Skuś się na odsiadkę
Zimno ci? Nie masz co jeść, w co się ubierać, czym zapłacić za rachunki? Nie martw się. Polskie prawo podsuwa ci rozwiązanie tego problemu. Zrób coś, najlepiej coś złego. Napadnij, okradnij, zabij. Ręce mi opadają, kiedy słyszę o terrorze panującym w polskich więzieniach. Dlaczego ci biedni więźniowie nie mają niekiedy dostępu do bieżącej wody, komputera, telefonu czy łazienki? Dlaczego karmi się ich „odpadami”, zabrania wychodzenia na świeże powietrze i zmusza do noszenia tych okropnych ubrań? Och, serce się kraje!
Kilka miesięcy temu rząd podpisał ustawę o podniesieniu stawki przeznaczonej na wyżywienie jednego więźnia. 1 stycznia ma ona już wynosić 4,87zł, a dla cukrzyka prawie 7 zł! Tego samego pierwszego stycznia czterolatek w polskim przedszkolu nie przeje więcej niż za 3zł. Co więcej, osadzeni dostają posiłki o określonej przepisami wartości kalorycznej, podczas gdy w większości szkół i przedszkoli wychowanków karmi się najtańszymi produktami, często otrzymywanymi z darów.
W większości polskich zakładów karnych jest swobodny dostęp do telewizji i Internetu. Zarządzający tymi placówkami robią wszystko, by umilić i zagospodarować osadzonym większość czasu, który ci musieliby w innym wypadku spędzać w celach. Organizowane są więc warsztaty, spotkania z ciekawymi ludźmi, koncerty, wszelkiego rodzaju kursy i szkolenia. Niemal każdy osadzony ma także możliwość wyjścia na przepustkę i prawie nieograniczonych widzeń, w tym również tych intymnych.
Naprawdę nie rozumiem ludzi rozpaczających nad losem tych biednych, skrzywdzonych przez wymiar sprawiedliwości ludzi. Przecież większość z nich to niereformowalni kryminaliści. Żyjemy w XXI wieku, w demokratycznym kraju. Kary śmierci u nas nie ma, ale na Boga, jak można zabójcom i gwałcicielom zapewniać lepsze warunki niż chorym w szpitalach?! W zasadzie niewiele by mnie to obchodziło, gdyby nie fakt, że płacą za to żyjący w zgodzie z prawem podatnicy. Utrzymanie więźnia w Polsce to koszt rzędu 76 zł dziennie. Rocznie to prawie trzydzieści tysięcy złotych. Biorąc pod uwagę fakt, że liczba osadzonych wynosi aktualnie około 85 300 osób, wydajemy na to bagatela około trzy miliardy złotych rocznie i wszystko po to, aby skazani mogli odsiadywać swoje wyroki w komfortowych warunkach!
A jaką to karą jest dla tych ludzi przesiedzenie kilku lat w ogrzewanej celi przed telewizorem? Jaką karą jest dla nich możliwość wyjazdu za granicę w czasie pobytu na przepustce? Jaką karą jest wreszcie to, że za ciepły, kaloryczny obiadek dla jakiegoś zwyrodnialca musi płacić matka jego ofiary? Uważam, że to mocno niesprawiedliwe i że to sami więźniowie powinni zarabiać na swoje utrzymanie i to najlepiej harując ciężko w kamieniołomach.
Grafika:
Komentarze [8]
2012-01-03 22:58
jeśli uważasz, że więzienie to ogrzewane cele z telewizorami to po prostu jesteś ignorantką. To że nie masz styczności z ludźmi którzy ZK odwiedzali ( chociaż to akurat świadczy raczej dobrze ) nie oznacza, że musisz wymyślać i wypisywać tutaj swoją wizję świata o którym nie masz pojęcia, odwrotną do rzeczywistości.
2011-12-17 15:58
Boże! Czy zdanie “większość z nich….” mówi o wszystkich? No raczej nie. Więc jaka to generalizacja?
2011-12-15 18:32
ostatnio na wykładzie z prawa karnego rozmawialiśmy na temat kary śmierci, więzienia, etc. Powiem Wam, że więzienie to nie jest taka “bajka” jak się niektórym wydaje. Poza tym, sprowadziłaś więźniów do typowych recydywistów, a przecież zdarzają się i to w wielu przypadkach zwyczajne błędy, poprzez które niewinni ludzie odsiadują wyroki. Nie ma co generalizować, zapewne nikt z Was nie był tam w środku, nie przeżył tego, czym jest odcięcie od świata i na jakie patologie się tam trafia. Więzienie to nie sanatorium.
2011-12-09 15:02
Stereotyp więźniów. (wszyscy źli)
Porównanie dziecka do dorosłego. (zapotrzebowanie na kalorie takie same)
Nie da się przestępców zresocjalizować. (zaostrz rygor, pogorsz warunki, odetnij od świata)“A jaką to karą jest dla tych ludzi przesiedzenie kilku lat w ogrzewanej celi przed telewizorem?” Dobrym przykładem będzie książka – Lot nad kukułczym gniazdem – pomoże Ci pewnie zrozumieć czym jest ta ‘kara’.
I szkoda, jeśli innych ludzi też oceniasz przez stereotypy i wsadzasz ich do jednego worka, a przecież każdy człowiek jest inny?
2011-12-08 23:46
Oraz potem wyjście “za dobre sprawowanie”. Co to znaczy dobre sprawowanie w więzieniu?! Nie jestem co prawda za karą śmierci, ale większość takich placówek powinno być z zaostrzonym rygorem. Jeśli więźniowie skarżyli by się na “nieludzkie” traktowanie, to spytałbym się, gdzie była ich “ludzkość” kiedy najpierw gwałcili, a potem zabijali dziecko. Smutna prawda… Tekst do mnie trafił.
2011-12-08 17:50
Widzę Layla, że niedawna rozmowa na lekcji wos-u czy tam historii podała temat :) Fajnie napisane. Ode mnie 6
2011-12-07 20:53
Ja dam 6, bo zupełnie zgadzam się z ostatnim zdaniem. Choć (zabijcie mnie jak się mylę) taki tekst już był...
2011-12-07 16:14
Kiedyś była takla sprawa w Tarnobrzegu (pamiętam, bo byłam w sądzie z klasą w gimnazjum i sędzia opowiadał), że jakiś starszy pan nie miał jak przeżyć zimy, więc wybił szybę w sklepie.
Zupełnie podzielam Twoje zdanie… no i ta uwaga o matce ofiary płacącej za wygody więźnia – trafia.
Ode mnie pięć.
- 1
