Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Liga Światowa - poważny turniej czy trening?   

Dodano 2010-06-11, w dziale felietony - archiwum

W miniony weekend polscy siatkarze rozpoczęli rywalizację w organizowanej co roku Lidze Światowej. Na początek nasi zawodnicy zmierzyli się dwukrotnie w Stuttgarcie z drużyną niemiecką. Niestety obydwa spotkania padły łupem naszych zachodnich sąsiadów, ale już dziś i jutro w nocy będziemy mogli obejrzeć Mistrzów Europy w kolejnych spotkaniach, bowiem nasze orły zmierzą się tym razem na wyjeździe z reprezentacją Argentyny. Czego możemy się spodziewać po tych spotkaniach? Czy nasza reprezentacja zagra wreszcie na miarę oczekiwań swoich kibiców? A jeśli doznamy kolejnych porażek, to czy powinniśmy zacząć się martwić?

Z pewnością Liga Światowa nie jest aż tak prestiżową imprezą jak Mistrzostwa Europy czy Mistrzostwa Świata. Co prawda pula nagród jest tu dosyć wysoka jednak dla wielu drużyn dużo większe znaczenie ma medal wiszący na szyi niż konkretne korzyści materialne. Odnoszę wrażenie, że tegoroczna edycja Ligi Światowej traktowana jest przez polskich trenerów bardzo eksperymentalnie. W założeniu naszych trenerów rozgrywki te mają chyba na celu sprawdzenie różnych opcji i wariantów gry i danie możliwości pokazania się na parkietach całego świata mniej znanym polskim siatkarzom, dzięki czemu będą oni mogli poprawić swoje umiejętności i nabrać niezbędnego doświadczenia. Myślę, że to dobrze, iż trener Castellani daje szansę tak wielu młodym zawodnikom, dla których znalezienie się w kadrze jest ogromnym wyróżnieniem. Wszakże wszyscy wiemy, że nasza kadra siatkarska to wielu wybitnych zawodników światowej klasy i niestety nie ma szans, aby wszyscy, którzy na to zasługują, mogli wyjść w pierwszej szóstce na parkiet.

Z drugiej strony zastanawia mnie jednak to, że gdy zbliżają się rozgrywki LŚ, okazuje się, że wielu podstawowych zawodników naszej reprezentacji nie jest zdolnych do gry z powodu kontuzji bądź też zmęczenia sezonem ligowym. To w istocie zadziwiające, bo przecież ci, którzy reprezentują nasz kraj, nie siedzieli w trakcie sezonu w swoich klubach na ławkach, lecz grali w podstawowych składach swoich drużyn ligowych i również mają prawo czuć się zmęczeni, a jednak nie zrobili sobie urlopów i są gotowi do morderczych treningów, podróży i do reprezentowania naszego kraju na arenie międzynarodowej. Nie wiem czy zgodzicie się ze mną, ale ja mam wrażenie, że ci, którzy w tym roku w tej chwili odpoczywają, grali z różnych powodów w sezonie nieco mniej spotkań niż ci, którzy nas reprezentują. Oczywiście rozumiem, że część naszych reprezentantów ma, jak się to mówi, swoje lata, co utrudnia im utrzymywanie się przez dłuższy okres w optymalnej formie i wydłuża okres regeneracji sił. Bez wątpienia potrzebują oni więcej odpoczynku niż "młode wilczki", ale jednocześnie uważam, że panowie ci powinni też pamiętać,  że sezon reprezentacyjny to nie tylko udział w imprezach docelowych ( ME czy MŚ), bo mam wrażenie, że niektórzy z nich chyba o tym zapomnieli.

Polskim siatkarzom nie udało się do tej pory stanąć na podium LŚ, chociaż od kilku lat jesteśmy jedną z czołowych drużyn świata. Jaka jest tego przyczyna? Trener naszej reprezentacji nie przywiązuje chyba większej wagi do tego turnieju, choć we wcześniejszych wypowiedziach prasowych zarzekał się, że tegoroczną edycję ligi potraktuje bardzo poważnie. Mimo tych zapowiedzi widzimy, że siła naszej reprezentacji jest im w tym roku niewielka (absencja kilku podstawowych zawodników). Musimy jednak wierzyć, że i ci, którzy podjęli walkę będą jeszcze w stanie coś osiągnąć.

Dlaczego przegraliśmy dwa pierwsze mecze z teoretycznie słabszym od naszego zespołem? Sądzę, że powodów tego jest wiele, ale jednym z najistotniejszych jest zmęczenie długim sezonem i zbyt krótka przerwa na regenerację sił. Nasi siatkarze mieli naprawdę niewiele czasu na odpoczynek przed pierwszym zgrupowaniem reprezentacji, natomiast nasi ostatni przeciwnicy swoje zgrupowania rozpoczęli w tym roku znacznie wcześniej, bo musieli grać mecze eliminacyjne do ME, z których my zostaliśmy zwolnieni. Myślę, że dobrym pomysłem na przyszły sezon byłoby skrócenie rozgrywek ligowych tak, by wszyscy zawodnicy mieli tyle samo dni na odpoczynek i w odpowiednim czasie wszyscy byli gotowi do gry dla swojego kraju.

Liga Światowa traktowana jest więc ponownie przez naszych trenerów i zawodników jako poligon doświadczalny. Czyżbyśmy zapomnieli już o tym, jak ogromnym wyróżnieniem dla danego kraju jest uzyskanie samego zaproszenia do tych rozgrywek?  Czy wolno nam teraz tak lekkomyślnie marnować ten dorobek? Poza tym Liga Światowa, to wydarzenie na wskroś komercyjne. Można w tych rozgrywkach zarobić ogromne jak na tę dyscyplinę sportu pieniądze. Czy jesteśmy aż tak bogatym krajem, że możemy sobie taką kasę odpuścić? To zapewne prawda, że zajęcie czołowego miejsca w tych rozgrywkach nie daje aż takiej satysfakcji, jak zdobycie medalu podczas ME, MŚ czy IO, ale nie wierzę w to, że i w tym turnieju zwycięzcy nie odczuwają radości. No i na koniec nie wolno nam zapominać o tym, że dobry występ w Lidze Światowej, to sporo punktów w rankingu FIVB, co nie jest bez znaczenia, bo określa naszą pozycję w światowej siatkówce. A więc jest o co walczyć. I nigdy nie zostaniemy uznani za prawdziwą potęgą w tej dyscyplinie, jeśli nadal nie będziemy odnosić sukcesów w tej bądź co bądź bardzo prestiżowej imprezie.

Źle rozpoczęliśmy tegoroczne rozgrywki, ale teraz musimy uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że w pozostałych spotkaniach nasi zawodnicy zaprezentuje wreszcie formę na miarę swoich możliwości i talentu (w fazie grupowej jest ich jeszcze 10). A jeśli i tym razem nic nie wskóramy, to pozostają nam jeszcze Mistrzostwa Świata - impreza niewątpliwie w tym sezonie najważniejsza. Jakże cudownie byłoby usłyszeć "Mazurka Dąbrowskiego" we Włoszech i ujrzeć złote medale na szyjach naszych reprezentantów.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.1 /14 wszystkich

Komentarze [4]

~Nike
2010-06-26 11:45

Teraz tak, wszystko nabiera tempa, zawodnicy wracają z urlopów, ale na początku trudno było cokolwiek wywnioskować. Wg mnie dobrze, że walczą jednak o ten finał, bo to co prawda kosztuje dużo sił, ale kadrę mamy bogatą i wydaje mi się, że można nią tak zarządzać, by na MŚ zawodnicy byli wypoczęci i dysponowali swoją optymalną formą. Ubiegłoroczna LŚ faktycznie był ekstremalnie doświadczalna, ale można powiedzieć, że dzięki niej z młodych, jeszcze nierozgarniętych graczy, wyrosły przyszłe gwiazdy siatkówki.

~Laziale
2010-06-26 02:43

Ja już tak naprawdę nie wiem czy tegoroczna Liga Światowa jest poligonem doświadczalnym. Rok temu faktycznie tak było i z wielką korzyścią, bo wielkimi objawieniami okazali się tacy zawodnicy jak Bartek Kurek czy Kuba Jarosz. Teraz to również na nich spoczywa siła polskiej drużyny. Zresztą zaoowocowało to na ME, gdzie zdobyliśmy historyczny złoty medal. W tym roku głównym celem są MŚ, gdzie będziemy bronić 2 miejsca wywalczonego w 2006 roku. Liga Światowa jest takim przetarciem przez tą imprezą, ale skoro trener wraz z zarządem dochodzi do wniosku, że w tym roku walczymy o finał LŚ w Argentynie to tegoroczne rozgrywki odbieram całkiem na poważnie.

~Nike
2010-06-14 14:19

Haha, troszku :)

~aniqa
2010-06-11 22:43

widzę, że jesteś sport-maniaczką :)

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry