Niechcący
Niechcący
Anioł skrzydło zwinął
bo nie mógł się zmieścić
w życia drzwiach
głowę schował
w ramionach
i upadł
niechcący
przeklinając Boga.
Modlitwa
KTÓRYŚ JEST
PRZYJDŹ
choćby dziś
BĄDŹ
choćby na chwilę
DAJ
choćby niewiele
ODPUŚĆ
choćby strzępy słów
NIE WIŃ
choćby raz
i ZBAW miłością...
choćby mnie już nie było
Światem rządzą latawce
odejdę tak, że nie zauważą
nawet motyle
siedzące na szybie
tylko ich skrzydeł dotknę
zostawię wiadomość
i z wiatrem puszczę
jak latawce
polecą
nie wrócą
latawce nie wracają
Komentarze [38]
2006-03-04 17:45
a mi sie podoba jak pierwszy wiersz uklada sie w ladne wzorki.
2006-03-04 16:24
daj spokoj no, popatrz na te eksperymenty z forma. DUZE LITERY – male litery. zazdrosc przez ciebie przemawia poprostu, ze ktos pisze tez o bogu.
2006-03-04 15:24
nasza beznadziejna dyskusja ma do wierszy skoczusia tyle ze one tez sa beznadziejne, usatysfakcjonowane towarzycho?
2006-03-04 15:18
no wiesz.. póki co nie widze tu dyskusju dotyczącej tych wierszy! więc nie wnosi do niej nic.
2006-03-04 13:59
a co twoj komentarz szanowny kolego wnosi do dyskusji o wierszach skoczusia??
2006-03-04 13:57
a co to wszystko, ta cała wasza beznadziejna dyskusja ma do wierszy Skoczusia? :/ może się na forum przenieście do działu “total off topic”.
2006-03-04 12:42
Ale nuda..
2006-03-03 16:28
to bylo chyba w jakims filmie, albo w ksiazce o filmie.
2006-03-03 16:10
czytalem, ze zeby sie odkochac wystarczy wyobrazic sobie kochana osobe na kiblu.
2006-03-03 15:54
znowu??