Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

O przekwitaniu   

Dodano 2010-06-22, w dziale opowiadania - archiwum

- Dlaczego Słońce już nie zakwita?

- Bo nadeszła jesień.

- Ale przecież... jesień jest już od dawna, a mimo to wcześniej Słońce okraszało świat swoimi złotymi promieniami.

- Bo widzisz, jesień ma różne odcienie. Najpierw przeplata się z latem, ze słodkimi wspomnieniami, z gamami ciepłych barw. Wtedy jeszcze słońce kwitnie na niebie, choć powoli jest go coraz mniej. Powoli jego złote iskry zaczynają usychać. Wiesz dlaczego jesienią liście wyglądają tak, jak gdyby były pokryte rdzą?

- Dlaczego?

- Bo promyki przekwitającego Słońca wczepiają się w ich wątłe, zielone jeszcze ciała. Wtedy ich zieleń przeradza się w kolory, jakimi zapewne malowane są miłe wspomnienia. Ta wczesna pora jesieni niesie z sobą minione radości, ale mimo to, że one już nie wrócą, na samą myśl o nich po sercu rozlewa się przyjemne ciepło. Potem jednak jesień nabiera coraz to nowszych odcieni. Słońce coraz rzadziej gości na horyzoncie, a jego ostatnie blaski są już bardzo liche. Wiadomo, że wkrótce będzie musiało odejść. Ze świata powoli znika ciepło, ustępując miejsca delikatnemu chłodowi. Wieczory przychodzą coraz wcześniej, wraz z refleksjami o przeminionych porach. Ludzie leczą oziębłe serca kubkami gorącej herbaty. Zamykają się w swoich własnych światach z nadzieją, że uda im się uciec przed tęsknotą.

- A teraz? Co to za pora?

- Teraz... Teraz już Słońce przekwitło, a niebo pokryte jest szaroburymi chmurami zszytymi z naszych obaw. Coraz częściej zdarza mu się płakać. To z tęsknoty za umarłym słońcem, którego jedynie pojedyncze, zaschnięte promienie możemy zobaczyć na świecie, przypadkowo wplątane w zasmucone krajobrazy. Dni są już bardzo krótkie, szybkim truchtem biegną ku nocy. A łzy nieba spływają po szybach, wydrążając w naszych sercach bolesne rany.

- I... to już koniec? Słońce już nigdy nie zakwitnie?

- Nie, to nie koniec. Niedługo przyjdzie zima, która okryje cały świat kołdrą z białego puchu, by mógł choć przez chwilę odpocząć, pogrążyć się w śnie. Ale potem w progach zaspanej rzeczywistości zawita wiosna i znów jasny kwiat Słońca będzie królował na nieboskłonie, wraz z promieniami przynosząc nowe radości.

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.4 /12 wszystkich

Komentarze [3]

~anais
2010-09-07 19:39

Ale ten tekst też fajny. Taki oryginalny. ;D

~Nike
2010-06-26 11:45

Co kto woli ;)

~Laziale
2010-06-26 02:44

Jeśli mam być już szczery to napiszę, że znacznie lepie mi się czyta Twoje teksty związane głównie ze światem sportu.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry