Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Nic już nie jest   

Dodano 2006-05-04, w dziale inne - archiwum

Bez kwitnie za oknem. To już chyba wiosna, wiesz? Lubiłeś wiosnę.

Nie przyjdę dzisiaj – przepraszam. Nie mam nastroju? Nie, to nie to. Chciałabym przyjść, naprawdę, ale muszę nauczyć się żyć od nowa, nauczyć się składać słowa i myśli w logiczną całość. Przypomnieć sobie, jak wygląda słońce, jak się parzy herbatę i do czego służą słowa.

Bez kwitnie za oknem. Dwa miesiące temu powiedziałabym Ci, że ramy tego okna są białe. Dziś nie jestem tego taka pewna. Wszystko zależy od interpretacji. Z białego można łatwo zrobić czarne. Trudniej z czarnego zrobić białe, ale po jakimś czasie i to jest pestką. Szymborska mówiła (wiesz, że lubię Szymborską – jedna z niewielu rzeczy, która się od TAMTEGO dnia nie zmieniła): „wiem, jak ułożyć rysy na twarzy, by smutku nikt nie zauważył”. Ja też już wiem. Kiedy byłam mała, babcia mówiła mi, że wiosna to pora wróżek, które mieszkają w sercach kwiatów. Pamiętasz? Mówiła, że każdy ma swoją wróżkę. Moja chyba wzięła wolne, a do tego babcia jest smutna i szara.

Dziwna ta wiosna. Straciła na uroku, odkąd mnie zostawiłeś. Nie rozumiem Cię, wiesz! Jak tak mogłeś? Tak po prostu i te słowa: „Dawno temu i daleko stąd. Już tylko prawdy o mnie szukaj”.

Tak zwyczajnie odejść. A ja (naiwna?) szukam prawdy o tobie, prawdy o sobie, wróżki i wiosny. Radości nie szukam, czeka gdzieś tak jak uśmiech porzucony nie bez powodu jak niejeden człowiek. Tylko, jaki Ty mogłeś mieć powód? Nie byłam zła. Nie byłam trudna. Nie byłam, a teraz nie jestem żadna, nic już nie jest. Bez kwitnie za oknem – tak wiem, mówiłam Ci już o tym.

Jest wiosna, ale strasznie wieje. Ja? Ja jestem już tylko odbiciem w lustrze. A jakby tak zrobić dziurę w swoim świecie i uciec? Zupełnie jak ty? I wtedy ramy okna, których nie widzę, byłyby czysto białe. Sama sobie byłabym wróżką, a czas byłby tylko niezbędnym marzeniem.

Chyba jednak nie umiem. Ściany tego życia są takie twarde, że aż się dziwię, jak Tobie udało się je przebić. Więc, jak już mówiłam tato, nie przyjdę – przepraszam, ale na cmentarzu wieje dziś za mocno na moje nieuczesane myśli.

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [16]

~anonim
2006-05-05 11:19

szajs

~polka
2006-05-04 22:21

brakowalo mi Ciebie na zakonczeniu 3. klas. mrr buzki

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 25artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry