Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Jasność, widzę jasność   

Dodano 2017-06-17, w dziale inne - archiwum

Ile razy natknąłeś się już w internecie drogi czytelniku na quiz zatytułowany "Dowiedz się, w jaki sposób zginiesz"? Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że to ściema, ale niekiedy zwycięża jednak ciekawość, a potem trudno człowiekowi uwolnić się od natrętnych wiadomości. Jednak nie to chciałam uczynić tematem mojego dzisiejszego artykułu. Załóżmy na chwilę, że faktycznie możesz zginąć, nawet od uderzenia szklanką w głowę, czy coś w tym stylu. Czy zadałeś już sobie pytanie, co może cię potem czekać?

/pliki/zdjecia/cie 1.jpgPewien człowiek, skądinąd znany lekarz, twierdzi, że przekroczył granicę życia. Dr. Eben Alexander jest neurochirurgiem, który nie odznaczał się szczególną wiarą aż do momentu, gdy zachorował na zapalenie opon mózgowych. Dziś twierdzi, iż wtedy udało mu się zajrzeć do nieba. Wszystko co widział, opisał w swojej książce ,,Dowód''. Oczywiście wywołała ona, co jest zrozumiałe, niemałą burzę, gdyż tak odważne twierdzenia raczej rzadko pozostają bez echa, szczególnie, że wizji tej, która - jak twierdzi ów lekarz - nie była halucynacją, doznał w czasie śpiączki, w którą onegdaj zapadł. Jest pewien, że właśnie wtedy doświadczył obecności Boga, co po powrocie do świata żywych wywróciło radykalnie jego poglądy do góry nogami.

Sceptycy i ateiści powiedzą oczywiście, że to bzdura, i że pewnie w trakcie choroby coś mu się nieźle w główce poprzestawiało. Prof. Romuald Bohatyrewicz wypowiedział się w jednym z wywiadów, że jego kolega, który był w podobnej sytuacji, również twierdził, że widział go w rycerskiej zbroi, a potem w Londynie przy tankowaniu samochodu. Gdy się obudził, ciężko było mu wmówić, że nie miało to miejsca, a on przez cały czas był w stanie farmakologicznej śpiączki. Dlatego według ww. profesora każdemu może się coś takiego ,,przyśnić'', ale to nie powód, by wmawiać innym osobom, że to prawda.

Ja również znam kobietę, która z lubością opowiada, jak przeżyła w pewnym okresie swego życia śmierć kliniczną i zobaczyła niebo. Mówiła mi, wtedy jeszcze małej dziewczynce, jak widziała swoje zmarłe rodzeństwo oraz przyjaciół, którzy czekają na nią "tam u góry".

Według autorów słownika j. polskiego PKWN śmierć kliniczna to: "stan, w którym znajduje się człowiek w kilka minut po ustaniu krążenia i oddychania, gdy zabiegi reanimacyjne mogą jeszcze przywrócić funkcje życiowe organizmu"./pliki/zdjecia/cie2_2.jpg Naturalnie przeprowadzono również w tej materii odpowiednie badania, po których zaprezentowano podobieństwa w doświadczeniach, jakich doznały osoby, które doświadczył tego zjawiska. Jeśli przyjrzeć się im bliżej, trudno oprzeć się wrażeniu, że osoby, które przeżyły śmierć kliniczną, doznają z reguły, co jest na swój sposób niezwykłe, bardzo podobnych odczuć. Jakich?

  1. Wychodzisz ze swojego ciała, pozostajesz w jego pobliżu i przyglądasz się samemu sobie.
  2. .Wnikasz w ciemność, szybko przemieszczasz się przez tunel, zmierzając w stronę odległego światła i ciepła.
  3. Wydaje ci się, jakbyś wszedł w nowe ciało, jednak inne niż to, które pamiętasz. Nie odczuwasz żadnego bólu ani negatywnych emocji.
  4. Wita cię istota pełna miłości lub doznajesz silnego uczucia miłości, radości bądź spokoju.
  5. Olśniewa cię światło pochodzące (podobno) od Boga
  6. Widzisz swoich przyjaciół i członków rodziny.
  7. Dostrzegasz granicę, czy też perłową bramę, a także ulice utkane ze złota.
  8. Dobiega cię głośna, niezwykła muzyka – tak jakby włączono kilka utworów jednocześnie.
  9. Dostrzegasz jasne barwy, jednak nie potrafisz ich opisać.
  10. Widzisz wiele aniołów.
  11. Spotykasz Boga. Jego twarz jest jednak zawsze niewidoczna.
  12. Czasem dobiega cię głos, mówiący o tym, że musisz wrócić, że to jeszcze nie twój czas.
  13. Kiedy już wrócisz na ziemię, nie masz chęci opowiadania innym o swoich przeżyciach – masz trudności z ich opisaniem i wydaje ci się, że nikt i tak ci nie uwierzy.
  14. Nie boisz się śmierci.

Relacje prawie wszystkich ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną, faktycznie są w wielu miejscach zbieżne, ale trudno im dowieść ich prawdziwości i uzasadnić, dlaczego tak jest. Temat jest bardzo delikatny i kontrowersyjny. Wielu twierdzi, że nie warto go poruszać, bo to w sumie kwestia wiary, a nauka nie jest i raczej nie będzie w stanie sobie z nim poradzić. Nie ma zatem sensu ani twierdzenie, /pliki/zdjecia/cie3_1.jpgże to, co rzekomo ci ludzie widzieli, nie jest prawdą, bo nie ma na to konkretnych dowodów, ani że to prawda, bo może być to efektem działania mózgu w takich sytuacjach.

Badania przeprowadzone na gryzoniach pokazały, że w chwili śmierci ma miejsce znaczne pobudzenie neuronów – podobno znacznie większe od tego, jakie ma miejsce za życia w sytuacjach ekstremalnych. Podobnie może to wyglądać u ludzi, dlatego też doznają oni takich niezwykłych wizji. Naukowcy twierdzą ponadto, że po zatrzymaniu akcji serca człowiek zostaje automatycznie pozbawiony świadomości. Istnieje jednak co najmniej kilka relacji ludzi, którzy potrafili dokładnie opisać, w jaki sposób byli reanimowani przez lekarzy, co według mnie zaprzecza tej tezie i stawia kolejne znaki zapytania.

Nie chcę podważać słów staruszki, która z takim przekonaniem i zapałem opowiadała mi o tym, co widziała, ale wiem również, że nie da się dowieść prawdziwości jej słów. Osobiście wierzę w życie po śmierci, bo to daje nadzieję i dzięki temu ma się ochotę do czegoś w tym życiu dążyć. Póki co zostawmy jednak tę kwestię i poczekajmy. Za jakiś czas każdy z nas będzie miał okazję przekonać się, jak jest naprawdę.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.5 /25 wszystkich

Komentarze [1]

~Bob
2017-12-06 19:33

Świetny tekst najlepszej redaktorki.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry