Z matematyką, czy bez?   

Zdania wśród samych uczniów są podzielone. Jedni chcą ją zdawać, a inni nie. Obowiązkowy egzamin z matematyki mają zdawać maturzyści począwszy od 2009 r. Nie wszyscy jednak jesteśmy na zdawanie tego przedmiotu przygotowani psychicznie - mówią półżartem, półserio uczniowie naszego liceum.

Za obowiązkowym egzaminem maturalnym z matematyki jest np. pan profesor Tadeusz Luty, mówiąc: „Wprowadzenie obowiązkowego egzaminu z matematyki dla wszystkich maturzystów jest priorytetem dla Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Tylko matematyka uczy umysłowej dyscypliny i zdolności logicznego myślenia.” Ale czy my nie myślimy nawet bez matematyki? Czyżby ktoś wątpił w intelekt polskiej młodzieży?

Uczniowie mają jeszcze jednak tzw. „asa” w rękawie, ponieważ o zasadach zdawania matury decyduje jednak Ministerstwo Edukacji Narodowej. Zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, resort oświaty ma teraz 12 miesięcy na przygotowanie nowych zasad zdawania matur.

A więc z Matematyką może być jeszcze tak, że jej po prostu nie będzie. Wszystko to zależy - tak jak napisałem - od resortu oświaty. Czy przedstawiciele tego resortu będą łaskawi dla humanistów i tych słabszych z matematyki?

Otóż okazuje się, że tak może być! Roman Giertych rozważa wycofanie matematyki z obowiązkowego zestawu przedmiotów maturalnych. Jego zdaniem matematyka znacznie utrudniłaby młodzieży zdanie matury.

Z tego co ostatnio słyszymy, termin pojawienia się nowego obowiązkowego egzaminu maturalnego ma zostać przełożony na rok 2010. Roczne opóźnienie zostało uzgodnione z byłym premierem Kazimierzem Marcinkiewiczem. Ministerstwo ma się teraz zastanowić, czy w ogóle jest sens wprowadzać ten przedmiot na egzamin dojrzałości.

A więc humaniści i ci, dla których matematyka nie jest mocną stroną, miejmy nadzieję, że matematyka zostanie wycofana! Ale nie wolno mówić hop, póki się nie przeskoczy. Nieznane są na razie dokładne powody przesunięcia egzaminu maturalnego z matematyki, ale tak między nami, to sam Minister Edukacji Roman Giertych zdał ten przedmiot na trójkę, co radykalnie obniżyło jego średnią ocen na świadectwie maturalnym. Czy akurat to doświadczenie miało wpływ na jego decyzję?