Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

The Fame Monster   

Dodano 2011-03-30, w dziale inne - archiwum

Lady Gaga. Któż nie kojarzy dziś tego pseudonimu i komu nie przychodzi od razu na myśl niesamowita kobieta w dziwnych strojach? Właśnie taka jest Lady Gaga, a właściwie Stefani Joanne Angelina Germanotta. Inna od wszystkich i zawsze szokująca. Na ustach miłośników muzyki rozrywkowej znalazła się w roku 2008, kiedy to jej utwór „Just Dance” zadebiutował na listach przebojów i od razu uplasował się w wielu krajach na najwyższych pozycjach. Dziś Lady Gaga jest megagwiazdą, porównywaną często z samą królową popu - Madonną.

/pliki/zdjecia/1301501473lg1.jpg

Urodziła się w Nowym Jorku i jest córką włoskiego przedsiębiorcy i asystentki w firmie telekomunikacyjnej. Jej rodzice są Amerykanami włoskiego pochodzenia. Jako dziecko uczęszczała do Szkoły Zakonu Serca Jezusowego w Nowym Jorku (któż by pomyślał?). W wieku 4 lat rozpoczęła naukę gry na pianinie, a w wieku 13 lat miała już na koncie swój pierwszy utwór. Rok później zaczęła występy przed publicznością. W wieku 17 lat rozpoczęła naukę na nowojorskim uniwersytecie Tisch School of the Arts rozwijając swój talent muzyczny. Mając 20 lat przerwała naukę i rozpoczęła pracę jako songwriter (pisała teksty dla Pussycat Dolls, Britney Spears czy Fergie). Podobno jej kariera nabrała tempa po tym, jak Akon usłyszał niesamowity głos Germanotty. Do tej pory wokalistka pod pseudonimem Lady Gaga wydała 2 albumy („The Fame” i „The Fame Monster”), które przysporzyły jej mnóstwo nagród i popularność na całym świecie. Już niedługo (23 maja) ma mieć swoją premierę kolejny krążek gwiazdy „Born this way”, natomiast utwór promujący ten album zdobywa już pierwsze miejsca list przebojów.

Lady Gaga jest znakomitą wokalistką, ale jednocześnie głośną skandalistką. Szokuje swoimi strojami i odważnymi wypowiedziami. Najbardziej zapadającą w pamięć kreacją okazała się jej mięsna sukienka z rozdania nagród MTV, która u niektórych wywołuje zniesmaczenie do dziś. W swoich wypowiedziach gwiazda nie ogranicza się również w żaden sposób. W 2008 roku na łamach miesięcznika "Rolling Stone" artystka oficjalnie przyznała, że jest osobą biseksualną. Od tamtej chwili stała się ikoną gejów i lesbijek.

/pliki/zdjecia/lg2.jpg

Lady Gagę można zdecydowanie nazwać gwiazdą charakterystyczną i równie wyjątkową jak Madonna. W ostatnim czasie pojawiają się wręcz pogłoski, że Lady Gaga kopiuje królową popu. Mam tu na myśli ostatni kawałek Germanotty „Born this way”, który wywołał prawdziwą burzę. Porównywany jest on z singlem Madonny „Express yourself”. Do tego jeszcze pod koniec teledysku pokazuje nam się Gaga z charakterystyczną dla Madonny diastemą.

Nie brakuje też wokalistek na świecie, które kopiują Lady Gagę, a przynajmniej jej ekstrawaganckie stroje. Nawet w naszym rodzimym show-biznesie nie brakuje takich „kopiarek”. Na pierwszym miejscu jest oczywiście Doda, która w każdej swojej nowej kreacji zamieszcza element podpatrzony u tej gwiazdy. W grupie ‘kopiarek” warto także wymienić Candy Girl i niejaką Sarę May.

No cóż sama Lady Gaga, co by o niej nie pisać, jest obecnie najpopularniejszą gwiazdą muzyki pop na świecie, a jej piosenki zajmują czołowe miejsca na listach przebojów i nic nie wskazuje na to, że czas jej świetności prędko przeminie.

Grafika:

Oceń tekst
  • Średnia ocen 4.4
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 4.4 /16 wszystkich

Komentarze [4]

~Mila
2011-03-31 22:53

Moim zdaniem i tak przesadzone jest to gadanie, jaka ona beznadziejna. Bo czasami można wyłowić coś niezłego. I nie tylko w genialnym brzmieniu wersji akustycznych, albo piosenkach z czasów Stefani Germanotta Band, ale chociażby weźmy refren najnowszej “Born this way”:
I’m beautiful in my way,
‘Cause God makes no mistakes
I’m on the right track, baby
I was born this way
Don’t hide yourself in regret,
Just love yourself and you’re set
I’m on the right track, baby
I was born this way
Nie znowu takie puste, chociaż już mnóstwo muzyków wałkowało “bądź sobą, bla bla bla”. I ma w końcu niezły głos, trudno zaprzeczyć.
Może nie do słuchania na okrągło (bo nie wyobrażam sobie 24/7 ju-ju-just dance (!)), zresztą nawet nie trzeba w ogóle słuchać... ale dużo ludzi krytykuje tak o, nie wgłębiając się w nic konkretniej.
Nie wszystko jest w stu procentach złe, albo dobre. :)

~WłOS
2011-03-31 21:10

Lady Gaga to klasyczny przykład fabryki medialno muzycznej, której podstawowym zadaniem jest zarobienie ogromnych pieniędzy kosztem odmóżdżonego tłumu, który już dawno przestał szukać jakiegokolwiek przekazu i który zwykle nie przejawia dużych ambicji jako wielotysięczny słuchacz. Odkąd skończyłem te 12 lat, cała pop kultura zaczęła napawać mnie obrzydzeniem. Ten stan rzeczy trwa do dzisiaj i wydaje mi się, że argumenty jakimi sam siebie przekonałem są zbyt solidne aby czymkolwiek je obalić. Wobec tego nie będę pisał wykładu na temat pop kultury (która jest zjawiskiem jak najbardziej negatywnym i degenerującym zdolności analityczne “wykształconej miejskiej młodzieży” i nie tylko miejskiej) bo po prostu nie mam na to szczególnej ochoty. Wracając do Lady Gagi… Cóż, nie trzeba być koneserem brzmień muzycznych różnego typu aby dostrzec wyjątkową prostotę i brak szacunku do potencjalnego słuchacza w wykonaniu tejże wokalistki. Jej wypowiedzi, zachowania jednoznacznie wskazują na radykalnie zamerykanizowaną, hedonistyczną osobowość tej kobiety. Jest to osoba kompletnie nie wierząca w żadne rzeczywiste wartości, osoba, która aby zaszokować gotowa jest wystawić na tę wielką medialną licytację własne ciało i godność. Niemniej Lady Gaga ma was, drodzy słuchacze za idiotów. Tak tak, za idiotów. Pora to sobie uświadomić i zamiast nucić godne pożałowania wytwory jej warsztatu rzemieślniczego zerknąć czasem na to co ona w tych swoich piosenkach poukrywała. Poziom treści jest zastraszająco niski i usprawiedliwianie jej muzyki chęcią odreagowania ludzi słuchających tychże kawałków jest po prostu bezzasadne. No chyba, że przyjmiemy, że potencjalny słuchacz oprócz tego, że jest traktowany jak idiota, w istocie tym idiotą jest. Jeśli tak to proszę skończyć czytać na tej kropeczce.

Dla chcących się nieco wtajemniczyć rzucam parę wersów mądrości naszej Stefci jakie znaleźć można tylko w jej super piosenkach :)

“...Walk, walk fashion baby. Work it. Move that bitch crazy…”
“...Rah-rah-ah-ah-ah-ah. Roma-Roma-ma. Ga-ga-ooh-la-la…”
“...You know that I want you. Cuz I’m a free bitch, baby…”
“...She’s got both hands. In her pocket. And she won’t look at you, won’t look you at…”
“...Don’t wanna kiss, don’t wanna touch. Just smoke my cigarette and hush…” (nie chcę się całować, nie chcę cię dotykać tylko zapalić papierosa i się uspokoić) – czyż nie romantyczne?

Jest tego znacznie wiele, ale szkoda miejsca w tym komentarzu.

Mila:
Długotrwała promocja Stefki dała rezultaty. Kiedy kogoś promuje się nawet na siłę, z czasem przynosi to efekty. Media to obrzydliwa broń, przed którą wiele umysłów nie jest w stanie się obronić i przyjmuje wyreżyserowaną rzeczywistość do wiadomości. Najłatwiej zacząć wykorzystując powszechne wodogłowie Amerykanów. Nic więc dziwnego, że to właśnie tam zaczynają zwykle wszystkie nasze “ikony” pokroju Madonny czy Lady Gagi.

~qwerty
2011-03-31 19:28

Powiało nudą. Styl jak najbardziej, treść natomiast do kosza. 3

~Mila
2011-03-30 23:32

Haha, sama właśnie piszę tekst o Stefani, zabawny zbieg okoliczności ;)
Ja ją podziwiam. Za kreatywność, genialny głos. I tak, czasami przesadza (mięso!!!) i jej muzyka niekoniecznie przypada mi do gustu… chociaż dla fanów spokojniejszych, smętnych brzmień proponuję posłuchać akustyczne wersje jej utworów (na yt chociażby), albo piosenki z czasów Stefani Germanotta Band – przyjemne dla ucha indie.
Myślę, że jest już ikoną. I pozostanie nią na długie lata – tak jak właśnie Madonna.

  • 1

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry