Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Programuję dla rozrywki   

Dodano 2010-11-22, w dziale wywiady - archiwum

Donata ma 17 lat i uczy się obecnie w jednej ze szkół ponadgimnazjalnych w Chorzowie. Jej hobby to komputer. Programuje dopiero od roku, ale stworzyła i prowadziła już własną stronę. Piszę prowadziła, bo dziś już tego nie robi. Dziś jest jednym z administratorów znanego portalu. Donata jest osobą niezwykle skromną, dlatego niełatwo było mi namówić ją na wywiad. Pomyślałam sobie jednak, że chyba warto.

/pliki/zdjecia/1290448935wywiad.jpeg

Bella: Można powiedzieć, że jesteś już programistką?

Donata: Raczej nie. Ja robię to tylko dla rozrywki, nie profesjonalnie. Nie uważam się za programistę. Aktualnie walczę jak widzisz ze swoim komputerem.

B: Jak walczysz?

D: Próbuje skonwertować plik w formacie mov Icod na Windowsa i coś mi się namieszało. Póki co przeglądarki po 5 sekundach od włączenia, wyłączają się. Ale jest już nieco lepiej. Wygląda na to, że mój komputer zaczyna mnie słuchać.

B: Lubisz programować? Wiążesz z tym swoją przyszłość?

D: Jak się nudzę i mam wizje, to próbuję coś pisać. W przyszłości chciałabym zająć się na poważnie jakąś dziedziną informatyki, ale w tej chwili jeszcze nie wiem czy będzie to akurat programowanie.

B: Co próbujesz pisać?

D: Zazwyczaj coś, co ułatwi mi życie. Jakieś modeliki lub coś w tym stylu. Ostatnio piszę głównie małe programiki, które ułatwiają mi granie.

B: Od jak dawna zajmujesz się informatyką?

D: Zaciekawiła mnie już w 2 klasie gimnazjum, ale tak poważniej zainteresowałam się nią dopiero w liceum, na dodatkowych zajęciach z tego przedmiotu.

B: Stworzyłaś już jakąś stronę internetową?

D: Jedną już napisałam, ale moim zdaniem była dość słaba.

B: Czemu słaba?

D: Bo zawierała liczne błędy i nie działała zbyt dobrze pod niektórymi przeglądarkami.

B: Możesz to wyjaśnić prostszym językiem?

D: Większość stron w sieci opiera się na gotowych szablonach i oprogramowaniach. Niektórzy admini próbuję jednak te szablony udoskonalać i ja coś takiego właśnie robiłam.

B: Masz już jakieś znaczące osiągnięcia w tej dziedzinie?

D: Na razie nie. Traktuje to raczej jako zabawę, takie moje hobby.

B: Ale jesteś „adminką” !

D: Ja bym tego sukcesem nie nazwała, przecież nie robię nic niezwykłego.

B: Czy programowanie coś zmieniło w Twoim życiu?

D: Nie wydaje mi się. Nie mam na to zbyt dużo czasu, bo ciągle mam masę nauki.

B: Podobno w Twojej szkole nie ma profili tylko bloki specjalizacyjne. Czym to się różni?

D: W pierwszej klasie każdy uczeń wybiera sobie jakiś blok składający się z 3 speców. O ile dobrze kojarzę, to mamy obecnie około 140 bloków. Mam 29 lekcji tygodniowo z moją klasą i dodatkowo 2 godziny specjalizacji. To są już zajęcia międzyklasowe.

B: Jakich nicków używasz w Internecie?

D: Najczęściej Take Cover, a w grach Nala.

B: Czy programowanie jest trudne?

D: Zależy. Jak się dobrze pozna podstawy, to myślę, że nie jest trudne.

B: Wróćmy teraz do zdjęcia. Gdzie zostało ono zrobione? Skąd ten strój?

D: To zdjęcie zrobił mi kolega na obozie, na którym pracowałam jako wolontariuszka. A zrobił je tuż przed grą w Paintball.

B: Jesteś wolontariuszką?

D: Jak mam czas to jestem. Ale nie mam go za dużo. Czasem pomagam też Profesorowi od fizyki z PwNie. To program „Partnerzy w Nauce”. Lubię ten program, bo mam dodatkowe zajęcia z informatyki, warsztaty aktywności własnej i wycieczki.

B: Dzięki wielkie i życzę powodzenia

D: Ok, ja również dziękuję za miłą rozmowę

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 3.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 3.2 /18 wszystkich

Komentarze [4]

hunter
2010-11-28 02:10

Programowanie to trochę za duże słowo, tak myślę. Tytuł mnie mylnie zachęcił.

~Lasiodora
2010-11-23 20:52

Strasznie chaotyczny ten wywiad, jakoś tak skaczesz niezgrabnie między tematami.

~james
2010-11-22 21:19

Zgadzam się z jugoliną ;)
ale mam propozycję następnych osób do wywiadów:
-Pani Wiesława z działu reklamacji supermarketu Kaufland
-Pan Henryk, emerytowany brygadzista w kopalni siarki “Jeziórko”
Nie mam zamiaru nikogo obrażać, ale wywiad taki na “odwal się” trochę. Z obu stron.
Btw.: myślę, że ten przykładowy “Pan Henryk” miałby sporo ciekawszych historii do opowiedzenia i chętnie bym je poczytał ;D

~jugolina
2010-11-22 20:23

pytania nieprzemyślane i mało interesujące, a całość przypomina archiwum rozmów na gg, a nie wywiad.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na lwa (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 96luna
Komso 31komso
Artemis 24artemis
Gutek 22gutek

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry