Każda wielka miłość kryje wielką historię
Film „The Notebook” w reżyserii Nick`a Cassavetesa jest oparty na motywach powieści Nicolasa Sparksa pod tym samym tytułem. Kiedy „The Notebook” trafił do księgarń, powieść od razu trafiła na listę bestsellerów prestiżowego The New York Times, gdzie utrzymywała się przez prawie rok.
„The Notebook”, to przepiękna historia miłości dwojga młodych ludzi w trudnych latach 40, w północnej Karolinie.
Pewnego dnia do miasteczka Seabrook, na wybrzeżu, przyjeżdża atrakcyjna , 17 letnia Allie Hamilton (Rachel McAdams). Dziewczyna z bardzo zamożnej rodziny. Spędzając czas wraz z koleżanką i jej znajomymi w miejscowym wesołym miasteczku, poznaje niewiele od niej starszego Noah`a Calhouna (Ryan Gosling), ubogiego chłopca, utrzymującego się z pracy w miejscowej fabryce. Obydwoje pochodzą z różnych światów. Wiele ich dzieli, lecz nie są w stanie powstrzymać nowego narastającego uczucia, które się w nich budzi. Rodzicom Allie nie odpowiada nowy chłopak córki, ponieważ jest biedny i jak podejrzewają, nie będzie w stanie zapewnić jej takiego poziomu życia, do jakiego ich córka jest przyzwyczajona. Rodzice Allie, postanawiają zburzyć rodzący się związek i wysyłać córkę na studia do Nowego Yorku, aby zapomniała o wakacyjnej miłości i tam znalazła bardziej dla niej odpowiedniego kandydata na męża. Noah codziennie pisze do niej lisy, które matka przed nią ukrywa. Wybucha II woja światowa. Noah idzie do wojska. Allie zostaje pielęgniarką i pomaga rannym żołnierzom. Mimo tak długiej rozłąki, każde z nich nosi w sobie wspomnienia wspólnie przeżytych chwil.
Po latach Noah wraca z wojny do rodzinnego miasta. W Seabrook pojawia się również Allie, ale teraz przyjeżdża jako narzeczona Lona (James Marsden), zamożnego oficera, którego poznała pracując w szpitalu jako woluntariuszka.
Wiele lat później, pewien starszy mężczyzna (James Garner) regularnie odwiedza w domu opieki pewną kobietę (Gena Rowlands) chorą na Alzheimera. Czas wypełnia jej czytaniem starego pamiętnika, w którym opisana jest historia pewnej wielkiej miłości. Kim jest ten starszy człowiek ? Kto napisał ów pamiętnik i w jaki sposób historia w nim opowiedziana łączy się z losami głównych bohaterów filmu? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania zachęcam do obejrzenia The Notebook.
Muzyka Aarona Zigmana doskonale współgra z akcją i klimatem filmu. Porusza do głębi. Bardzo ciekawa obsada. Świetnie zagrane role główne i drugoplanowe. Włączając ten film spodziewałam się typowego romansidła, lecz moje wrażenia po obejrzeniu go było zgoła odmienne. To nie powierzchownie potraktowana Szkoła Uczuć, lecz coś zupełnie innego, znacznie dojrzalszego, zdecydowanie głębszego.
Może i jest to wyciskacz łez, dla dziewczyn, które lubią sobie od czasu do czasu nieco popłakać. Myślę jednak, że również chłopcy, którzy zdecydują się obejrzeć ten film, zadziwią się jego ponadczasowym przesłaniem, wycierając w kluczowych momentach łzy z policzka. Bo czy jest choć jeden człowiek, który nie chciałby tak kochać i być tak kochanym?
Komentarze [16]
2005-10-20 06:56
film super co 5 minut sie płacze, to prawda :D zachęciła mnie autorka do obejrzenia i nie załuje , polecam innym . Naprawde warto
2005-10-17 15:47
Film bardzo ladny. Recenzja jeszcze lepsza, zachecila mnie do ogladniecia i warto bylo. Asiu tak trzymaj:*
2005-10-17 15:47
Film bardzo ladny. Recenzja jeszcze lepsza, zachecila mnie do ogladniecia i warto bylo. Asiu tak trzymaj:*
2005-10-15 16:24
No Asiu, to teraz (jak już mnie nim zainteresowałaś) musisz mi pożyczyć ten film:)
2005-10-15 12:24
film piękny ehhhh….:]
2005-10-14 06:46
Wg. mnie recenzja napisana poprawnie. Polotu to można szukac w innych dziełach a nie w krótko zwięzłej i na temat treści. Uwazam że zdecydowanie zawiera to co powinna. Mało to nie sugeruje że film jest super itd ale pozostawia raczej pytanie czy warto po niego sięgnąć. Streszczenie akcji jest rozsądne i własne zdanie autorki jak najbardziej na miejscu. Do mnie trafia ten typ wyprowadzenia tematu, Jeżeli oczywiście komuś się nie podoba to niech szuka recenzji np. na www.filmweb.pl itd.
Reasumując, po film nie zamierzam siegać – to jest raczej jak widze “damski” temat a mnie to nie bawi. Nie mniej jednak autorke pozdrawiam !!!! i czekam na kolejne teamty !!!!
2005-10-13 21:34
Bardzo fajne, nie znam sie na teorii, jak powinna wygladac recenzja, wiec nie wiem, czy jest poprawna, ale mi sie podoba … Ksiazki nie przeczytam, bo nie mam czasu i ochoty, ale z chęcią zciągne sobie kopie zapasową tego filmu, ... który oczywiście w oryginale mam na półce :]
2005-10-11 18:47
nie chodzi o to aby punkt po punkcie wpełnić plan “co powinna zawierać recenzja”. nie piszesz przecież wypracowania dla swojej gimnazjalnej nauczycielki. czego mi brakuje? polotu. mało subiektywnych opini i odczuć samego recenzenta. taki schemat “streść film i dodaj podsumowanie, które pasowałoby właściwie do większości romantycznych komedii”. no i zdania, które liczą po cztery słowa. żeby to jaszcze jakieś fajne zdania były, świetlicki np. walnie czasem takie zdanie, JR nie. JAK DLA MNIE trącą trochę banałem.
2005-10-11 18:25
Baaaaaaaardzo fajnie napisana recka.Przyjemnie się czyta choć chyba i tak ani po książkę bym nie sięgnął, ani na film bym się nie wybrał...:/ A co do ostatniego zdania recki to na miejscu szanownej Autorki nie byłbym taki pewien…:/
2005-10-11 13:42
Ja sie nie zgadzam z bartkiem mi sie podoba, a wogóle to czego Bartku chcesz od recenzji ? Bo ja tu widze wszystkie właściwe elementy:]
2005-10-10 17:57
ja, poza dość topornym streszczeniem filmu nie znalazłem niestety w tej recenzji nic interesującego.
2005-10-10 16:04
recenzja świetna;] aż mam ochote zobaczyć ten film, hehe:) powodzenia w dlszym pisaniu:*:)
2005-10-10 15:06
Super sie czyta tą recenzje, tak samo jak super ogląda sie ten film:) Nie jestem fanem tego typu filmów, jednak Pamiętnik to coś więcej niż zwykłe romansidło. Gratuluje dobrego gustu(hehe) Pani JR i dojrzałej recenzji aco:D
2005-10-10 14:59
piękna recenzja :) aż miło ją czytać i nawet można się wzruszyć hehe oby tak dalej:)