Gorszy sort Polaków   

Tak właśnie 11 grudnia w wywiadzie dla telewizji Republika prezes PiS Jarosław Kaczyński nazwał tych, którzy – mówiąc w dużym skrócie – opowiadają się za inną opcją polityczną niż obecnie rządząca. „W Polsce jest taka fatalna tradycja zdrady narodowej. To jest w genach niektórych ludzi, tego gorszego sortu Polaków. I oni są teraz niesłychanie aktywni, bo czują się zagrożeni”.

Bardzo szybko słowa pana prezesa obróciły się jednak przeciwko niemu i prowadzonej przez niego formacji, gdyż miano „Polaków gorszego sortu” znaczna część moich rodaków sobie przywłaszczyła, oswoiła i nadała mu zupełnie odmienny wydźwięk, umieszczając je na swoich sztandarach.

W ostatnich tygodniach, na tle wydarzeń związanych m.in. z ułaskawieniem byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego przez wywodzącego się z PiS obecnego prezydenta RP, czy też z walką o zdominowanie Trybunału Konstytucyjnego oraz z nocnymi posiedzeniami Sejmu i podejmowanymi tam zaskakującymi decyzjami, z pojęciem „Polaka gorszego sortu” zaczyna utożsamiać się coraz więcej obywateli Rzeczypospolitej. Jest to bowiem nie tylko forma opowiedzenia się po określonej stronie sporu, co zadeklarowania się jako członek pewnej wspólnoty.

Nie głosowali na PiS
Prezes Jarosław Kaczyński „gorszym sortem Polaków” nazwał wszystkich tych, którzy podczas niedawnych wyborów postawili na listach krzyżyk przy nazwiskach kandydatów wywodzących się z innych ugrupowań niż Prawo i Sprawiedliwość. Tych, którzy zagłosowali na przedstawicieli Nowoczesnej, czyli partii bankiera Petru lub wybrali inne, nieco mniejsze zło (tzn. bardziej oswojone), czyli ludzi z Platformy Obywatelskiej, a do tego nie chcą być nazywani „gorszymi”, bo uważają, że nie donoszą na swój kraj do zagranicznych instytucji i takiejże prasy. Ba, uważają o zgrozo PiS za największe obecnie zagrożenie dla demokracji w naszym kraju, ponieważ ich zdaniem partia ta nie trzyma standardów i działa na pograniczu prawa, niekiedy nawet je łamiąc (potwierdzają to opinie wielu prawników). Ponadto – choć są katolikami i składają co niedzielę wizytę w Domu Bożym, „nie chcą dawać na tacę Rydzykowi”, bo ich zdaniem to przecież to samo co PiS…

Kim są i co myślą?
Czują się Polakami i Europejczykami, i chcą pozostać w UE, co dla wybrańców spod znaku PiS jest rzeczą nie do pomyślenia. Co gorsza, uznają się także za patriotów, chociaż spora ich część wróciła z emigracji. Teraz mieszkają w Polsce, płacą tu podatki i wychowują dzieci, wpajając im najcenniejsze wartości (oczywiście ich subiektywnym zdaniem). Pracują jednak przeważnie w prywatnych firmach i twierdzą, że od państwa nie wzięli nic, za to państwo od nich i owszem. Mają jednak szacunek dla innych narodów, ras, wyznań i upodobań seksualnych, a bicie żony przez męża nie uważają bynajmniej za sprawę wewnętrzną danej rodziny. Ale przede wszystkim charakteryzuje ich to, że zamiast „wziąść”, mówią „wziąć”.

Skąd pochodzą ich przodkowie?
Wielu z nich korzenie rodzinne znalazłoby pewnie w Rosji lub na Litwie, a więzy krwi łączyłyby ich zapewne z Żydami, Niemcami czy Węgrami. Mieszkając w większych miastach za sąsiada mają niekiedy Murzynów, a ich najlepszymi kumplami z pracy są geje i lesbijki, z którymi chodzą razem na imprezy i tam świetnie się bawią. I wcale im to nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie! Znajdą się wśród nich zapewne także i tacy, którzy w niedalekiej przyszłości zostaną teściami ciemnoskórej dziewczyny, a jako że ich syn ma problemem z niepłodnością, to wielce prawdopodobne staje się i to, że doczekają się wnuka / wnuczki dzięki metodzie in vitro. Straszne!

A liczba takich to właśnie Polaków gorszego sortu nieustannie wzrasta. Spowodowane jest to przede wszystkim niezadowoleniem społecznym płynącym nie tyle z faktu objęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość, co z metod i formy ich sprawowania. Wielu z tych ludzi pamięta jeszcze bowiem bardzo dobrze poprzedni okres brylowania tej partii na polskiej scenie politycznej, czasu nie mniejszych afer i skandali wywołanych przez jej przedstawicieli. Najczęściej zadawane dziś przez moich rodaków pytanie brzmi: jak to się wszystko skończy? Ale ja chciałbym zachęcić was do zastanowienia się nad odpowiedzią na nieco inne pytanie: czy wy, drodzy Czytelnicy, czujecie się Polakami gorszego sortu?

Grafika:

• dziennik.pl/...
• ocdn.eu/...