Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Pasowanie widziane okiem „kota”   

Dodano 2009-10-04, w dziale relacje - archiwum

Na ten dzień czekałem już od 1 września. I wreszcie nadszedł! W miniony czwartek ja i grono moich koleżanek i kolegów pierwszaków zostaliśmy pełnoprawnymi uczniami tej szkoły. Stało się to dzięki pasowaniu na ucznia, które specjalnie dla nas przygotowały klasy: 2e, 2f i 2h.

Po powrocie ze szkoły zjadłem szybko obiad, założyłem garnitur oraz buty sportowe i udałem się na wspomnianą imprezę. Szczęście mi dopisało, bo zdążyłem do szkoły jeszcze przed deszczem, podczas gdy część mojej klasy już nie.

Na salę gimnastyczną nie wpuszczono nas niestety od razu, więc czekaliśmy przez dłuższą chwilę przed wejściem, spoglądając z zaciekawieniem na mundury przechodzących obok nas starszych kolegów i koleżanek. Próbowaliśmy odgadnąć, jakie to niespodzianki przygotowali dla nas. Wreszcie pozwolono nam wejść. Ustawiliśmy się na ustalonych wcześniej miejscach. Sala udekorowana była na wzór jednostki wojskowej. W końcu sali, na lekkim podwyższeniu, dostrzegliśmy szkolny chór. Salę wypełnił od razu gwar rozmów. Głośne „Cisza!!” przerwało jednak natychmiast wszelkie pogaduchy.

Prowadzący, ubrani w mundury polowe, powitali nas serdecznie na uroczystym pasowaniu klas pierwszych. Tuż po ich wystąpieniu usłyszeliśmy dwie pieśni w wykonaniu chóru - hymn państwowy oraz „Gaudeamus”. Wprowadzono sztandar. Dyrektor szkoły wygłosił krótkie przemówienie, po którym przewodniczący wszystkich klas pierwszych złożyli w imieniu całej społeczności pierwszaków uroczyste przyrzeczenie. Prowadzący donośnym głosem oznajmili nam, że tak oto trafiliśmy do specjalnej jednostki wojskowej (ponoć o zaostrzonym rygorze) i żebyśmy od tej pory zachowywali się, jak na żołnierzy przystało. Oczywiście najpierw musieliśmy zostać poddani różnorodnym testom, który miały potwierdzić naszą ewentualną przydatność do wspomnianej jednostki.

Pierwszy test polegał na jak najszybszym zjedzeniu wojskowej grochówki. Przewodniczący mojej klasy wrócił po tym sprawdzianie z nietęgą miną. Cóż, wojskowa grochówka nie jest chyba jego przysmakiem. Następnie obieraliśmy na czas ziemniaki, wyławialiśmy ustami jabłka z miski z wodą (oczywiście bez użycia rąk), rysowaliśmy drogę przez labirynt według podpowiedzi kolegów, a na koniec wybieraliśmy najbardziej maskujący strój, mając do dyspozycji wyłącznie damską garderobę. Każda konkurencja była poprzedzana zabawną scenką.

Po zakończeniu części oficjalnej zapowiedziano dyskotekę, podczas której (według zapowiedzi prowadzących) miała być fatalna muzyka i atmosfera, więc sugerowano nam, abyśmy lepiej od razu poszli do domu. Wbrew tym zapowiedziom pierwszoklasiści postanowili jednak zostać i jak się potem okazało, bawili się fantastycznie.

Cała uroczystość wypadła według mnie wspaniale. Koledzy i koleżanki z klas drugich stanęli na wysokości zadania i sprawili, że mieliśmy naprawdę udane popołudnie i wieczór. Fajnie patrzyło się z oddali na koleżanki i kolegów wykonujących te zabawne konkurencje, ciesząc się w duchu, że samemu nie zostało się do nich wybranym. Choć dyskoteka została skrócona o 20 minut i musiałem wracać do domu w deszczu (jak widać szczęście mnie już wówczas opuściło), to musze przyznać, że i ja bawiłem się świetnie i przez długi czas będę miał co wspominać. I tak sobie myślę, że już za rok, może i moja klasa zechce przygotować takie widowisko dla kolejnych „kotów”? Nie mogę się już doczekać.

Grafika: własna

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.9
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.9 /23 wszystkich

Komentarze [5]

~Yarpen Zirgin
2009-10-26 17:43

No trzeba przyznac że tekst dobry :)
Ale niestety Tobie się nie udało wystąpic chociaż wszyscy tak bardzo chcieli ^^ no może poza tobą ;)

~Adam Małysz
2009-10-09 00:43

Wielkie brawo Tomasz! Oby tak dalej strzelcu i będzie dobrze! Miał :)

kamiltbg
2009-10-05 17:51

eee, to co czytałeś na polskim było lepsze ^^

~max
2009-10-04 17:27

Do czego on miał cię niby zachęcić tajemniczy anonimie? Przecież gość napisał relację z tej imprezy a nie recenzję filmu.

~anonim
2009-10-04 17:16

szczerze?nie zacheciles mnie abym zobaczyl ta cala ,,uroczystosc’‘
moim zdaniem to apel jak kazdy.
ale wielki plus dla choru!

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry