Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Patologii na Camp Nou ciąg dalszy   

Dodano 2015-02-09, w dziale felietony - archiwum

W Barcelonie zrobił się ostatnio taki dym, jakiego chyba najstarsi katalońscy górale nie pamiętają. Szatnia zaczęła rządzić i domaga się stanowczo zmiany trenera, Messi zachowuje się jak święta krowa, a wróble na Camp Nou ćwierkają coraz głośniej, że byłemu już prezydentowi klubu Sandro Rosselemu zostaną postawione konkretne zarzuty. Jakby tego było mało, to z klubem pożegnał się nie tak dawno również Andoni Zubizaretta, dyrektor sportowy. Huśtawka nastrojów, jaką przeżywają teraz kibice Barcy, jest nie do pozazdroszczenia.

/pliki/zdjecia/bar1_0.jpgNa wstępie chciałbym sprostować pewną istotną kwestię. Wbrew temu, co twierdzą niektórzy moi koledzy, nie jestem bynajmniej maniakiem, który nienawidzi Barcy. A to, że sympatyzuję z innymi klubami piłkarskimi, nie powinno mieć tu żadnego znaczenia.

Wszystko zaczęło się od porażki 1:0 z Realem Sociedad na Estadio Anoeta. Była to czwarta z rzędu porażka na tym obiekcie, poniesiona z czwartym z rzędu trenerem. A szkoda, bo mieli niesamowitą okazję wskoczyć na fotel lidera, gdyż Real przegrał z Valencią i ma zaległy mecz. Cała wina za tę porażkę spadła oczywiście na barki trenera Luisa Enrique. Ale trudno się temu dziwić, bo kto o zdrowych zmysłach, znając dobrze bilans ostatnich starć z Baskami, sadza w takim meczu na ławie Messiego i Neymara? Naprawdę współczuję kibicom Dumy Katalonii, bo to, co się tam teraz dzieje, przechodzi ludzkie wyobrażenie. Ruszyła karuzela wzajemnych oskarżeń, pogróżek i zwolnień. Wszystko wskazuje na to, że era Sandro Rosella dobiegła końca znacznie wcześniej niż ktokolwiek mógł przypuszczać.

W poniedziałek 5 stycznia klub FC Barcelona poinformował media, że ich były bramkarz, a obecny dyrektor sportowy, Andoni Zubizaretta, został zwolniony. /pliki/zdjecia/bar2_0.jpgTo smutna wiadomość przede wszystkim dla tych, którzy z Barceloną nie sympatyzują. Dlaczego? Bo od pewnego czasu mówiło się w Hiszpanii otwarcie, że Zubi jest "największym Madridistą w Barcelonie”. Faktycznie trudno było nie odnieść takiego wrażenia. Nieoficjalnie mówi się jednak o tym, że tak naprawdę nie poszło bynajmniej o totalnie nieudane transfery, jakich dokonał, tylko o to, że winą za zakaz transferowy obarczył w mediach prezydenta klubu Josepa Marię Bartomeu. Jakąś godzinę po zwolnieniu Zubiego z klubem rozstał się także Carles Puyol, jego asystent. Podobno było to wynikiem jego kiepskich relacji z Luisem Enrique. Co ja o tym wszystkim sądzę? Według mnie zarząd klubu postąpił rozsądnie. Transfery dokonane przez Zubiego były faktycznie mało przemyślane (Vermaelen), aczkolwiek zdarzały się mu także udane (Rakitić i Mascherano). Problem tkwi chyba jednak gdzie indziej. Jak informują media, Zubi - wspólnie z byłym prezydentem klubu Sandro Rosellem - wplątał się w jakieś aferalne historie związane z transferem Neymara (mieli zataić prawdziwą kwotę transakcji opiewającą podobno nie na 57, lecz aż na 95 milionów euro). Sprawa ta dopiero niedawno wyszła na światło dzienne i oczekuje teraz na finał w sądzie. Coś w tym musi być, bo cena za Brazylijczyka była faktycznie astronomiczna. Nie rozumiem, jak za piłkarza, który ma jeszcze rok kontraktu, można zapłacić aż tyle kasy?

/pliki/zdjecia/bar3_0.jpgWróćmy jednak do Luisa Enrique, zwanego Lucho. Od początku wiedziałem, że nie jest to odpowiedni trener dla tak dużego klubu jakim jest bez wątpienia Barcelona, co potwierdza choćby to, że w sezonie 2011/2012 rozwalił już Romę. Co prawda rok temu prowadził Celtę Vigo i nawet miał wyniki, ale przecież Celta to nie Barcelona. Dlatego wybaczcie, ale ja nie potrafię zrozumieć, dlaczego kibice Barcy upatrywali w nim nowego Pepa (przynajmniej do meczu z Realem)? Nie pamiętam Luisa Enrique jako zawodnika, ale z relacji tych, co widywali go na boisku, wiem, że był to człowiek z charakterem (udowodnił to zresztą przechodząc za darmo z Realu do Barcelony). Niestety, jako trener tego nie pokazuje. Zaskakuje mnie to, bo chyba nie tylko ja dostrzegam fakt jego podporządkowania się piłkarzom, którzy już drugi sezon z rzędu dzielą i rządzą w klubie. A chyba nikogo nie muszę przekonywać, że nie może być dobrze tam, gdzie nie ma dyscypliny i gdzie ludzie mają problem z określeniem swojego miejsca w szeregu. Taki Sir Alex Ferguson czy Louis van Gaal nigdy by sobie na takie coś nie pozwolili. U nich piłkarze chodzą jak w zegarku i wiedzą, na co sobie mogą pozwolić. I chyba właśnie dlatego tak wielu kibiców domaga się dziś odejścia Lucho z katalońskiego klubu. Ja do tej listy zarzutów pod adresem Enrique dorzuciłbym jeszcze zupełnie dla mnie niezrozumiałe eksperymenty ze składem. Jak można zmieniać wyjściowe ustawienie ataku, do którego nie ma się w sumie o co przyczepić? /pliki/zdjecia/bar4.jpgAkurat ta formacja Barcy jest w porządku i jeśli już, to wymaga tylko dokonania niewielkiej rotacji pozycji Messiego i Suareza. Nie dziwię się także kibicom Barcy, którzy kompletnie nie rozumieją powodów pomijania przy ustalaniu składu Martina Montoyi. Ponoć i on chce odejść z klubu. To niewystawianie Montoyi musi mieć jednak jakieś uzasadnienie. W końcu gdyby był faktycznie dobry, to już dawno powinien wygryźć ze składu Daniele Alvesa. Nie zmienia to jednak faktu, że powinien jednak występować na boisku częściej, choćby po to, aby kibice mieli szansę ocenić jego umiejętności.

Istotnym problemem jest również konflikt Lucho z Leo Messim. Dla nikogo nie jest tajemnicą, że Messi jest w Barcelonie świętą krową. Wszyscy chodzą przy nim na paluszkach i można by niekiedy odnieść wrażenie, że klub to on. Trenerzy, co widać aż nazbyt wyraźnie, także się mu podporządkowują. Dlatego klub zatrudnia od pewnego czasu tylko takich, którymi Messi będzie mógł rządzić. Pierwszym takim gościem był Pep Guardiola, który ustawiał taktykę pod Messiego kosztem Ibrahimovicia (Szwed opisał to zresztą bardzo dokładnie w swojej książce "Ja Ibra"- przyp. red.). Inną ofiarą tego systemu stał się David Villa, który z rasowego napastnika został przemianowany na skrzydłowego, choć nawet ślepy mógł dostrzec, jak bardzo nie leżała mu ta pozycja. A Messi? Messi miał wszystko gdzieś. /pliki/zdjecia/bar5.jpgPamiętacie jak po fatalnym meczu z Realem Sociedad nie przyjechał na trening, bo obraził się na trenera, który odważył się nie wystawić go w pierwszej jedenastce? Oficjalna wersja podana przez klub brzmiała jednak inaczej. Podobno miał problemy żołądkowe. Absolutnie podzielam jednak zdanie tych, którzy uważają, że żaden zawodnik (nawet taki piłkarski geniusz jak Messi) nie może być ważniejszy od klubu. Nie ma bata. Każdy w klubie powinien znać swoje miejsce w szeregu, a jeżeli mu to nie odpowiada, to powinien zebrać swoje zabawki i odejść. W Barcelonie jest jednak inaczej. Niby rzecznik klubu dementuje co i raz informacje o burzliwych wewnętrznych konfliktach, ale te są one aż nadto widoczne.

A co z prezydentem klubu, Sandro Rosselem? No cóż, on także podał się do dymisji, by – jak to sam określił – nie wpływać negatywnie na wizerunek klubu, bronić jego dobrego imienia i nie narażać na niebezpieczeństwo swoich najbliższych. Mówcie co chcecie, ale jego mi w tym całym zamieszaniu najmniej szkoda, bo to w końcu on i jego chore zarządzanie doprowadziło do tak dramatycznej sytuacji w klubie. Myślę, że kibice długo jeszcze nie wybaczą mu zatrudnienia Luisa Enrique i tych zarzucanych mu nieprawidłowości związanych z transferem Neymara, za które grozi mu teraz więzienie (FC Barcelona dementuje oczywiście w oficjalnych komunikatach informacje, jakoby prawdziwa kwota transferu Neymara została zatajona).

/pliki/zdjecia/bar6.jpgGdybyście uważali mimo wszystko, że to jeszcze za mało, by mówić o patologii w tym klubie za jego rządów, to informuję was, że od sezonu 2015/2016 FC Barcelona zmieni również układ barw na swoich koszulkach. Po 116 latach pionowe pasy zostaną zamienione na pasy poziome (a jeszcze nie tak dawno kibice Barcy szydzili z kibiców Realu, gdy zarząd tego klubu podjął kontrowersyjną decyzję o usunięcia krzyża z herbu klubowego). Nie wiem jaki jest tego powód i dlaczego tak ochoczo i tu zerwano z tradycją. Kończąc ten temat pozwolę sobie tylko zacytować fragment ze statutu FC Barcelona, w którym czarno na białym jest napisane: "Ustala się, że kolory, których używać będzie stowarzyszenie to ciemnoniebieski i czerwony w pionowe pasy". Nie wiem, co ludzie z zarządu klubu mieli w głowach podczas rozmów z Nike i co chcieli ugrać, ale propozycję firmy przyjęli. Nie rozumiem też postawy tych kibiców Barcy, którzy piszą teraz na forach, że nowe stroje są spoko, bo mają w sobie coś innowacyjnego. Żal mi ich. Nie znam oczywiście powodów tej decyzji, ale jestem pewien, że już niebawem poznamy i tę prawdę.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.1 /11 wszystkich

Komentarze [3]

~LifeOfFootball
2015-02-24 21:08

Beznadzieja sytuacja w Realu? (podkreślam że to Real jest na szczycie tabeli i wiedząc że każdej nawet najlepszej drużynie zdarzają się wpadki ponieważ liczy się “dyspozycja dnia”). Więc mowa o jakimkolwiek kryzysie czy beznadziejnej sytuacji Realu jest grubą przesadą i nie zapominajmy o tym że nawet na tym poziomie nie można oczekiwać od najlepszych drużyn tego że każdy mecz zakończą okazałym zwycięstwem (przykład Malaga- FCB). Pozostaje się jedynie cieszyć gdyż dla zwykłego obserwatora liga oferująca tak wiele zwrotów akcji jest nie lada gratką. Oczywiście dla kibica konkretnego klubu może być to przykre ale właśnie ta nieprzewidywalność czyni tą ligę niezmiernie ekscytującą chociaż moim zdaniem jeszcze do Premier League (gdzie dystans pomiędzy drużynami środka tabeli jest niezwykle mały a podczas meczu wszystko może się zdarzyć) jeszcze sporo “La lidze” brakuje

~Absolwent93
2015-02-19 18:22

Fajna mi to patologia, która sprawiła, że Barcelona gra na chwilę obecną najlepszą piłkę w Europie.

~ginger
2015-02-11 22:09

Szkoda, że Barcelona nawet w tak beznadziejnej sytuacji, jak ją tu przedstawiłeś, prezentuje się w tej części sezonu o wiele lepiej od wielu rywali, a już szczególnie od głównego antagonisty Realu. Może napisz o tym, jakie nastroje panują w klubie z Madrytu po przegranej w derbach z Atleti 0:4 (najwyższej w lidze od pięciu lat)?

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry