Przemijanie
Dodano 2015-05-28, w dziale poezja - archiwum
Przemijanie
Czymże jest przemijanie?
Mówisz że filmem co się zaczyna i kończy
Biegnącym czasem gdy rozpoczyna się pobieranie
Gasnącą licencją na kolejny program
I psującą się mikrofalą podgrzewającą śniadanie
Ja przemijanie widzę inaczej
To liść co spada i usycha na ziemi
To zwalone drzewo co je zjadają korniki
To soczysta trawa co więdnie na słońcu
To piasek w klepsydrze co liczy chwile
I wreszcie to my mój przyjacielu...
Przemijamy i krew w nas zastyga
Wietrzejemy jak skała posągu
Szargani sztormem gnijemy wśród fal
I wiedz że tego wiatru nikt nie zatrzyma
I nikt nie uspokoi tych fal
Jesteśmy tylko lichym płomieniem świecy
Na łasce tego który nie przemija...
Komentarze [0]
Jeszcze nikt nie skomentował. Chcesz być pierwszy?