Działa jak narkotyk
Na dolnej linii rozpoczyna się akcja. Thresh swoim hookiem trafia Varusa i wraz z Ezrealem przystępuje do ataku. Niespodziewanie od strony tribushu wyskakuje Hecarim na ulcie, a z krzaków Alistar. Ale co się dzieje? Ahri teleportuje się nieoczekiwanie do stojącego w krzakach warda i wykonuje triple kill na Varusie, Alistarze i Hecarimie.
Jeżeli chodzi o League of Legends (w skrócie LoL) jestem przeciętnym graczem, który - odkąd zaczął chodzić do liceum - więcej czasu poświęca nauce niż grze. Jednak kiedy siadam przy komputerze ta gra potrafi wciągnąć mnie nawet na kilka godzin, tak mocno, że nie mam czasu, aby wyjść ze znajomymi, czy też pójść spać. Gra, choć została stworzona przez studio Riot Games w 2009 roku, cały czas jest aktualizowana i ciągle dzieje się w niej coś nowego.
Zaczynając od podstaw. Głównym celem gry w LoL'a jest dostać się do bazy przeciwników i zniszczyć jej serce tzw. Nexus. W teorii proste, w praktyce niekoniecznie. Możemy grać sami lub z grupą znajomych, kapitalnie się przy tym bawiąc. Mapa w trybie klasycznym dzieli się na trzy linie: Top (góra) Middle (środek) i Bottom (dół). Każda linia strzeżona jest przez trzy wieże, inhibitor, potem jeszcze dwie wieże przy Nexusie, a na koniec sam Nexus. W grze wcielamy się w postać przywoływacza, czyli potężnego maga, który jest w stanie przywołać do walki jedną ze 116 postaci, które oferuje nam gra. Za każdą rozgrywkę otrzymujemy Influence Points (IP), za które możemy zakupić wcześnie wspomniane postacie, runy, czy też strony na runy.
Postacie możemy kupić w cenach 450 IP, 350 IP, 3150 IP, 4800 IP, 6300 IP i 7800 IP.W grze postacie dzielimy na poszczególne typy: Tank, Bruiser, Mage (AP Carry), Marksman (AD Carry), Support. Typy postaci przekładają sie na rolę w grze, czyli Solo Top, Jungler, Midder, AD Carry czy Support. Każda postać posiada umiejętność pasywną, trzy umiejętności podstawowe i superumiejętność (ultimate). Każdy dobry gracz powinien znać skill każdej postaci. Po prostu trzeba to wykuć na blachę. Po opisy tych typów i ról odsyłam do Internetu.
Kiedy rozpoczynamy przygodę z LoL'em mamy przed oczami ekran główny. Widzimy na nim nowinki z gry, sklep, profil przywoływacza i nasz poziom doświadczenia. Mamy cztery typy rozgrywek. Mecze 5v5 na mapie Summoners Rift i 3v3 na mapie Twisted Treeline (to typy rozgrywek klasycznych), 
5v5 Dominion na mapie Crystal Scar, czyli tryb Capture Point oraz All Random All Mid 5v5 na Howling Abyss, czyli jedna wielka sieka. Maksymalny poziom to 30, jednak zdobycie 30 levela to tak naprawdę jedna trzecia sukcesu w grze. Na 30 lvl'u mamy dostęp do rozgrywek rankingowych. Kiedy gramy rankedy znajdujemy się w ligach i dywizjach. Mamy po kolei ligi Brąz (siedlisko debili), Srebro (siedlisko jeszcze większych debili, którzy uważają się za nie wiadomo kogo), Złoto, Platyna, Diament i Challenger Tier (czyli coś, o czym większość może tylko pomarzyć). Każda z lig oprócz Challengera dzieli się na pięć dywizji. Zadaniem gracza jest zdobyć 100 LP (League Points) i wygrać 2 mecze z 3, a żeby przejść np. ze Srebra do Złota trzeba wygrać 3 z 5. Na chwilę obecną jestem w Silver IV. Wygląda łatwo, ale o problemach za chwilę.
Gra nie jest prosta. Jednym, ale za to częstym i wcale nie małym problemem jest community. Rzadko można zagrać przyjemną rozgrywkę, bo na jeden mecz trafia się przynajmniej jeden oszołom, który psuje zabawę innym graczom. Wszystko bierze się chyba stąd, że coraz młodsi gracze sięgają do tej gry, która jakieś dwa lata temu zaczęła zyskiwać sporą popularność. Dzięki takim ludziom gra na normalach i rankedach stała się naprawdę nieprzyjemna. Wystarczy bowiem popełnić jeden błąd, aby zostać zwyzywanym przez resztę kompanów. Najbardziej agresywni są tu polscy gracze, na których narzeka cały świat. Gdy zabrałem jakiemuś płaczkowi rolę to napisał mi tak: "zaj**** ci dom i spalę ci matkę", ale chyba coś mu się pomyliło. Coraz częściej mamy zatem taki paradoks, że poszczególni gracze bardziej nie lubią swoich kompanów niż przeciwników. Na koniec gry można jednak takich graczy "zreportować", czyli wysłać raport na gracza, który np. wyszedł z gry, albo zwymyślał swoich towarzyszy.
Jeżeli chodzi o mikro płatności, to gra jest w założeniu darmowa. W zasadzie nie musimy wydawać pieniędzy, ale żeby szybciej zdobywać nowe postaci trzeba mieć albo bardzo dużo wolnego czasu albo mimo wszystko gruby portfel. To, że ktoś wydaje jednak mnóstwo siana nie czyni z niego dobrego gracza. Mam znajomego, który wydał tonę hajsu na tę grę i siedzi w Brązie V oraz kolegę, który nie wydał na LoL'a ani złotówki a jest już w Gold II. Oprócz postaci za pieniądze można dostać też strony na runy, a także coś dla hipsterów, czyli skórki, które zmieniają wygląd postaci. Osobiście mam takich około 20 więc na tej grze trochę odchudziłem portfel.
Reasumując daję tej grze solidne 8 pkt. na 10. Co jest jej plusem? Wspaniała grafika, która nawet na średnich detalach wygląda oszałamiająco oraz audio, które nie tylko nie zawodzi, ale i porywa człowieka na długie godziny w inny świat. Gra ta ma również swoje minusy. Główny to community oraz błędy popełnione przez jej twórców. Jeżeli chodzi o mnie, to mogę o niej rozmawiać godzinami. Gram w League of Legends od maja 2012, a moja najdłuższa przerwa trwała dwa tygodnie. Myślę, że nie warto pisać więcej. Zapraszam do gry - widzimy się na Fields of Justice przywoływacze!
Grafika:
Komentarze [5]
2013-12-02 13:04
I report you for flame
2013-10-30 19:07
Zaj... Rumkowy
2013-10-20 19:09
Szkoda, że nie nawiązałeś do eSportu. Niedawno zakończyły się mistrzostwa świata sezonu 3, więc warto było wspomnieć o niesamowitych emocjach i zainteresowaniu jakie towarzyszyły tej imprezie. Recenzja zostaje przeze mnie oceniona na 5, za obiektywność i wkład włożony w nią. No Janek wbijaj platynke i widzimy się na IEM Katowice w 2014 ;-)
2013-10-20 14:53
better nerf irelia
2013-10-19 20:37
Rumkowy wypadło zaskakująco dobrze. Fajnie się czyta, mimo że ta gra zawsze była dla mnie czarną magią i wydawała się okropnie nudna.
Powodzenia w kolejnych pracach, ale do Lola i tak mnie nie przekonałeś :)
- 1
