Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Produkt skrojony na miarę nowych konsol?   

Dodano 2014-01-16, w dziale recenzje - archiwum

90' minuta meczu. 0 : 0. Do wykonania rzutu karnego podchodzi Mario Balotelli. Na stadionie cisza. Goooool! Milan po fascynującym spotkaniu i prawdziwie dramatycznej końcówce pokonuje Juventus, a trybuny szaleją!

Wstęp jest rzecz jasna ostatnią akcją, jaką wykonałem w FIFIE 14. Serio Rumkowy? Znowu będziesz pisał o grach? A tak! Dostałem bowiem pod choinkę najnowszą odsłonę popularnej kopanki na Xboxa 360 i powiem wam, że wywarła na mnie niezwykłe wrażenie. Wrażenie tak wielkie, że choć jej premiera miała miejsce pod koniec września ubiegłego roku, to ja po prostu czuję wewnętrzną potrzebę, aby podzielić się z wami swoimi refleksjami na jej temat.

/pliki/zdjecia/fifa1_0.jpgZacznijmy jednak od początku. Przez dwa lata był u mnie w domu monopol na FIFĘ 12, co wynikało z braku wolnych środków płatniczych na 13. I chyba właśnie dlatego wspomniana powyżej "czternastka" aż tak bardzo poruszyła moje zmysły. Na kolana rzuciło mnie kilka rzeczy, ale chyba najbardziej system samej rozgrywki. Teraz nie wystarczy już tylko biegać w kierunku bramki przeciwnika. Teraz trzeba rozpracowywać jego obronę i tak rozegrać każdą akcję, że nie powstydziłyby się tego najlepsze zespoły piłkarskie świata. FIFA 14 powala również grafiką (różnica między normalną rozdzielczością, a grafiką w HDMI jest absolutnie dostrzegalna) więc warto uszczuplić portfel o kolejne cztery dychy, by kupić sobie odpowiedni kabel, bo w jakości HD gra naprawdę cieszy oko. Całokształt wprowadzonych zmian i nowych graficznych bajerów naprawdę robi wrażenie. Znacznie ulepszona została animacja postaci. Piłkarze ruszają się bardziej realistycznie. Starcia bark w bark to dzieła piłkarskiej sztuki, a każde zagranie czy przyjęcie piłki ma kilka bądź kilkanaście wariantów, co zmusza nawet wytrawnych graczy do ponownej nauki, ponieważ różnica między obiema odsłonami tej gry jest ogromna. Oko gracza cieszą także małe, często niczemu nie służące smaczki w ruchach zawodników. Muszę powiedzieć, że pod względem rozgrywki gra mnie totalnie rozwaliła.

/pliki/zdjecia/fifa2_0.jpgKolejną rzeczą, która uległa widocznej zmianie, jest miejsce rozmieszczenia kamer. Standardowa kamera ustawiona jest w tej wersji pod innym kątem, pokazując pole gry z bliska, wzbogacone dodatkowo o widok żyjących trybun. Nowe usytuowanie kamer sprawia z początku mniej wprawnym graczom spore problemy, ale dzięki tym zmianom znacznie lepiej te trybuny wyglądają. Manekiny symulujące ludzi reagują na boiskowe wydarzenia żywiołowo, tworząc bardzo przyzwoitą iluzję żywych trybun. Tak realistycznych kibiców w grze o piłce jeszcze chyba nie było.

W grze mamy także dostęp do około 30 lig, takich jak angielska Premiership, niemiecka Bundesliga, włoska Serie A, czy polskiej T-Mobile Ekstraklasy (wznowienie po dwóch latach). Na dobrą sprawę była ona już w 12 jak i w 13, ale były w niej nielicencjonowane drużyny z podrabianymi herbami, choć z normalnie odwzorowanymi piłkarzami. W tej odsłonie debiutuje ku mojemu zaskoczeniu liga arabska, choć bardziej spodziewałem się ukraińskiej bądź tureckiej. Ogółem wybór zespołów jest duży. Ale najlepsze dopiero przed wami.

Od kiedy gram w FIFĘ, moim ulubionym trybem jest Tryb Kariery. Mamy tutaj do wyboru karierę menadżera (prowadzimy zespół i wspinamy się na szczyt w karierze)/pliki/zdjecia/fifa3_0.jpg albo karierę zawodnika (tworzymy własnego zawodnika). Jako że preferuję grę w charakterze menadżera zauważyłem i tu wiele zmian. Po pierwsze mam możliwość gry w europejskich pucharach od 1. sezonu (nareszcie!). Po drugie dużo bardziej realistycznie przeprowadza się tutaj transfery (możemy zażądać od innego klubu większej sumy za piłkarza, niż ta, jaką na początku oferuje. Możemy także wymieniać się piłkarzami). Ale najbardziej zaj… jest tu chyba to, że gdy jako trener klubowy odnosimy sukcesy, możemy zostać selekcjonerem reprezentacji (tak wiem, wiem, było to już w „trzynastce”). Tak czy inaczej mnie się to podoba, bo mogę prowadzić jednocześnie np. AC Milan i reprezentację Polski (no co? tylko oni mnie chcieli).

Kiedyś zaopatrzę się jeszcze w usługę XBOX LIVE i zagram w tryb, którym się zajarałem poprzez oglądanie filmików na Youtube. Jest to tryb wprowadzony już w FIFIE 12, ale potrzebny jest dostęp do internetu. Jest to FIFA Ultimate Team. O co chodzi? Polega to na stworzeniu własnej drużyny i wspinanie się w rozgrywkach coraz wyżej od 10. do 1. ligi. Oczywiście kupujemy sobie stadion, herb, koszulki, trenera, a przede wszystkim piłkarzy. Można to kupić albo z paczek kart albo na aukcjach. Karty z piłkarzami dzielimy na brązowe, srebrne i złote, zależnie od umiejętności ich gry. W FIFIE 14 mamy solidną zmianę o jaką prosili gracze, czyli możliwość zmiany numeru na koszulce w tym trybie, bo nie wyobrażam sobie Ronaldo bez "7" czy Messiego bez "10". Poza tym dzięki usłudze internetowej mamy dostęp do EAS Football Club. Chodzi o to, że możemy kupować piłki i co znacznie ciekawsze klasyczne dla klubów stroje (wreszcie będę mógł zagrać Milanem w stroju z 1900r.)!

/pliki/zdjecia/fifa4_0.jpgO FIFIE 14 mógłbym napisać jeszcze wiele dobrego, ale ma też jeden minus, o którym warto wspomnieć. Wersja tej gry na Xbox 360, PlayStation 3 i PC została potraktowana zdecydowanie po macoszemu. Dlaczego? Jak zapewne większość z was wie, na rynek weszła konsola PlayStation 4, a w przyszłym roku w Polsce pojawi się Xbox One. Do czego zmierzam: na starych konsolach gra wykorzystuje poprzedni silnik, a w Next-Genach jest wszystko super, nowy silnik i jest widoczna różnica między rozgrywką na X360 czy PS4.

Ostatnim elementem, jaki chciałbym poruszyć, jest soundtrack. We wcześniejszych wersjach był on męczący i niezbyt przyjemny dla ucha (bynajmniej dla mnie), ale w tej części panowie z Electronic Arts postarali się i nie muszę już wyciszać głośników. Jeszcze jest jedna fajna opcja, a mianowicie ta, że można uploadować własne przyśpiewki stadionowe. Każdy pewnie chciałby ustawić sobie doping na mecze Reprezentacji Polski i wysłuchać słynnego od wielu lat "Je… PZPN"./?

Reasumując gra otrzymuje ode mnie 9 pkt. na 10. A ja już zacieram ręce na FIFA World Cup 2014 Brazil, która będzie prawdopodobnie dodatkiem do "czternastki". Także stay tuned.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.3 /28 wszystkich

Komentarze [3]

~jasemja
2014-01-18 15:23

Niedzielniak. “Bynajmniej”...

~jacek21-uzurpator
2014-01-18 15:10

bynajmniej nie znaczy przynajmniej!!!!111

~Jacek_21
2014-01-17 22:41

Wiesz co? Znajdź sobie dziewczynę, która nie ma na nazwisko .jpg

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Hush 10hush

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry