Wyrok na siebie
„Błogosławieństwem i zarazem przekleństwem człowieka jest jego mózg. Tam rodzi się chęć życia i tam ona umiera”
Emil Zola
Z roku na rok odnotowuje się coraz więcej samobójstw. Wiadomość o samobójstwie przestaje szokować. Według policyjnych statystyk „ulubionym” dniem samobójców jest poniedziałek.
Dlaczego?
Powody są rozmaite: samotność, narastające poczucie zagrożenia, zła sytuacja ekonomiczna, rozwód, zdrada małżeńska, utrata pracy. Najczęściej załamują się mężczyźni – większość z nich uważa, że nie potrafi sprostać życiowym wyzwaniom.
Zdecydowanie ten sam powód kieruje myślenie dorastających nastolatków na „samobójcze tory”. Pierwsze niepowodzenia życiowe, stresy w szkole, brak zrozumienia ze strony rówieśników i dorosłych, to główne powody podjęcia decyzji o przedwczesnej śmierci.
Naukowcy zauważyli, że najwięcej samobójstw lub prób odebrania sobie życia, ludzie podejmują, kiedy Księżyc jest w nowiu. Wówczas nasila się depresja i patologiczne stany urojeniowe.
Bez pożegnania
Samobójcy z reguły nie pozostawiają listów pożegnalnych. Żegna się tylko ten, kto jest mocno związany ze swoim środowiskiem. Samobójca tak naprawdę pragnie jedynie wyzwolenia się z pętli życia.
Bardzo często nie udaje się ustalić motywu mordu na samym sobie. Motyw pozostaje tajemnicą nie do wyjaśnienia. Dlatego takie przypadki podciąga się pod zaburzenia psychiczne.
Śmierć samobójcza, choć jest indywidualnym wyborem każdego desperata, ma określony wymiar społeczny.
Skok w nicość
Według statystyk samobójcy wybierają najczęściej śmierć poprzez powieszenie lub skok z wysokości. Głównie mężczyźni. Kobiety wolą podciąć sobie żyły lub połknąć tabletki nasenne. Psycholodzy żartują (?), że nawet po śmierci pragną wyglądać atrakcyjnie.
Widzieć wyjście
Tendencje samobójcze mają dwa podstawowe źródła.
Po pierwsze pojawiają się wtedy, gdy popada się w depresję – chorobliwą, przewlekłą, nad którą nie jest się w stanie zapanować. Dotknięty depresją człowiek zagraża sobie i innym, jest nieprzewidywalny.
Drugą grupę osób z tendencją do samobójstwa stanowią ludzie popadający w depresję z powodu sytuacji życiowych.
Jeśli zauważymy, że ktoś z naszego otoczenia jest przygnębiony, sprawy go przerastają, nie może sobie poradzić z samym sobą, wówczas należy mu okazać nasze wsparcie.
Spróbujmy wspólnie z nim szukać innych dróg i rozwiązań. Pokażmy cierpiącemu nowe wyjścia z trudnych sytuacji. Towarzyszmy mu, dopóki ten stan nie minie. A jeśli będzie utrzymywał się dłużej – zaproponujmy pomoc psychologa. Takich osób nie należy pozostawiać samych… bez pomocy.
Komentarze [2]
2005-06-16 16:54
Mezczyzni czesciej koncza z soba bo sa bardziej odwazni.
2005-05-10 15:55
My to wiemy. Wszyscy to wiedzą.
Dołujące.
- 1