Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Świat widziany oczami kurczaka: Skandal na podwórku Mary Loo   

Dodano 2005-03-23, w dziale inne - archiwum

W związku z nadchodzącymi świętami przygotowałam „prawdziwą” historię z życia kur i kurczaków. Są one przecież jednym z nieodzownych symboli Wielkanocy. W tym szczególnym czasie należy im okazać miłość i zainteresowanie (nie tylko tym upieczonym i podanym na stole). Kurczaki bowiem też mają swoje problemy, których często nie dostrzegamy. W specjalnym dodatku „Kurzy ekspres” przerażającą opowieść o napadzie na kury w Kalifornii opowiada naoczny świadek – kurczak Rosalinda (hiszpański rodowód).

Proszę nam opowiedzieć jak to się wszystko zaczęło.
Obudziłam się, panie redaktorze, jak zwykle o piątej. Od razu zauważyłam, że siedzę zbyt blisko dorosłych kur, więc szybko oddaliłam się na brzeg grzędy. Zbyt bliskie sąsiedztwo narażało mnie na ostre razy dziobami. Gdy gospodyni otworzyła kurnik,
zeskoczyłam z grzędy i wyszłam na podwórko. Kogut już zaczynał swoje poranne pianie i muszę przyznać, że jego dźwięki napawały mnie dumą, gdyż żaden kogut na odległość 5 podwórek nie umiał piać tak głośno jak on. Gdy Mary dała nam ziarna, wszyscy rzuciliśmy się na nie. Potem, choć to mało istotne dla sprawy, wypiłam kilka łyków wody i obgadałam z koleżanką typowania kury, która ma największe szanse pierwsza znaleźć się w garnku. Myślicie, że jesteśmy nieświadome naszego końca??? O nie!
Od najmłodszych lat stykamy się z okropną świadomością, że dla ludzi żyjemy tylko w jednym celu. No, ale dalej – potem zatrzymałyśmy się na chwilę przy płocie, aby znaleźć parę świeżych dżdżownic. O, przy tej okazji muszę zareklamować nasze gospodarstwo – nigdzie nie znajdziecie lepszych dżdżownic! Są różowe, żółte, grube, zawij…

Wystarczy! Czy może Pani w końcu nam powiedzieć co się tam stało?
No dobrze, już. Więc jak mówiłam, podreptałyśmy na późniejsze miejsce skandalu. Tam zagłębiłyśmy się
w gęstej trawie w poszukiwaniu smacznych owadów i najlepszych źdźbeł trawy (wyselekcjonowanych jak liście do herbaty Tetley). Nagle głośne gdakanie sprawiło, że aż podskoczyłam i wydałam okrzyk przerażenia na widok tego, co ukazało się moim oczom. Otóż za jedną ze starych kur gonił czarny psiur. Wszystkie kury zaczęły skandować na czele z nerwowo podskakującym kogutem: „Zostaw ją, ty kudłaty łobuzie! Zostaw, psia pokrako!” Jednak nasze okrzyki nic nie pomagały, a nasza koleżanka powoli traciła siły.
Potem na chwilę zniknęła nam z oczu w tumanie własnych piór. Dobrze, że gospodyni usłyszała hałasy, bo zaraz z krzykiem przyleciała i przegoniła drania. Wzięła pogryzioną kurę do kurnika. My zaś przez chwilę nie mogłyśmy dojść do siebie. Ale co się stało następnego ranka! Och! Trudno mi aż o tym mówić..(przyp. red.- spazmatyczny płacz)

Spokojnie! Proszę się uspokoić. Co się potem zdarzyło?
Następnego ranka – ostrzegam, że to straszne, panie redaktorze – przyjmowałyśmy (przez dziurę w płocie) delegację kondolencyjną z pobliskich gospodarstw. Wtem nasza poszkodowana koleżanka, zapomniawszy
o tym, że jest oskubana, na pół zaspana, wyszła prawie naga. Z zaskoczenia, aż opadł mi grzebień,
a wszystkie kury z naszego podwórka myślały, że same położą łby na pniaku. Kogut ze wstydu włożył czerwony łeb w sztachety. Chyba też myślał o samobójstwie. To była straszna kompromitacja! Tak się to teraz rozniosło, że co dzień przychodzą do nas wycieczki małych, oblepionych czekoladą dzieci, by zobaczyć nieszczęsną kurę. Cierpimy wtedy katusze. Nie chodzi nawet o misy wstydu, którego się najemy, ale o to, że te małe potwory biorą nas w swoje tłuste ręce. Nieraz nawet ciągną nas za ogony!!! Teraz w okolicy nie ma już nikogo, kto by nie wiedział, co się u nas stało. Ta skaza, ciemna plama na naszym spokojnym życiu nigdy nie zostanie zmazana. Sama nieopierzona kura nie wystawia dzioba poza grzędę!

Dziękuję za tę emocjonującą relację.

Tłumaczenie: Firma Proste dania z kurczaka (główny sponsor skoków narciarskich – KURA TEŻ POTRAFI LATAĆ i KURA GÓRĄ).

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [3]

~kiko
2005-03-27 20:38

I tak powstał Czokapik ;-)

~Gościówa
2005-03-24 21:03

<lol2> dobre, bo polskie

~tak jest
2005-03-23 15:42

Zakręcone ale śmieszne- kurczak the best

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na żyrafę (zabezpieczenie przeciw botom)

Najczęściej czytane

Najaktywniejsi dziennikarze

Luna 100luna
Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry