Po drugiej stronie tęczy
Leon W. nazywany jest przez najbliższych i przyjaciół po prostu Leo. Skromny człowiek, który pewnego dnia wkroczył na ścieżkę sławy dzięki ogromnemu szczęściu. 13 maja, jego dotychczasowe życie przewróciło się jednak do góry nogami.
Redaktor Marlena R.: Ponoć wygrał pan ogromną fortunę?
Leon: Jaką znowu fortunę?! (śmiech) Może faktycznie jest to suma, która zadowoliłaby niejednego człowieka, lecz ja, człowiek z natury niesamolubny i pomocny, mam już co do niej pewne plany. Moja wygrana, to był absolutny przypadek. Nie ukrywam jednak, że szczęśliwy.
R: Może dowiem się czegoś o planach, które wiąże pan z wygraną?
L:Na razie zostawię tę odpowiedź dla siebie i zamknę ją w kuferku na kluczyk (śmiech), lecz na pewno większa jej część zostanie przekazana na cele charytatywne.
R: Czy to znaczy, że szykuje pan nowy bestseller? W końcu to doskonały temat na napisanie kolejnej książki.
L: Nie potwierdzam i… nie zaprzeczam.
R: Czy pan coś sugeruje?
L: Ależ skąd?! (śmiech)
R: Jak więc czuje się człowiek po drugiej stronie tęczy, znajdując garnuszek złota?
L: Jak elf, który spotyka jednorożca na pięknej kwiecistej polanie (śmiech). Oczywiście jest to ogromne przeżycie i radość. Cieszę się, że los wybrał akurat mnie. Nie czuję się jednak przez to jakoś specjalnie wywyższony. Przyjaciół nie straciłem. W dalszym ciągu odnoszę się z szacunkiem do bliźnich. Pozostałem tym samym Leonem, jakiego znaliście. Jedyna rzecz, która zmieniła się w moim życiu, to fakt, że… teraz wchodzę do sklepu i mogę kupić, co tylko chcę, a moja żona jest wówczas co najmniej w „dziewiątym” niebie. Nie ukrywam również, ze dzięki tej wygranej, będę mógł bardziej poświęcić się mojemu hobby – archeologii.
R: Mam nadzieję, że te pieniądze nie sprowadzą pana na drogę tandetnej sławy, ale wprost przeciwnie! Tego życzę panu z całego serca. Niestety na tym kończy się już nasza rozmowa. Dziękuję bardzo za poświęcenie mi czasu. Mam nadzieję, że będę jeszcze miała przyjemność rozmowy z panem.
L: Również dziękuję i też pokładam w tym nadzieję.
Komentarze [10]
2008-10-14 12:45
Jak dla mnie każdy wywiad powinien mieć wstęp o osobie z którą przeprowadzamy wywiad.
2008-09-30 21:28
No jak widać każdy ma swoje upadki i wzloty. Dziękuję za (i tak łagodne) komentarze bo czytając to stwierdziłam, że faktycznie mogłam przemyśleć to co piszę :)
2008-09-30 05:47
Po udanym debiucie dopadł Cię chyba “syndrom drugiej płyty”. Artykuł słaby. Mgliste przesłanie, że niby pieniądze, szczęście i takie inne dzielenie się z innymi, ale w bardzo ciężkostrawnej formie.
2008-09-29 18:42
Ale kto to jest i co wygrał?
2008-09-29 02:06
Słabe.
2008-09-28 20:01
Wybaczcie, nie mogłem się powstrzymać:
-Leo, why?!
-For money!
2008-09-28 14:21
no a mi to przypomina scenę rodem z serialu:P
2008-09-28 14:17
Nie zgodzę się z Jugoliną, bo jest tu przesłanie, ale możnaby ten tekst jeszcze rozwinąć, żeby był ciekawszy.
2008-09-28 13:46
e no takie niby fajne, tylko takie jakieś bez żadnego przesłania.
2008-09-28 13:23
ke ?
- 1