Telewizyjna wiosna
Chociaż wiosnę mamy dopiero od tygodnia, stacje telewizyjne odsłoniły nam swoje wiosenne ramówki już kilka tygodni temu. Każda z nich przygotowała dla swoich widzów kolejne sezony ulubionych seriali lub nowe produkcje, w tym liczne programy rozrywkowe. W trzech na cztery wiodące stacje telewizyjne postawiono jednak tej wiosny ku zdziwieniu wielu telewidzów na… śpiew.
W TVP 2 w każdą sobotę możemy zobaczyć niezwykle widowiskową „Bitwę na głosy”, która moim zdaniem nie przypomina bynajmniej bitwy na głosy, lecz bitwę na popularność gwiazd prowadzących drużyny wokalistów . W jury jak zawsze „iskrzy” dzięki wyreżyserowanym tekstom. Dużym plusem tego programu są jednak niewątpliwie występy uczestników i często całkiem udane interpretacje znanych lub mniej znanych utworów. W prywatnej stacji Polsat , ku zmartwieniu widzów, również w każdy sobotni wieczór i to o mniej więcej tej samej porze emitowany jest kolejny program muzyczny „Must be the music - Tylko muzyka”, przypominający jako żywo jeden z wcześniejszych niezwykle popularnych programów tej stacji „ Idol”. „Must be the music” to program, którego celem jest „wyłowienie” kolejnych niezwykłych talentów muzycznych bądź wokalnych. W jury zasiadają tu muzyczni profesjonaliści, m. in. Adam Sztaba, czyli człowiek orkiestra. TVN jak zawsze musiał postawić na pełen profesjonalizm i stworzył polską edycję „X-Factor”, programu, który na świecie cieszy się ogromną popularnością. I choć program trwa około 1.5 godziny dłużej od wyżej wymienionych, to sporej ilości wokalistów nie możemy jednak obejrzeć, bo od ich występów znacznie dłuższe są zapowiedzi. Nie wspomnę już o ilości reklam, bo liczba tychże jest po prostu powalająca. No cóż, w końcu mamy do czynienia ze stacją komercyjną. Dobrze, że w jury nie zabrakło Kuby Wojewódzkiego, który i tu zachwyca swoimi trafnymi, choć często kontrowersyjnymi komentarzami.
Można więc rzec, że w stacjach telewizyjnych zagościła nam w tym roku „rozśpiewana wiosna”, która powinna skończyć się jeszcze lepszym latem. Zastanawiam się jednak, dlaczego właśnie teraz postawiono w tylu stacjach na muzykę? Może dlatego, że taniec już się przeżył? Ale raczej nie, bo program „ You Can Dance” - mimo kilku edycji - nadal cieszy się niezwykłą popularnością. W tym roku zmieniło się również jury tego programu. Zauważalne stało się wymienianie każdego roku jednego z członków. Co do samego programu, to myślę, że musiałoby się wydarzyć tu coś naprawdę niezwykłego, żeby mogło zaskoczyć widzów. Wprawdzie decyzje jury są niekiedy mocno kontrowersyjne i jego szef wręcza bilety osobom, które nie tylko moim zdaniem na to nie zasługują . Czy w obecnej edycji możemy spodziewać się czegoś super? Myślę, że nie, a każda kolejna edycja będzie coraz nudniejsza. Nie chciałabym, żeby program „You Can Dance” podzielił los „Tańca z gwiazdami” i zaczął kojarzyć się z ogromną porcją nudy i wszechobecną komercją.
Kogo znudzi słuchanie śpiewających i oglądanie tańczących, ten może zanurzyć się w świat seriali, których w ramówce wszystkich stacji jest stosunkowo wiele. TVP 2 po raz kolejny postawiła na problemy rodzinne i mało oryginalny serial kryminalny, TVP 1 zainwestowała w Martę Żmudę - Trzebiatowską oraz w nowy sezon serialu przedstawiającego dalsze losy mieszkańców wsi Wilkowyje. Polsat zaproponował za to dość skomplikowaną „Linię życia”, a TVN cios „Prosto w serce”. Już za kilka miesięcy będziemy mogli ocenić, czy wszystkie te wiosenne propozycje spełniły oczekiwania widzów, czy też okazały się kompletną klapą. Mam nadzieję, że propozycje muzyczne okażą się sukcesem, bo przecież „muzyka jest dobra na wszystko”.
Grafika:
Komentarze [2]
2011-04-04 23:51
Było!
2011-04-03 14:29
Nie tak dawno był już artykuł o bardzo podobnej treści. Czytelnik nie dostaje pełnego obrazu o programach, ale to raczej przez przypadek, a nie z uwagi na promocję stacji. Język przeciętny, artykuł napisany raczej na “odczepnego”. 2
- 1
