Norma
Matematyka / Fizyka / Informatyka
Ilość artykułów: 14
Czas zamknięty w piosence
Budzę się rano i odruchowo włączam radio. Radio Maryja? Przełączam więc szybko na… Radio Zet. Prowadzący program mówi właśnie, że za chwilę puści swoją ulubioną piosenkę. Nadstawiam uszu. Matko, przecież to jest i moja ulubiona piosenka. Piosenka Pawła Kukiza, której tytułu w tej chwili nie pamiętam, ale w refrenie jest taki tekst: "jeśli tylko chcesz…”. Kawałek ten przypomniał mi wyjazd nad morze, no i to, jak mi się to wtedy nie za bardzo udało z Magdą.
My tylko nie chodzimy
Michał Niewczas ma dziś 23 lata, mieszka w Nowej Dębie i gra w rugby dla niepełnosprawnych w rzeszowskiej drużynie rugby na wózkach Flying Wings, która w miniony weekend zdobyła kolejny tytuł Mistrza Polski. Od siedemnastego roku życia Michał jest niepełnosprawny, nie chodzi. Poznałam go niedawno, ale muszę przyznać, że już podczas pierwszego spotkania zaimponował mi wolą i radością życia, dlatego postanowiłam poprosić go o chwilę rozmowy, aby mógł opowiedzieć wam o sobie i o swojej walce o godne miejsce w świecie ludzi pełnosprawnych.
Chcę być oryginalnym Jesiołem
Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć występ Sebastiana „Jesioła" Jesiołowskiego w styczniu tego roku, gdy razem z Jamalem rapował w Nowej Dębie podczas WOŚP. Na scenę wyszedł wówczas pewny siebie siedemnastolatek w ciemnych okularach i zabawnej czapeczce. Gdy go zobaczyłam i posłuchałam, pomyślałam sobie, że muszę go koniecznie poznać. Poprosiłam go więc po pewnym czasie o spotkanie. Jesioł zgodził się od razu, a ja miałam okazję poznać go bliżej i porozmawiać z nim o jego największej pasji - muzyce.
Kornele od kuchni
Są uśmiechniętymi, sympatycznymi dziewczynami. Chodzą do gimnazjów i liceów. Mają mnóstwo przeróżnych pasji: muzyka, fotografia, film. Jednak to taniec zawładnął nimi bez reszty. My miałyśmy niewątpliwą przyjemność spotkać się z nimi i poznać tajniki fenomenu rzeszowskich Korneli.
Pani z dużym pieprzykiem - cz. 2
,,Bez niego świat byłby lepszy" - zapisuję zdanie w swoim notatniku. Nie mogę uwierzyć, że są chwile, kiedy jest mi go żal, kiedy zastanawiam się, co on czuje. Nienawiść jest łatwiejsza.
- Myślisz, że to spotkanie ci pomoże? - przypomniała mi się pani z pieprzykiem.
- Myślę, że będzie wojna - odpowiedziałam jej wtedy.
Amerykaniec
Krystiana Sumara poznałam dwa lata temu, pierwszego września. Po dwunastu latach pobytu w Stanach Zjednoczonych, uczęszczania do angielskojęzycznej szkoły, wrócił wraz z całą swoją rodziną do Polski. Widać los tak chciał, że trafił wówczas do mojej klasy w Gimnazjum nr 1 w Majdanie Królewskim.
Pani z dużym pieprzykiem - cz. 1
Pół godziny temu pani z dużym pieprzykiem nad ustami powiedziała mi, że za chwilę przyjdzie. Siedzę więc w dosyć dużym pomieszczeniu przy stoliku, a przede mną stoi puste krzesło. Nie czuję nic. Żadnego wstydu, żalu, żadnego zdenerwowania. Tylko ten delikatny ucisk w okolicy klatki piersiowej, dokładnie taki sam jak wtedy, gdy zgubiłam klucze do mieszkania i bałam się powiedzieć o tym mamie.
Czy ma talent?
Druga edycja programu telewizyjnego "Mam Talent!" dobiegła końca. W finałowym odcinku spotkało się wiele ciekawych osobowości, jednak serce publiczności podbił Marcin Wyrostek - akordeonista z Jeleniej Góry, który po brawurowym wykonaniu w półfinale "Toccaty i Fugi d-moll" J. S. Bacha zaskoczył wszystkich w finale argentyńskim "Libertangiem".
Oh, I believe in yesterday...
"Uważałem, że mam wyjątkowe szczęście. Miałem dobrą, choć chorą matkę i niezwykłego ojca, który - ewentualnie - mógłby mieć dla mnie więcej czasu. Naprawdę nie było powodu się skarżyć. Poza tym miałem Ich, a temu kto ich nie miał, trudno wyrazić, czym byli: wiarą, nadzieją, miłością".
Strefa Aniołków
Kilka tygodni temu przeżyłam niemały szok (śmiem przypuszczać, że nie tylko ja). Pewnego dnia, na przerwie przed zajęciami z języka polskiego, zajrzałam do swojej dosyć już zniszczonej komórki, aby sprawdzić, w jaki konkretnie dzień tygodnia wypada w tym roku 1. listopada i dowiedziałam się, że niestety będzie to niedziela!