Fenrir
Informatyka / Matematyka
Ilość artykułów: 37
Każdy inny, wszyscy równi
Z zamiarem wyjazdu na 18. Przystanek Woodstock nosiłem się od czasu, gdy dowiedziałem się z mediów, że będzie na nim grał Sabaton. Do dnia wyjazdu był to główny powód, dla którego chciałem się tam znaleźć. Oczywiście chciałem także zobaczyć na własne oczy Kostrzyn, przeżyć kąpiel w błocie, doświadczyć mitycznej życzliwości każdej napotkanej osoby i obejrzeć kilka innych koncertów. Moje oczekiwania zostały jednak brutalnie zmiecione z chwilą wejścia do pociągu.
Trzecia płeć – „to”?
Skandynawia. Moim zdaniem to jeden z nudniejszych regionów świata, ale też i jeden z tych najbardziej rozwiniętych i światłych. Olbrzymia tolerancja i świadomość społeczeństwa pozwalają mu na unikanie większości problemów spędzających sen z powiek innym regionom Starego Kontynentu (nie licząc ostatniej masakry Breivika). Ale może właśnie to sprawia, że Skandynawowie tworzą sobie własne, nieco enigmatyczne problemy. Na przykład ich niedawny pomysł… wyeliminowania płci.
Przegląd Talentów okiem hien
W ubiegłym roku zgodnie przyznaliśmy, że w Koperniku nie ma X Factora. Bardzo chcielibyśmy napisać, że w tym roku to się zmieniło, jednak po raz kolejny nie zobaczyliśmy prezentacji, które rozłożyłyby nas na łopatki. Tegoroczny Przegląd Talentów był po prostu dobry. Miał swój własny, przyzwoity poziom. Fakt, momentami sprawiał, że patrzyliśmy na siebie z wielkim zdziwieniem w oczach, ale równie często mieliśmy poczucie okropnego obciachu.
Liceum profilowane im. Mikołaja Kopernika?
Zapewne każdy z nas ma wyrobione zdanie na temat naszej alma mater. Każdy wie, co mu się tu nie podoba i co chciałby zmienić. Problem polega jednak na tym, że nikt z nas nie wymyśliłby raczej tego, co i na co chciałby zamienić lub też co konkretnie chciałby usunąć , aby nie pociągnęło to za sobą poważnych konsekwencji. Często spotykam się z pytaniami (a nawet sam takie zadaję): po co mi biologia na profilu matematyczno - informatycznym? , po co "humanowi" fizyka? Każdy z nas przestąpił jednak kiedyś progi tej szkoły i podporządkował się narzuconym nam kierunkom edukacji.
Studniówka 2012 od A do Z
Ta długo wyczekiwana noc już za nami. Powiem więcej - tegoroczny bal studniówkowy możemy chyba zaliczyć do bardzo udanych, choć dostrzegłem i kilka uchybień. Na pewno nie można odmówić naszym wychowawcom, Radzie Rodziców i nam, maturzystom, zaangażowania i solidnie wykonanej pracy. Nie byłbym jednak sobą, gdybym nie spróbował ocenić całego tego wydarzenia.
Koncert Świąteczny - okiem Lessera
Wzorem lat ubiegłych postanowiliśmy z Andrew i w tym roku zobaczyć oraz ocenić kolejny pokaz umiejętności nauczycieli i uczniów „Kopernika”. Z drobnym jednak urozmaiceniem. Tym razem Andrew zaprezentuje punkt widzenia „od kuchni”, ponieważ wraz z innymi koleżankami i kolegami wystąpił przed szkolną publicznością na scenie, a ja przedstawię swoją opinię jako skromny widz.
To tylko Doda
W pierwszym, polskim numerze popularnego, amerykańskiego miesięcznika dla panów „Maxim”, który pojawił się na naszym rynku ponownie po ponad 8 latach przerwy, ukazał się bardzo nietypowy felieton. Gdy zobaczyłem nazwisko autora, wiedziałem już, czego mogę się spodziewać. Jednak podczas lektury tekstu, oczy otwierały mi się z każdą chwilą coraz szerzej.
Jędrusiowa dola
W przeddzień Dnia Niepodległości miał miejsce w TDK - ktoś mógłby powiedzieć - zwykły koncert. Taki, jakich w Tarnobrzegu nie brakuje. Nierozpropagowany, niekomercyjny, cichy, który przeszedł bez echa, bo dowiedziała się o nim niewielka grupa ludzi. Sam dowiedziałem się o nim przez przypadek, przechodząc obok Domu Kultury. Na plakacie widniał tytuł „Jędrusiowi dola – tarnobrzescy artyści w hołdzie Jędrusiom”. Okazało się, że nie był to jednak taki zwykły koncert.
Perła w kaszance – „Bitwa Warszawska 1920”
Film, o którym głośno dziś w Polsce, dane mi było oglądać jeszcze na etapie produkcji. W „Bitwie Warszawskiej 1920” zagrałem bowiem jako statysta. Pomogła mi w tym naturalnie moja działalność w Związku Strzeleckim, ale pamiętam, że i tak nie było to takie proste. Wymagania stawiane statystom były bardzo rygorystyczne. W filmie mogli wziąć udział tylko mężczyźni odpowiedniego wzrostu i w określonym wieku. Przeszkodę stanowiło nawet noszenie okularów. Ostatnio spotkałem się jednak z opinią, że film ten, choć wydano na niego rekordowe 27 milionów złotych, wcale nie powala na kolana. Zapewne niektórzy posądzą mnie tu o stronniczość , ale ja pozwolę sobie nie zgodzić się z taką oceną.
Panie dyrektorze - jak żyć?
Pan Tomasz Stróż piastuje od ponad miesiąca funkcję najwyższego stróża naszej Alma Mater. Z nowym dyrektorem spotykamy się w jego gabinecie. Co prawda nie zdążył się tu jeszcze do końca urządzić, ale atmosfera jest już całkiem sympatyczna. W dłuższej rozmowie dał się nam poznać od nieznanej powszechnie strony; człowieka pełnego pasji i pomysłów, społecznika z duszą sportowca, który trzyma się z dala od wszelkich konfliktów i dla którego najważniejszy jest rozwój jego szkoły.