Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Zapal świeczkę, za tych, których zabrał los   

Dodano 2008-11-02, w dziale inne - archiwum

Jeśli życie jest Dobrem,
To Dobrem jest i śmierć,
Bez której nie ma życia..

Pierwsze dni listopada, to dla wielu z nas dni szczególne, pełne refleksji i zadumy. Dawniej chodziło się w te dni na cmentarze, gdzie odbywały się nabożeństwa. Ludzie siadali przy grobach bliskich, modlili się, zapalali świece. Dzisiaj wygląda to nieco inaczej. Wprawdzie nadal wspominamy tych, którzy odeszli, zapalamy na ich grobkach symboliczne znicze, przynosimy kwiaty, ale spacerujemy też po cmentarzach całymi rodzinami i to do późnych godzin wieczornych. To dobry czas, aby zastanowić się nad ulotnością życia i zrobić sobie przy okazji mały rachunek sumienia. Tak, Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny, to niewątpliwie czas poważnych przemyśleń i postanowień.

Kilka dni temu pozwoliłam sobie zapytać kilkoro całkiem przypadkowych rozmówców, na czyim grobie chcieliby zapalić pamiątkową świeczkę, gdyby w te dni mogli być w kilku miejscach jednocześnie. A oto, co odpowiedzieli mi moi rozmówcy:

Łukasz z Lublina (18 lat): Ja zapalę taki znicz na grobie człowieka, który najpierw był moim trenerem siatkówki, a później został też przyjacielem. Zmarł w wieku 46 lat, zostawiając żonę i dwójkę dzieci. Zapalając co roku znicz na jego grobie, dziękuję mu za to, że pokazał mi jaki piękny może być sport i uświadomił mi, dlaczego warto walczyć o spełnianie własnych marzeń. Wiedziałem, że był chory i każdego dnia coraz bardziej przegrywa swoją walkę o życie, ale widziałem też, że walczył do końca. Niczego sobie nie odmawiał i nie zamartwiał innych swoją sytuacją. To człowiek, o którym nie mógłbym w to święto zapomnieć. Będę stał przy jego grobie, wiedząc bardzo dobrze, dlaczego tam stoję.

Marysia z Tarnobrzega (18 lat): Gdybym mogła, to zapaliłabym świeczkę na grobie Agaty Mróz. Była fantastyczną dziewczyną i cudowną siatkarką! Umarła, ale żyje nadal w naszych sercach i naszej pamięci. Polska reprezentacja i wszyscy kibice siatkówki, między innymi właśnie jej, zawdzięczają tak wiele chwil radości. I choć od siedemnastego roku życia wiedziała, że jest chora i w każdej chwili może umrzeć, to urodziła jeszcze śliczną córeczkę. Nie poddawała się. Dzielnie walczyła o życie, lecz tę walkę ostatecznie przegrała. Pozostawiła jednak po sobie wiele niezapomnianych wspomnień.

Krzyś z Warszawy (21 lat): Gdybym mógł być 1 listopada w kilku miejscach na raz, to zapaliłbym znicze na grobach wybitnych sportowców, którzy nieoczekiwanie od nas odeszli. Mam tu na myśli choćby Arka Gołasia, znanego nie tylko ze świetnej gry, ale i z niezwykłego poczucia humoru siatkarza, który zginął w wypadku samochodowym w Austrii oraz Janusz Kuliga, kierowcę rajdowego, który zginął tragicznie na jednym z przejazdów kolejowych. Nie zapomniałbym także o zniczu dla brata Otylii Jędrzejczak, Szymona.

Paweł z Wrocławia (19 lat): Ode mnie świeczka dla Ryśka Riedla – byłego lidera grupy Dżem. Gdybym mógł wyjechać za granicę, to chciałbym też zapalić znicz na grobie Boba Marleya. Dlaczego? Otóż dlatego, że tych dwoje ludzi potrafiło jak nikt inny uświadomić wielu ludziom, że każdy ma prawo do wolności i własnego stylu.

Karol z Kołobrzegu (19 lat): Ja zapaliłbym znicz na gruzach WTC w Nowym Jorku. Tam, gdzie zginęło tak wielu niewinnych ludzi. Kolejne znicze postawiłbym także w Iraku, na grobach żołnierzy, którzy zginęli w walce z terroryzmem i na grobach wszystkich innych ofiar światowego terroryzmu.

Asia z Tarnobrzega (23 lata): Moją świeczkę zapaliłabym Krzysztofowi Kieślowskiemu, wybitnemu polskiemu reżyserowi, którego filmy, takie jak: Podwójne życie Weroniki czy Trzy kolory. Niebieski. Znane są już na całym świecie. Nie dlatego jednak, że był, jest i będzie jedną z największych ikon polskiej kinematografii, ale przede wszystkim dlatego, że wolał być operowany w Warszawie, niż w słynnych zachodnich klinikach. Nie chciał umierać na obczyźnie, lecz do końca pragnął pozostać w Polsce. Jak pokazał czas, to świat gwiazd przyjechał do nas, aby go pożegnać.

Myślę, że każdy z nas po dłuższej czy krótszej chwili zastanowienia odszukałby w swoich wspomnieniach osobę, którą podziwiał, która wniosła wiele w jego życie, której chciałby zapalić pamiątkowy płomyk na nagrobku. Może osobie znanej, lubianej, a może anonimowej dla świata, lecz bliskiej swemu sercu. Ja osobiście, oprócz znanych i wyżej wymienianych, pragnęłabym w tym roku pozostawić świeczkę na grobie Kuby, żeby wiedział, że go nie potępiam oraz Kamila, żeby wiedział, że wciąż o nim pamiętam.

Grafika:

http://universaltruth.blox.pl/resource/1165181446050.jpg

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.7
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.7 /45 wszystkich

Komentarze [6]

~Jorg
2008-11-04 21:57

O tak spider, to prawda. Prawie zwaliło mnie z nóg, jak usłyszałem gorączkową dyskusje moich ciotek na temat następujący: “wystrój grobu”.

spider
2008-11-04 20:21

Mnie niestety nie zmusiłaś. Ale zapewne to nie Twoja wina… w tym roku jakoś to święto przeszło “ot tak”. Mówi się o tym, że te dni to dla ludzi czas przemyśleń nad sobą, sensem życia, tudzież inne refleksje… Dla wielu pewnie i tak, jednak ja niestety zaobserwowałem co innego. Zbytnią uwagę przykuwa się teraz do całej otoczki, jak np. wygląd i ilość zapalonych zniczy, kwiatów itp. dziwne.

Fleurette
2008-11-04 11:04

do ~ona niewiadoma: i o to właśnie chodziło. Ameryki nie odkryłam żadnej, ale może niektórych zmusiłam do małej refleksji?

~ona niewiadoma
2008-11-03 22:57

kawał Polski zwiedziłaś...
tekst jak tekst ale zmusza do myślenia, przypomniał mi o kilku osobach… [*]

~stary człowiek
2008-11-02 22:32

Temat ciekawy. Brak tylko Krystyny z gazowni.

~domestos
2008-11-02 20:45

No i?

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry