Zwróć się do mnie twarzą
Zwróć się do mnie twarzą
Proszę
Zwróć się do mnie twarzą
Nie kryj się za maską
Przeznaczenia i fałszywych oskarżeń
Postaraj się mnie przeczytać
Między deskami przewertuj moje kartki
Zabierz mnie ze sobą
I przelej na mnie całą rzekę
Marzeń i wspomnień, planów i zagadek
Których senność nie jest w stanie
Nas zatrzymać
Zawróć prądy, większe fale
Wzbij na morzu
Zostaw na dnie coś po sobie
Nie zostawiaj tylko mnie
Bez przebaczenia
Pełnego zapomnienia
Wyrusz w nieznane
Pustyni uczuć
Daj poczuć swoje stopy na piasku
A dłonie na stronie
Z moim imieniem
Naszą wspólnością bez wyrazu
Jednoznacznie
Wzleć ponad chmury
Zatop się w gwiazd deszczu
Ześlij na ziemię znaki wyraźne
Jak tęczą spowite obłoki
Ze słońca promieni szal
A z komet kolczyki
Wykonaj i ozdób nimi
Ciało swoje kwitnące wspaniale
I niech zapłonie ogień
Niech nade wszystko
Się wzniesie
I rozpali serca oblodzone
A twoje słowa w tym czasie
W rytm drżące
Z pogłosem biegnące po moich ustach
Zaciągną kurtynę
I zasłonią nas światłem
Mrocznej tajemnicy
I wybrzmią: niech tak będzie
Amen.
Komentarze [1]
2015-09-28 20:34
Ani w formie, ani w treści nie znalazłam nic przejmującego,oryginalnego. Poezja to przede wszystkim precyzyjność myślenia, a nie wysilona wzniosłość. Zastanów się o czym chcesz napisać i poszukaj dla tego unikalnej formy. Niektóre figury są na tyle wytarte, że nie warto po nie sięgać. potrzebna PRACA,PRACA,PRACA...wrażliwość i czujność!
- 1