Ta blond piękność to... mężczyzna!
Zastanawiam się nieraz nad tym, czy ten nasz świat - szczególnie w ostatnim okresie - nie zwariował i czy ludzie go zamieszkujący czasami nie oszaleli. I z każdym dniem jestem chyba coraz mocniej przekonana o tym, że coś w tym jednak musi być. 
To, co jeszcze nie tak dawno było wręcz nie do pomyślenia - dziś zadziwia, robi furorę. Zapytacie, o co mi chodzi? Cóż, przejdźmy więc do kwestii, która skłoniła mnie do tych rozważań.
Do niedawna na wybiegach i sesjach zdjęciowych królowały bardzo szczupłe modelki.
Dziewczyny te prezentowały stroje najbardziej topowych projektantów i pozowały na okładkach najpopularniejszych magazynów, kreując w ten sposób wizerunek "idealnej" damskiej sylwetki.
Zwykłe dziewczyny, chcąc choć trochę upodobnić się do top modelek, zaczęły robić wszystko, aby zbliżyć się do tego narzuconego im odgórnie ideału. Katowały się dietami, ćwiczeniami, co skutkowało najczęściej poważnymi zdrowotnymi problemami. Wiele z nich zaczęło na przykład cierpieć na bulimię bądź anoreksję. Po niedawnej burzy medialnej, rozpętanej wokół mdlejących po pokazach lub w ich trakcie modelek, które posilały się tylko colą i papierosem, świat mody przerzucił sie z dnia na dzień na nieco pulchniejsze osóbki. Najbardziej pożądane stały się wtedy dziewczyny w rozmiarach od 44 do 48. Znane magazyny zaczęły gościć na swoich okładkach tzw. modelki w rozmiarze plus. Kobiety o pełnych kształtach nie były być może wystarczająco przekonujące, ale przynajmniej nie wyglądały tak, jakby się miały zaraz przewrócić. Najsławniejsza modelka "plus size", Crystal Renn, uległa jednak presji środowiska, przeszła na dietę i obecnie prezentuje już rozmiar typowej modelki. Cóż, widać presja środowiska musiała być jednak ogromna skoro była w stanie skłonić osobę robiącą prawdziwą karierę i wielkie pieniądze do podjęcia tak radykalnego kroku.
Furorę w świecie mody robią jednak dziś męskie modelki, czyli faceci wyglądający jak kobiety i prezentujący na wybiegach damskie fatałaszki. Na fali jest w tej chwili Andrej Pejic, 19 letni model pochodzący z Australii. Bardzo szczupły - posiadający niezwykle delikatne (wręcz kobiece) rysy twarzy i długie blond włosy - chłopak, uznawany jest za najbardziej kobiecego modela w świecie modelingu. Jego kariera rozwija się ostatnio w błyskawicznym tempie. Projektanci są wniebowzięci i zatrudniają Andreja w coraz to bardziej znaczących pokazach. Okazuje się, że brak talii, bioder oraz biustu może być sporym atutem, gdyż damskie ubrania leżą wówczas wprost idealnie. Tylko czy nie jest to już jakaś fanaberia? Modeli o kobiecych cechach urody nazwano w branży femiman i spekuluje się teraz coraz częściej, czy nie będzie to nowy, pożądany w świecie mody typ urody.
Na pierwszy rzut oka rzeczywiście trudno rozpoznać, że jest to mężczyzna. Długie włosy i pełne usta wskazują raczej na kobietę. A tu niespodzianka! Facet i do tego jeszcze taki ładny! Chłopak wzbudza w internecie spore kontrowersje. To, co dla wielu innych facetów jest kompleksem, w jego przypadku stało się atutem. Nie da się ukryć, że zdecydowana większość ludzi jest jednak negatywnie nastawiona do tego zjawiska i uważa, że jest to obrzydliwe i oburzające. Jak wielu ludzi, tak wiele opinii na ten temat. Osobiście uważam to również za mocno niepokojące zjawisko. Zanika bowiem granica między kobietą a mężczyzną, między tym, co kobiece a co męskie. No bo powiedzcie sami, czy to już nie lekka przesada, żeby przebierać faceta za kobietę i to nie dla żartu?
Grafika:
Komentarze [4]
2014-12-01 21:32
Kobiety niewiniątka?
Kobiety zakładają spodnie (męski strój), garnitury, męskie koszule, fundują sobie męskie fryzury (strzyżenie na chłopaka), uprawiają boks, grają w piłkę, zajmują męskie etaty / stanowiska, starają się dominować, ambitne kobiety starają się nam pokazać, że są zdolniejsze i bardziej pracowite od facetów, tego jakby nikt nie zauważa. Świat zwariował już ponad 100 lat temu, od momentu emancypacji.
2010-12-07 17:57
Mroczny Absolwent dobrze mowi.
A gdyby o cos innego chodzilo… to chyba tylko o pieniadze, bo moze dobrze placa?
2010-12-07 13:10
Och, naprawdę nie macie pojęcia, skąd się takie trendy biorą? Podam dwa nazwiska; Armani i nieżyjący Versace – absolutny top światowej mody. Obydwaj są (byli) homoseksualistami. Oczywiście przykłady ze świata mody można by jeszcze długo mnożyć. A że większość gejów gustuje raczej w facetach o typie urody bardziej chłopca niż macho, to i preferują oni modelki przypominające wyglądem anemicznych chłopaczków. Wspomniany w artykule dziewiętnastolatek to tylko dokonanie idei wątłego chłopięcia – ulubionego typu urody projektantów.
A co do pojęcia płci, to wierz dziewczyno, że jest ono baaardzo względne. Vide przypadek Caster Semenyi I świat wcale nie oszalał. Sądzę, że wręcz przeciwnie, znormalniał. Zwykłego wybryku natury nie uważa się za chorobę, a choroby za opętanie przez złego ducha.
Analogicznie homoseksualistów nie poddaje się elektrowstrząsom (poza grupką oszołomów chcących leczyć zdrowych ludzi), a jeśli kobieta urodzi bliźniaki, czy dziecko z zespołem Downa, nie polewa się obojga wrzątkiem i nie zakopuje się pod płotem. Mnie osobiście to cieszy.
2010-12-06 21:48
Męskość i kobiecość to wzorce umowne w każdej kulturze. Oczywiście pewnie jako Wielka Europejka uważasz, że tylko nasza kultura jest słuszna i że masajski wojownik w spódniczce i obwieszony koralikami jest niemęski, podczas gdy dla masajskich kobiet, będzie on mega samcem. Zresztą i w naszej kulturze wzorce zmieniały się z czasem. Jak dziś oceniasz sarmacki kontusz (prawie jak suknia) albo francuskie pończochy i peruki?
- 1
