Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Nic nie zmieniać!   

Dodano 2014-02-19, w dziale felietony - archiwum

Świat wcale nie stanął na głowie. Nowa generacja musi razem zaśpiewać hymn wyzwolenia i wyzbyć się wszelkich ograniczeń. Tylko jak żyć, kiedy tak trudno innym zrozumieć, że moja prawda jest mojsza, niż ich? A może rzucić egzystencjalnego pawia i oczyścić organizm z tego, czego nie przetrawił? Czekam na setki porad na życie.

/pliki/zdjecia/nnz1.jpeg

Przez ostatnie tygodnie świat dał mi kilka powodów, żeby go skutecznie znienawidzić. Trudno odnaleźć się w sytuacji, kiedy wszystkie informacje dopływające do mózgu sprawiają, że następnego dnia czujesz się jak na wielkim kacu. Kurde.. Nawet nie trzeba pić! Chociaż przydałoby się, żeby to wszystko złożyć do kupy i zrozumieć.

Oglądacie czasem telewizję? Mnie przytrafiła się ostatnio ta wątpliwa przyjemność. Miotały mną różne uczucia, gdy widziałem reklamy królujące między programami. Po obejrzeniu kilku z nich doszedłem jednak do smutnego wniosku: jesteśmy społeczeństwem schorowanych kretynów! Odkrywczy wniosek - nieprawdaż? Zanim przejdziemy jednak do kolejnych, chciałbym Cię, drogi czytelniku, zapytać o coś głosem pani reklamującej lek na wzdęcia. Jak tam Twój stolec? Nie boisz się czasem nadciśnienia lub cholesterolu? Siedzisz?! A hemoroidy?! Nie martw się, mój przyjaciel uwielbia bigos. Podczas ostatnich świąt nażarł się jak wieprz i przepił to wszystko wódą. Na szczęści Hania poleciła mu świetny lek. Walniesz jeszcze garść witamin i innych suplementów diety i wszystko będzie wspaniałe - dodała. Polecam pełen pakiet: zielona na chęć życia, pomarańczowa na dobre trawienie, biała na spokojny sen, czerwona na spokojny dzień, różowa na uśmiech, granatowa na dobre życie… No i niebieska na to, żeby noc była stosunkowo udana. No właśnie, co się dzieje z tymi mężczyznami?! Wchodzę ostatnio na swoją pocztę elektroniczną, a tam wiadomość (typu spam): „Cześć, tutaj Kasia. Pamiętam, że miałeś ostatnio problem ze wzwodem”. Drugi e-mail informuje mnie z kolei o tym, że jeśli chcę, to mogę dowiedzieć się: „Z kim puszcza się Twoja dziewczyna?!” Na domiar złego spam leci także od mężczyzn, którzy polecają mi takie leki, że podczas wzwodu mógłbym robić za huśtawkę dla dzieci! Chryste, czy ja naprawdę zgubiłem się gdzieś w Internecie, że teraz taka paczka ze spamem musiała trafić akurat na moją skrzynkę?! Co się dzieje?!

Wracając jednak do zgubienia się w Internecie… Ostatnio moi przyjaciele dali mi powód do radości. Otóż bałem się, że moje życie jest na tyle poukładane, że nic mnie już nie zdziwi. Nic! Żaden obraz, wydarzenie, piosenka… Na szczęście szybko wyprowadzono mnie z błędu. Na ich prośbę obejrzałem kilka filmików na portalu YouTube, a konkretnie/pliki/zdjecia/nnz2.jpgna kanale HowToBasic, subskrybowanym przez około trzy miliony użytkowników. Świetne! Nigdy wcześniej nie widziałem, jak ktoś robi kupę na PlayStation, rozbija jajka na twarzy obsikanej lalki, a potem miesza to z glonami do sushi i zasypuje dziesięcioma kilogramami ryżu. Polecam na udany wieczór. W sieci można naturalnie znaleźć nie mniej wyrafinowane perełki. Na przykład grupę chłopców, którzy do kilkunastu litrów mleka dodają nieco barwników spożywczych, piją to, by mieć zdrowe kości, a na koniec rzygają tęczą - dosłownie. Ubaw po pachy!

No i ta nowoczesność, która tak mimochodem wkrada się w nasze życie. Zazwyczaj mamy do czynienia z dwoma oponującymi obozami, które grają w siatkówkę bombą. Ta grupa, która popełni więcej błędów zostanie wytępiona i przegra. A żeby było ciekawie i estetycznie, to do bomby podpinamy różne hasła! A to gender, a to pedofilia, a to LGBT, a to polityka, które zapychają potem ten wielki kibel tak, że to, co istotne, nie może przebić się na wierzch.

Media zawsze wynajdą jakiś temat, który sprzeda się w trzy minuty. Najpierw, przy pomocy odpowiednio „nastawionych” ludzi, wyleją pomyje na głowy swoich przeciwników, a potem będą ciągnąć ten temat przez co najmniej trzy tygodnie. I nieważne czy to Owsiak, Hofman czy też inna ważna persona. I tak okaże się, że lek na całe zło świata i systemu ma Weronika Marczuk, była żona Czarka Pazury, popierana przez SLD, która miała wizję, a teraz ma w związku z nią misję do spełnienia w Parlamencie Europejskim. Musi jeszcze tylko pokonać agenta Tomka, który z bólem serca opuścił niedawno szeregi PiS. Niech jeszcze zatańczą z Grabowskim w nowym, polsatowskim „Tańcu z gwiazdami” i zareklamują najlepszą ofertę Play z Agnieszką Chylińską i całą tą hordą celebritis. Przecież w tym kraju nie ma ważniejszych spraw. Trzeba więc po raz setny wspomnieć o wspólnych toaletach sportowców w Soczi, tak jakby nikt nie wiedział, jakim krajem jest Rosja, no i o żyrafie w zoo, która miała trefne geny i dlatego została zastrzelona, poćwiartowana i rzucona lwom na pożarcie, a wszystko to na oczach zgromadzonych tam dzieci. Zapomniałem jeszcze o Stochomanii, która skopała tyłek Małyszomanii, pijanym Bieberze i ukraińskiej rewolucji, w której już chyba nikt nie wie, o co tak naprawdę chodzi. No i po co to wszystko śledzić, skoro można to streścić w pięć sekund?

/pliki/zdjecia/nnz3.jpg

I jeszcze kilka słów o Trynkiewiczu. O przepraszam! O Mariuszu T. Ten znany już wszystkim Polakom pedofil jest obecnie nieustannie śledzony przez media. Zapewne dostanie więc ochronę dwudziestu policjantów (wszystko oczywiście na koszt podatników), a do tego jakiś zasiłek bądź pracę. Dostanie w prezencie od nas wszystkich to, o czym marzy statystyczny, młody, zdrowy Polak! Jaki z tego wniosek? Wystarczy zostać zboczonym mordercą i można osiągnąć życiowy sukces, a jeśli nie sukces, to choćby życiową stabilizację. Swoją drogą ciekawe, ilu morderców, pedofilii opuszcza każdego dnia więzienia i zaczyna nowe życie wśród nas?

Wszystko płonie. Radykałowie rzucają butelkami z benzyną, lewactwo odpowiada miłością. To jak gasić ogień benzyną. I nawet zapytać nie można czy to gej, czy pedał, czy to nacjonalista broniący suwerenności, czy też pieprzony rasista? Musimy być poprawni politycznie i w pełni tolerancyjni, także dla radykalnych muzułmanów i obywateli Krajów Trzeciego Świata. Przepraszam, obywateli krajów rozwijających się. Swoją drogą rozbawiła mnie pewna anegdotka, mówiąca o tym, jak weseli, beżowi ludzie gotowali zupę w czajniku elektrycznym. I spróbujcie teraz uderzyć mnie w twarz i wyzwać od plugawych katoli! Ja oddam i powiem, że jestem przecież chrześcijańskim konserwatystą, albo wymyślę coś innego na poczekaniu...

Gorzką refleksję sobie daruję. Żale każdego z nas są jak kamień rzucony w wodę. Wezmę leki, kiedyś skończę studia i w końcu zacznę godnie żyć… na bezrobociu. Niech żyje nasza generacja! Niech żyje na nowo wyhodowany świat!

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /50 wszystkich

Komentarze [4]

~Leva
2014-02-22 16:22

Polecam pozbyć się telewizora, bez niego żyje się dużo spokojniej! Widzę, że wyładowałeś swoje frustracje na tym tekście, muszę z przykrością stwierdzić, że najpewniej niewiele to zmieni:(

Pozdrawiam

~xxxxx
2014-02-19 21:17

Tekst idealnie oddaje to co dzieje sie w mediach i nie tylko, sama prawda.

~Luca
2014-02-19 17:02

Dobry mikser dzisiejszych idiotyzmów, podoba mi się. Sześć

~Naczelny lodziarz
2014-02-19 16:05

Osprey dobrze świrowałeś pawiana na koncercie charytatywnym

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry