Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Hej ho, hej ho, na mikołajki by się szło...   

Dodano 2004-12-29, w dziale felietony - archiwum

Odliczamy dni. Już, już prawie zima! Czekamy, kiedy wreszcie opadnie na nasz czerwony, zmrożony nos, pierwszy płatek śniegu. Wystawy sklepowe powoli przybierają wygląd świąteczny i kuszą oczy potencjalnych klientów błyskami światełek i jaskrawością kolorów. I wreszcie nadchodzi ten dzień, ta chwila, kiedy jest losowanie mikołajkowe… Zaczyna się od zrobienia specjalnych karteczek, na których wypisane są imiona i nazwiska, osób, które chcą wziąć udział w zabawie. Nazwałam to zabawą, bo cały przebieg tej “uroczystości” i przygotowania do niej są z reguły niezłym kiepskim przedstawieniem.


Gdy małe papierki z naszymi danymi osobowymi są gotowe, trzeba je pozginać w możliwie najmniejsze, przeważnie, sześcianiki i można przystąpić do losowania. Fascynujące i pociągające to zadanie, bo zawsze jest możliwość, że akurat trafi się na osobę, która z niewiadomych przyczyn jest nam akurat obojętna albo nasz stosunek do niej, jest nacechowany raczej ujemnie (tj. negatywnie). Moment niemalże grozy. Scena niczym z najstraszliwszych horrorów. Skok adrenaliny i… czytasz napis wykaligrafowany małą czcionką-“Iks Iksiński” ! “No cóż, zawsze mogło być gorzej…” – myślisz. Ten wybór, a raczej ta karteczka, zobowiązuje Cię, abyś zachował całkowite milczenie, gdy klasowy detektyw będzie próbował wyciągnąć z Ciebie te poufne informacje “kogo masz?”.


Stajesz przed niemalże życiowym problemem-jak trafić w gusta osoby wylosowanej? Co tu zrobić, żeby choć po części ją zadowolić? I oto moment, kiedy uruchamiasz swoją wyobraźnie. Stawiasz się na miejscu Iksińskiego i próbujesz sobie “kupić” prezent albo… przeprowadzasz wywiad środowiskowy z bliskimi znajomymi Iksa. Pracochłonne zajęcie, ale perspektywa tego, że ktoś przechodzi podobne męczarnie dobierając prezent dla Ciebie, podnosi na duchu i dodaje sił. Stajesz przed faktem dokonanym-masz stoczyć nierówną walkę z manipulacją i perswazją reklam i tzw. promocji, a w tym na dodatek wcale nie pomaga Ci pogoda (prawie grudzień, marznąca mżawka, kilka warstw ciuchów na Twoim zmęczonym, życiem i szkołą, ciele). Wystawy “krzyczą”, gdzie niegdzie słychać muzykę, w której melodii da się wyczuć “wstąp i kup”. Tłok, gwar, szum, stumetrowe kolejki i Ty sam z portfelem mamy…


Lecz nagle…Hurra! Udało się! Kupiłeś drobiazg, który jest pewnie zbędny, ale nie będzie podlegał zbędnym komentarzom, bo nie ma w swej prostej budowie niczego ani kontrowersyjnego, ani niesamowitego. Jest on na tyle neutralny, że powinien się spodobać. Zresztą, to już nie Twój problem, bo przecież dokupując jeszcze słodycze akurat zmieścisz się w limicie kosztów, jaki został ustalony na zakup prezentów.
Reakcja Iksa Iksińskiego jest taka, jakiej się spodziewałeś. Uśmiech, choć widzisz, że jest on nieco wymuszony, i to jedno magiczne słowo-“dziękuje”. Tak naprawdę to w nim kryje się cały smak tych świąt. Domyślasz się, że osoba nie dziękuje Ci za prezent, ale za to, że się fatygowałeś, nie przespałeś nocy, zastanawiając się nad odpowiednim podarkiem dla tegóż oto Iksa.


Wydaje mi się, że “mikołajki” jako koleżeńska forma obdarowywania się drobnymi podarkami, nie jest zła. Sprawia nam przyjemność fakt, że ktoś o nas pamięta, tylko…po co robić klasowe tajne głosowanie, skoro kilka minut po wylosowaniu ostatniej karteczki, ci nieco sprytniejsi (szacuje się na około 3 klasy), niestety niszczą niespodziankę i tą zapierającą dech w piersiach atmosferę, bo gdy już zdobędą te niezwykle “fascynujące” wieści, dzielą się nimi z całą klasą? Ktoś kiedyś mądrze rzekł: “ciekawość to pierwszy stopień do piekła”, ale chyba to nie jest zasada, a gdyby nawet, to przecież zawsze można ją złamać.

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [2]

~Paulianna
2004-12-31 14:51

Ekhm…poprawka…
Paulianna bez “J”
Z góry dziękuje!

~Goldie
2004-12-30 23:20

Ja powiedziałam koleżance, że to ją wylosowałam w dniu Mikołajek (a tak to nikt nie wiedział, kogo mam). Przynajmniej była mile zaskoczona:)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry