Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Kubicomania?   

Dodano 2008-04-13, w dziale inne - archiwum

Dla fanów wyścigów samochodowych, a zwłaszcza dla fanów Formuły 1, miniony weekend był wydarzeniem historycznym. Zarówno Robert Kubica, jak i jego stajnia BMW Sauber F1 Team, cieszyli się pierwszym w historii zespołu pole position. Postanowiłem wykorzystać tę okazję, aby przybliżyć wam nieco postać naszego rodaka oraz historię teamu BMW.

Kubica urodził się w Krakowie i ma obecnie 24 lata. Jest jedynym, jak do tej pory, Polakiem, który bierze czynny udział w wyścigach F1. O jego sukcesach za kierownicą można mówić godzinami. Zaczynał od gokartów, a pierwsze poważne zawody wygrał już w wieku 10 lat (Mistrzostwa Polski Juniorów)! Później startował i zwyciężał w Formule Renault, Formule 3 oraz Formule 3,5. Po raz pierwszy za sterami bolida Formuły 1 zasiadł 1 grudnia 2005 roku. Wziął wówczas udział w testach stajni Renault. Podczas tych testów zwrócili na niego uwagę konstruktorzy innych firm. 20 dni później podpisał swój pierwszy kontrakt z teamem BMW Sauber. Jako nowy nabytek niemieckiej ekipy nie znalazł się jednak od razu na torze. Szefowie BMW Sauber chcieli go najpierw wypróbować, a trwało to aż dziewięć miesięcy. Najważniejsze jest jednak to, że podczas Grand Prix Węgier (6 sierpnia 2006r) polski kierowca po raz pierwszy w historii zasiadł za kierownicą bolida F1. Zadebiutował zastępując swojego kolegę z drużyny Jacquesa Villeneuve. Zajął wówczas 7, punktowane miejsce, co było fantastycznym wynikiem, jak na debiut i to w dodatku na tak trudnym torze. Jednakże radość Roberta trwała krótko. Tuż po wyścigu, podczas ważenia bolidu, okazało się, że jest on o 2 kilogramy za lekki. Ten błąd teamu kosztował go utratę pozycji, ale nie wpłynął na decyzję szefów zespołu i Robert z piątkowego kierowcy testowego, został drugim kierowcą stajni BMW Sauber. Od tej pory zyskał już wielu fanów na całym świecie i sprawił, że Polacy całymi rodzinami zbierają się kilkanaście razy w roku przed telewizorami, aby go podziwiać i dopingować.

Jego kariera nabrała takiej szybkości, jaką rozwijał jego bolid na prostych odcinkach (choć ten akurat czasami lubił się psuć). Już podczas trzeciego w karierze wyścigu na torze Monza (GP Włoch), po ponad godzinnej zaciekłej walce z tak sławnymi kierowcami jak Fernando Alonso i Felipe Massa, udało mu się wywalczyć trzecie miejsce i stanąć po raz pierwszy na podium. Tuż przed ostatnim wyścigiem sezonu 06’ team BMW Sauber ogłosił swój skład na kolejny sezon, w którym oprócz Nicka Heidfelda (powrócił do Saubera w sezonie 06’) drugim kierowcą, a zarazem partnerem Niemca na torze, został Robert Kubica.

Nadszedł kolejny sezon w F1. Dla nas emocje były tym większe, że wśród wielu wyśmienitych kierowców znalazł się i Robert Kubica. Z wielkimi nadziejami oglądaliśmy pierwsze kilometry biało-granatowego bolidu BMW Sauber. Zwracaliśmy uwagę zwłaszcza na ten, z którego wystawał czerwony kask. Emocji nie brakowało. I też wiele się działo – niestety, głównie z bolidem Kubicy. Niejednokrotnie narzekaliśmy, że to techniczne możliwości zespołu BMW Sauber nie pozwalały mu wygrywać, stawać na podium, a czasami nawet ostatecznie dojechać do mety. Jak to się mówi, nic na siłę. A to radio się zepsuło i nie można było się z Kubicą porozumieć, a to znów dobrali mu złe opony, bo myśleli, że te będą lepsze, a to przeoczyli jakąś usterkę. Takie głosy dało się słyszeć po każdym kolejnym wyścig ubiegłego sezonu. Jak było naprawdę wiedzą tylko wtajemniczeni. My zauważyliśmy tylko, że Kubica ma ogromne możliwości jako kierowca i mimo niewielkiego jeszcze doświadczenia w wyścigach, umie się na torze zachować, o czym mogliśmy się niejednokrotnie przekonać. Usterek w bolidach BMW było wiele, ale i to nie przeszkodziło temu teamowi znaleźć się w czołówce tabeli konstruktorów na koniec sezonu. Nie jest to dziwne, jeśli uświadomimy sobie, że silniki BMW uznawane są od dawna za jedne z najlepszych.

Ubiegły sezon był dla Roberta niestabilny. Raz było lepiej, raz znowu gorzej. Jednakże jedno wydarzenie z ubiegłego sezonu pozostanie w jego pamięci na zawsze (w naszej zapewne też). 10 czerwca podczas GP Kanady na torze Circuit Gilles Villeneuve w Montrealu, Kubica wypadł z zakrętu na 27 okrążeniu i z prędkością 230 km/h uderzył w betonowy mur. Przezwyciężył wówczas przeciążenie sięgające 28G, a w wartości szczytowej nawet 75G. Mało który pilot samolotu odrzutowego doświadcza takich przeciążeń! Co niewyobrażalne, wyszedł z tego wypadku niemal bez szwanku. Potwierdza to tylko poziom bezpieczeństwa, o który dbają konstruktorzy bolidów oraz niebezpieczeństwo, z jakim ten sport jest mocno związany. Kubica po krótkiej przerwie powrócił na tor, by ostatecznie zakończyć zmagania sezonu 2007 na 6 miejscu w klasyfikacji kierowców, z łączną sumą 39 punktów.

Tymczasem niedawno rozpoczął się już kolejny sezon. Nowe nadzieje i nowe możliwości. Jak do tej pory Polakowi idzie świetnie. Co prawda w Australii się jeszcze nie udało zdobyć punktów (z winy innego kierowcy), ale już podczas drugiego wyścigu o GP Malezji Kubica zdobył najwyższe jak do tej pory miejsce w swej karierze. Był drugi. I tak dochodzimy do pierwszego w historii BMW Sauber F1 Team pole position, które Roberta wywalczył dla swojego zespołu na torze w Bahrajnie! Radość tym większa, że pojazdy ze stajni Ferrari nie były w stanie zagrozić bolidowi Kubicy. Było to ogromne osiągnięcie całego, młodego jeszcze zespołu Saubera. Jednakże już następnego dnia kierowcy Ferrari zrewanżowali się Sauberowi zajmując podczas właściwego wyścigu dwie pierwsze lokaty. Nasz rodak zajął w tym wyścigu bardzo wysokie 3 miejsce, stając na podium tuż obok kierowców Ferrari.

Teraz czekamy na kolejny wyścig, GP Hiszpanii i na kolejny sukces Roberta. Nie kryjemy marzeń o najwyższym podium dla naszego rodaka. Mówię my, gdyż zawody w Bahrajnie obejrzało w Polsce 4 miliony widzów! A w sporcie wszystko jest przecież możliwe.

Grafika:

http://robertkubica.blog.onet.pl/1,AR3_2007-08_2007-08-01_2007-08-31,index.html

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /5 wszystkich

Komentarze [2]

~Scorpion
2008-04-13 17:34

Formula 1 jest przede wszystkim ogromnym biznesem co w niektórych wywiadach podkreślał sam Kubica. Dla członków zespołu sport to drugorzędna sprawa.

dla zainteresowanych polecam stronę www.formula1.pl

ogólnie artykuł na pozytywa ;)

~Pikuś
2008-04-13 13:12

Dla zainteresowanych, wywiad z czternastoletnim Kubicą:
http://www.youtube.com/watch?v=LdRa3rFHTjI

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 99luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry