Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Walentynka na walentynki   

Dodano 2017-02-11, w dziale felietony - archiwum

Walentynki tuż, tuż... I co z tego. Mimo upływu 2000 lat, my, ludzie, nadal nie za bardzo potrafimy okazywać sobie uczucia, a szczególnie miłość. Często odnoszę wrażenie, że kalkulator prosty ma w sobie więcej uczuć i potrafi to robić lepiej niż niejeden przeciętny zjadacz chleba. Ale wróćmy do tematu. Wchodząc w tym miesiącu do dowolnego sklepu spożywczego, może dostać oczopląsu na widok tej wszechogarniającej nas z każdej strony czerwieni serc i brokatu. I choć z pewnością nie wszyscy z nas lubią to święto, to nie jest to wcale taki zły moment, by pomyśleć o swoim życiu uczuciowym, a przede wszystkim o miłości.

/pliki/zdjecia/wa1_1.jpgCzerwone serduszka, bombonierki, kwiaty, misie z wyznaniami, okazjonalne kartki, lizaki i tkliwe sentencje... Wszystko to opływa lukrem i mdłą słodkością „pięknej miłości”. Królują odcienie czerwieni i różu. Jednych wprawia to w zachwyt, bo jest oznaką zbliżania się święta zakochanych, innych zaś irytuje i to dokładnie z tego samego powodu. Przepraszam za mój sceptycyzm, ale ja od zawsze uważam, że w uczuciach nie ma po prostu miejsca na komercję. Naturalnie mam świadomość, że we współczesnym świecie rządzi kult konsumpcji, ale na miłość Boską nie gódźmy się na to, by zdominował on także uczucia, a już w szczególności miłość.

To chyba oczywiste, że każdy z nas chciałby spędzić walentynki z kimś bliskim, ale czasami się zdarza, że kogoś takiego się po prostu nie ma. Statystyki potwierdzają, że większość z nas, nastolatków, nie ma jeszcze swojej drugiej połówki. Nie znaczy to jednak, że single z natury są nieszczęśliwi. Chyba, że akurat zbliżają się walentynki... Wtedy status „wolny” zaczyna doskwierać i to mocno. W ten wyjątkowy dzień single, a przynajmniej ich część, zadają sobie z reguły jedno i to samo pytanie... Co robić? Być typowym nerdem, nołlajfem i spędzić ten dzień jak zwykle, grając w jakieś gry lub oglądając jakieś tureckie seriale, czy też może wziąć jednak wreszcie sprawy w swoje ręce i coś w tym swoim życiu zmienić?

Według mnie 14 lutego jest ważny dla wszystkich, zarówno par z długoletnim stażem, jak i osób, które skrycie do kogoś wzdychają. W naszym kręgu kulturowym ujawnienie własnych uczuć bywa bowiem niekiedy formą /pliki/zdjecia/wa2_1.jpgdobrowolnego i świadomego wystawienia siebie samego na pośmiewisko. Dlaczego? Bo nie jesteśmy w stanie przewidzieć, z jaką reakcją wybranka / wybranki naszego serca, którego / którą nie za dobrze w końcu znamy, spotka się takie obnażenie się z najgłębiej skrywanych myśli. Boimy się, że ten ktoś może nas wyśmiać lub odrzucić to nasze uczucie? Na szczęście Bóg wyposażył nas w nadzieję, której światełko tli się w nas zawsze i pozwala wierzyć, że może to być właściwy, a może i najważniejszy krok w naszym życiu.

Irytuje mnie tylko ta walentynkowa forma okazywania tego uczucia. Czyżbyśmy nie potrafili wyrazić tego uczucia w inny sposób, niż przez obdarowanie swojej wybranki lub swojego wybranka ozdobną kartką z napisem "I love you", wielkim lizakiem w kształcie serca bądź okazjonalnymi słodyczami? Nie rozumiem też, dlaczego tylko 14 lutego czujemy się jakoś zobowiązani do działania w tym zakresie? Tylko ten jeden dzień w roku. Czyżbyśmy w pozostałe dni nie odczuwali już takiej potrzeby?

Kolejna rzecz, która rzuca się w oczy, to ogłoszenia towarzyskie, które pokazują, jak bardzo młodzi ludzie czują się samotni (niezaradni) i pod jaką presją otoczenia w związku z tym żyją. Przed niemal każdym ważnym, życiowym wydarzeniem (np. sylwester, walentynki, wesele w rodzinie, studniówka itd.) fora internetowe i strony z ogłoszeniami towarzyskimi toną wręcz w ogłoszeniach typu „Chłopak / Dziewczyna pilnie poszukiwany/a”. /pliki/zdjecia/wa3.jpgW święto zakochanych, zwane przez niektórych dniem szczególnego drażnienia singli, następuje moment kulminacyjny. Wtedy to pojawiają się na wspomnianych stronach w ogromnej ilości ogłoszenia w stylu „Spędzę święto zakochanych z miłym dżentelmenem” albo „Szukam dziewczyny na 14 lutego, by miło spędzić wieczór - chętni pisać prv”. Czy nie wydaje się wam, że to nic innego jak dramatyczne oznajmianie światu własnej samotności i sztuczne podtrzymywanie pozorów własnej zaj…? Im bliżej walentynek, tym takich ogłoszeń więcej. Czy takie poszukiwania partnerek lub partnerów, oczywiście całkowicie randomowych, ma zatem jakikolwiek sens? Przecież to, że akurat w ten dzień nie mamy w pobliżu siebie kogoś, kto nas kocha, nie jest chyba dla wielu z nas żadną nowością. Na dobrą sprawę nie inaczej jest przecież i w każdy inny dzień roku.

Niektórzy odbierają jednak walentynki w szerszym kontekście - jako dzień miłości - zarówno tej partnerskiej, macierzyńskiej, rodzicielskiej, przyjacielskiej, czy też miłości do ludzi i do świata. Może i jest to nadinterpretacja, ale przecież nie ma jakieś ścisłych reguł, normujących zasady tego święta. Nieprawdaż?

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /71 wszystkich

Komentarze [5]

~Fanka
2017-03-05 20:18

Świetny tekst!

~Kuzguwu Boski Dynamit
2017-02-14 16:12

Zawsze przy okazji dnia św. Walentego przypominam sobie wzruszający wiersz, który to pewien młody żołnierz zawarł w płomiennym liście do swojej ukochanej dziewczyny:
“Ile liści sypią lasy,
Ile godzin biją czasy,
Tak cię Wojtuś wytarmosi,
Że o jeszcze będziesz prosić.”

~yomama
2017-02-14 15:07

witaj Tapi. Mati. Pati….
Słuchaj no Nati.

~Bolek
2017-02-13 17:23

Niby można być superczułym nie tylko od święta, ale spowszednienie czułości nie jest chyba czymś ekstra. Chociaż myślę, że autorka tego nie odczuwa, skoro swoim kolegom robi takie walentynki na codzień. Pozdrawiam cieplutko :)

~Garet z Libii
2017-02-11 15:41

Super felieton, świetnie mówi o tym “wyidealizowanym” święcie i łamie tabu – tak w walentynki można być singlem i czuć się dobrze (mówię to z autopsji) :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry