieżników. Tym razem przyprawiono im na twarzach coś na kształt świńskich ryjków, co u widzów wywołuje bardziej śmiech niż lęk. Po drugie scenariusz tej części napisany jest moim zdaniem bez polotu i trochę infantylnie. Nie grzeszy też specjalnie logiką ani spójnością, choć fanom gatunku bez wątpienia zapewni przyzwoitą dawkę rozrywki i przemocy. Plusem tego obrazu jest natomiast to, że nie zmieniono obsady. Spodobała mi się także muzyka. Skomponował ją i do tej części David Julian i śmiało można powiedzieć, że mu się to po raz drugi udało. Jego muzyka i w tej części potrafi bowiem budować atmosferę i podnieść u widza znacząco poziom adrenaliny. Tak więc i tym razem usłyszymy charakterystyczny dla tego kompozytora, ponury, chłodny, wywołujący dreszcze na całym ciele, dźwięk smyczków. Na pewno nie jest to jednak soundtrack, który można by sobie posłuchać przy każdej okazji. Takiej muzyki nie da się z pewnością posłuchać dla przyjemności w domowym zaciszu.

Miałem nadzieję, że "Descent - part 2" będzie fajną kontynuacją fabuły z części pierwszej, a okazało się, że to trochę takie flaki z olejem i do tego zgrzebna kopia części pierwszej. Nowy reżyser nie zaskoczył niestety widzów ani swoją wizją, ani warsztatem. Nie znaczy to jednak, że film jest totalnie do bani i nie warto nim sobie zawracać głowy. Myślę, że dla fanów tego gatunku, może być na swój sposób interesujący. Ja obejrzałem go do końca i nie żałuję, choć nadal uważam, że jedynka była znacznie lepsza.

Jeśli jednak drodzy czytelnicy widzieliście już część pierwszą, a chcielibyście dowiedzieć się, jak potoczyły się losy głównych jej bohaterów, to myślę, że mimo wszystko zdecydujecie się tak jak ja obejrzeć i część drugą.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /32 wszystkich

Komentarze [4]

~ajax
2010-09-17 18:11

Versace, czy recenzja ma zachęcać? Od kiedy? Rolą tej formy dziennikarskiej jest dokonanie oceny jakiegoś dzieła kultury, a autor ma przy tym nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek do wyrażania własnych odczuć. Czegoś ci tu brakuje?

~versace
2010-09-17 15:07

nie zachęciłeś mnie.

~Buszmenka799
2010-09-16 15:25

No Piotrek gratulacje ;D
Ty to masz wenę twórczą: i do Syzyfa i do Lessera ;)

~mario
2010-09-15 19:25

Naprawdę nieźle piszesz. Fajny język i ciekawe spostrzeżenia związane z filmem. Będą z ciebie ludzie. Gratulacje!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry