Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Homo-tęcza, czyli o polskiej mentalności   

Dodano 2014-05-11, w dziale felietony - archiwum

Homo-tęcza powróciła na warszawski Plac Zbawiciela. Powróciła po tym, jak 11 listopada ubiegłego roku stała się narodowym ogniskiem, integrującym wszystkich Polaków w dniu ich Święta Niepodległości. Powróciła w wielkim stylu. Obrzucona jajkami przez narodowców, które, niestety, nie doleciały do celu ze względu na brak wcześniejszego treningu ww. oraz uzbrojona w system zraszaczy i monitoring, mające za zadanie walczyć z polską homofobią, ponownie stanęła na środku zeszłorocznego pogorzeliska.

/pliki/zdjecia/tec1.jpgProtestująca grupa 200 osób, podobno patriotów, powitała ją nawet specjalnie przygotowanymi na tę okazję okrzykami: „Homo-tęcza, znak zboczeńca", „Tu jest Polska nie Bruksela, tu się zboczeń nie popiera”, „Nie czerwona, nie tęczowa, tylko Polska narodowa”, czy znanym już znacznie wcześniej „Zakazem pedałowania”.

Całe to zamieszanie spowodowane jest ponoć ilością kolorów znajdujących się na warszawskiej Tęczy. Zamiast znanych ze szkolnego elementarza siedmiu, jest ich tylko sześć. A sześć, jak wiadomo, to zła liczba. Taka niepozorna tęcza składająca się wyłącznie z sześciu barw to symbol Ruchu LGBT (zrzeszającego lesbijki, gejów, osoby bi - i transseksualne). Wbrew zapewnieniom Julity Wójcik, projektantki nieszczęsnej instalacji, nie jest ona jednak żadnym symbolem politycznym. Jak dowiedziałem się z rysunku dla przedszkolaków, sprawcą utożsamiania warszawskiej Tęczy z homoseksualizmem i genderyzmem jest brak na owej tęczy koloru indygo. Do normalności brakuje jej tylko indygo!

Wydaje się, że to tylko kwestia czasu, aż Tęcza znów stanie w słusznych i moralnych płomieniach niepodległej Polski. Na tym przecież polega fanatyzm narodowców, którzy pod płaszczem wyższej ideologii mają pretekst do zwykłego chuligaństwa. W tym konkretnym przypadku jest to walka z krwiożerczymi zombie-gejami, którzy pożerają ich biedne rodziny, a oni, prawdziwi Polacy, tylko się przed nimi bronią. Taka, niestety, jest polska mentalność nienawiści. Jej cel, choćby pozbawiony sensu i logiki, zawsze się znajdzie. I to właśnie na tym niestabilnym od wieków fundamencie wyrasta dziś młode, kuszące swą prostotą pokolenie „patriotów”. A dlaczego takie kuszące? Otóż, cała ta ideologia to po prostu zwykła nienawiść. I tyle. Bez żadnych górnolotnych przemyśleń. Krótko a zwięźle: nienawidź!

/pliki/zdjecia/tec2.jpgMy, polska młodzież, dorastamy pośród tej równie polskiej mentalności, która z biegiem czasu wrasta też w naszą podświadomość. Zewsząd jesteśmy bombardowani emanującą nienawiścią. Polityka, sąsiedzi, Żydzi, geje, Niemcy, Smoleńsk, Putin i cała ta reszta, o której dowiemy się z rozmowy dwóch starszych panów w autobusie. Nie ma tygodnia, żeby stacje telewizyjne nie trąbiły o kolejnych aferach i kłótniach w Sejmie, o zaginionych pieniądzach z Unii, o wraku tupolewa, który już na pewno został oczyszczony z trotylu, o kolejnym marszach, By Żyło Się Lepiej. Do tego jeszcze sąsiad kupił – a raczej ukradł – nowego mercedesa, Żydzi wrócą po swoje kamienice, geje dobiorą się do naszych tyłków, a na końcu przyjdzie Putin i wszystko będzie po staremu.

Chciałbym też mocno wierzyć w to, że to polski Kościół jest ostatnią oazą spokoju w tym kraju. Ale tak nie jest. Sama sprawa lewackiej ideologii gender i wiecznie złego homoseksualizmu, o pedofilii już nie wspominając, stawia księży pod wojenną ścianą. Ze swoich niedzielnych ambon, gdy w kościele mamy okazję oglądać wiejski pokaz mody, umiejętnie podsycają ogień płonącej na Placu Zbawiciela Tęczy. Ukazują się w roli mediatorów pomiędzy Bogiem a ludzkością, wierząc w błękitną linię Toruń-Niebo, przez którą Bóg mówi: nienawidź zwyrodnialców! Razem z narodowcami chcą pozbawiać ludzi zwykłego szczęścia, mówiąc, że to niegodne, nienormalne, ohydne. Tylko kto ustalił, co jest normalne? Też oni? Naprawdę? Przecież to gorsze niż nazizm. Nawet jeżeli homoseksualizm, czy ten cały genderyzm, jest chorobą, to dlaczego dopuszczają do szykanowania chorych? Czemu nie przerzucą się na ludzi z Zespołem Downa?

Cała ich nienawiść zamknięta jest w kilku niepozornych hasłach – patriotyzmie, religii, moralności. W hasłach, które są tylko pustymi sloganami, usprawiedliwieniem dla prawdziwej nienawiści i agresji. Powiewają na transparentach podczas zamieszek, są używane przez polityków, którzy żonglują nimi dla uzyskania poparcia. /pliki/zdjecia/tec3.jpgSłużą tylko temu, by ludzie kierowani nienawiścią, która wynika z ich kompleksów, poczucia mniejszości, małostkowości czy zazdrości, mogli ingerować w cudzą wolność, w cudze poczucie szczęścia. To jest właśnie polska mentalność, która kształtowała się od setek lat, poczynając na szlachcie, idąc przez zabory, powstania, wojny, komunę, a na współczesnej wojnie o gender i tupolewa kończąc.

Przepraszam, ale dalej nie mogę. Serce mnie już boli, pisząc o polskiej nienawiści. Chyba udzielił mi się ten beznadziejny nastrój, który towarzyszy naszemu wspaniałemu krajowi od zarania dziejów. Ale wiecie co? Mimo wszystko nie zamieniłbym go na żaden inny. Uwielbiam żyć w krainie, w której głupota nie zna granic, a mentalność ludzi sięga absurdu. Dlaczego? Chyba z przyzwyczajenia. Jednak na koniec mam dla Was radę – dajcie wszystkim święty spokój!

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 3.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 3.5 /101 wszystkich

Komentarze [17]

~Bergi_vel_Bergmann
2014-05-11 21:35

Twój tekst mnie załamał. Już abstrahując od tego, że najprawdopodobniej stoimy po innych stronach barykady… po prostu brak Ci wiedzy, tej elementarnej, żeby móc pisać o nastrojach w Polskim społeczeństwie teraz i kiedyś. Powielone jest tu to, co słyszę codziennie we wszystkich mediach, ba, tu Cię zszokuję, nawet w tych ultra-katolickich. A dokładnie powielona została jedna rzecz – absolutny brak obeznania w sprawie, która jest przedstawiona. Nie ma tu próby podejścia z innej strony, jedyne co tu odkryłem to “hurr Kościół narodowcy durr”. Miałem nadzieje, że tekst będzie konstruktywną krytyką Ruchu Narodowego i innej prawicy na przykładzie tęczy, skończyło się niestety na pojeździe po kościele. A szkoda, bo bym dał ładną ocenkę :)

~Ulysses
2014-05-11 20:26

@The Breaker
Księża, którzy najpierw sami ustalają co jest dobre, mimo iż nie mają takiego moralnego prawa, a później wmawiają wiernym, że to jedyna słuszność, że Bóg tak chciał – są w pewien sposób podobni do nazistów.
No bo co im takie biedne gejątko zrobiło, że muszą na nie narzekać? Osobiście uważam, że dopóki po mieście nie latają zorganizowane bandy gejów chcące mnie zgwałcić albo przekonać do swojej ideologii, dopóty mają moje przyzwolenie na jako takie godziwe życie. Przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. No chyba że się mylę i geje to naprawdę krwiożercze potwory.

~The Breaker
2014-05-11 19:01

Czyli ksiądz, który ponarzeka sobie trochę na gejów jest gorszy niż naziści, tak? Ten “artykuł” nie zasługuje nawet na poważną krytykę.

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 11hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry