Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Strefa Aniołków   

Dodano 2009-11-06, w dziale felietony - archiwum

Kilka tygodni temu przeżyłam niemały szok (śmiem przypuszczać, że nie tylko ja). Pewnego dnia, na przerwie przed zajęciami z języka polskiego, zajrzałam do swojej dosyć już zniszczonej komórki, aby sprawdzić, w jaki konkretnie dzień tygodnia wypada w tym roku 1. listopada i dowiedziałam się, że niestety będzie to niedziela!

A więc znów wymarznę się i wynudzę na cmentarzu w towarzystwie swoich wścibskich ciotek i w zamian za to żadnej rekompensaty, żadnego dnia wolnego od zajęć w szkole. Nawet zapalanie zniczy, które do tej pory sprawiało mi nie lada frajdę, też mnie już nie pocieszyło, bo zauważyłam, że i z tego chyba już też wyrosłam.

Nie oszukujmy się, jesteśmy tylko ludźmi, a ludzie mają już taką przypadłość, że prędzej czy później popadają w rutynę. Czy można ich za to winić, czy można potępiać? Dzień Wszystkich Świętych to dla wielu z nas po prostu kolejny, chłodny (czasem wydaję mi się, że nawet jakby chłodniejszy), jesienny dzień. Dzień, w którym trzeba swoje wymarznąć na cmentarzu, obowiązkowo zaliczyć mszę, potem kilka zdrowasiek, zapalić parę zniczy na grobach znajomych i rodziny, a na koniec zaliczyć ewentualnie jakiś rodzinny zjazd, który, a jakże, trzeba uczcić…

Mam wrażenie, że chyba tylko małe dzieci, przeżywają ten dzień tak naprawdę szczerze. Chodzą za swoimi umęczonymi mamami i ciągnąc je za rękawy płaszczy wypytują: ,,Mamo, a czyj to jest grób, a kto to był, a ile miał lat, a co mu się stało?" A potem proszą: ,,Panie Boże, spraw, żeby ten wujek poszedł do nieba, bo to musiało go strasznie boleć, jak go ten pociąg przejechał". Myślę, że taka modlitwa dziecka przy grobie zmarłego wujka jest tysiąc razy więcej warta, niż cały różaniec zmówiony przez kobiety, które ,,modląc się" rozglądają się jednocześnie zazdrosnym wzrokiem dookoła. Czyżby kontrolowały czy aby ktoś nikt nie kupił i nie przyniósł na grób bliskiej sobie osoby większego bukietu od nich? Bo niby co, ten, kto postawił na grobie większy bukiet kwiatów, ten bardziej kocha?

Zawsze z pewnym zażenowaniem patrzę na te wszystkie dystyngowane panie w najmodniejszych płaszczach i z głowami przyozdobionymi w fikuśne kapelusze, które zakupiwszy odpowiednio wcześniej trzy razy więcej zniczy niż należało, przechadzają się dumnie tam i z powrotem po cmentarzu prezentując wszem i wobec najnowsze nabytki swojej garderoby.

Nie wiem jak wy, ale ja najbardziej lubię przebywać w tej części naszego tarnobrzeskiego cmentarza, gdzie pochowane są dzieci. Nie wiem dlaczego, ale czuję, że tam nikt nie może pozostać obojętny. Ja nazywam sobie to miejsce Strefą Aniołków.

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.8
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.8 /9 wszystkich

Komentarze [9]

~Harper Lewis
2009-11-09 17:30

@ jugolina – odpustu zupełnego się nie kupuje (chyba Ci się pomyliło ze średniowiecznym płaceniem za odpusty, który w tamtym wypadku było płaceniem za odpuszczenie grzechów, czyli coś jakbyś teraz płaciła za spowiedź), odpust zupełny to kilka duchowych czynności które musisz wykonać (bodaj że być po spowiedzi, przez 7 dni przyjmować komunię świętą i pomodlić się w intencji papieża o ile pamiętam, bo to non stop trąbią na ogłoszeniach);
@ Fenrir – podpisuję się pod Twoimi pierwszymi komentarzami.
@ autor artykułu – czasami lepiej, że jest taka rutyna niż jej brak, bo wtedy wątpię czy by tak dużo ludzi chodziło raz w roku na cmentarz tak samemu od siebie.

~Fenrir
2009-11-06 22:06

Więc na pewno zdajesz sobie sprawę, że jesteś wyjątkiem… chlubnym, lecz wyjątkiem.

~Norma
2009-11-06 21:27

Nie powiem żeby mi to sprawiało przyjemność, bo tak nie jest, po prostu jak juz napisałam to jedyne miejsce, gdzie nie można pozostć obojętnym.
PS Ja tam wolę odwiedzać cmentarz w zwykłe dni, przynajmniej mam świadomośc tego, że robię to bezinteresownie, z własnej nie przymuszonej woli.

~Fenrir
2009-11-06 20:53

A poza tym nie wiem co jest do lubienia w przebywaniu obok grobów małych dzieci :/

~Leva
2009-11-06 20:45

To tylko kolejny przykład na to, że pieniędzmi próbujemy zatkać braki naszej duchowości. Ale widocznie nikt nam nie pomógł jej ukształtować, a łatwiej jest zastawić grób niż pomyśleć o tym, co się pod nim znajduje. Nie zapominajmy jednak, że to wszystko wiąże się ze śmiercią naszych bliskich. Cicho wierzę, że święto to stanowi okazję do przypomnienia, tym którym przypomnieć potrzeba. A jak tę okazje się wykorzystuje? Pewnie i tak jak to opisujesz.

Jeśli chodzi o aniołki, to… nie chcę o tym pisać.

~Fenrir
2009-11-06 20:36

Pewnych rzeczy nie można olewać...

~Fenrir
2009-11-06 20:35

Ale dajcie spokój!! Jak wszystko na świecie ma swój dzień. Są też bezsensowne, np. Dzień Mańkuta lub Dzień Oszczędzania. Ale Dzień Zmarłych lub Wszystkich Świętych powinien być. Gdyby go nie było nie byłoby sensu w ogóle stawiać grobów, bo nikt by ich nie odwiedzał... Mi jakoś nie chce się wyobrazić, czy by bez specjalnej okazji (dnia) ktoś wybrał się, ot tak na groby. Szczególnie Dzień Zmarłych jest ważny. Nie możemy zapominać o zmarłych. Co prawda jest to kolejna okazja na pokaz mody, lecz gdzie już tak nie ma…? W kościołach, na cmentarzach, nawet na głupi basen trzeba się wybrać w najlepszym stroju kąpielowym. Tego nie da się uniknąć. Ale bądź, co bądź. O zmarłych NIE MOŻEMY zapomnieć!

~Jorg
2009-11-06 17:41

Rywalizacja o najlepiej wystrojony grób faktycznie napawa mnie zgorszeniem.
Ogólnie to, o czym piszesz, jest powodem, dla którego tak nie cierpię tradycji. Bo przez nią robimy coś bezrefleksyjnie, zapominając jaki to ma sens. A sens Wszystkich Świętych/Święta Zmarłych/Dziadów/Halloween wykracza daleko poza zapalenie świeczki i odklepanie formułek.

jugolina
2009-11-06 16:59

może to nie rutyna, a zwątpienie w sens. po co się modlić, jak można dać w kopertę i dostaniesz odpust zupełny czy co to tam jest :P

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry