Umarł jak Elvis
Król Popu, człowiek, który przez całą swoją karierę nie pozwalał o sobie zapomnieć - odszedł. Przez lata obserwowaliśmy jak podbijał listy przebojów w różnych krajach. Poruszały nas historie przeróżnych skandali, w które był uwikłany, aż wreszcie wstrząsnęła nami wieść o jego tragicznej śmierci. Wieść, która obiegła świat w niemalże jednej chwili. Wszędzie nastała żałoba… A jakim człowiekiem był Jacko naprawdę?
Michael Jackson swój talent muzyczny ujawnił w bardzo młodym wieku, bo już jako sześciolatek przyłączył się do założonego przez braci zespołu The Jackson Brothers, który później koncertował pod nazwą The Jackson 5. W zespole tym młody Michael dzielił obowiązki wokalisty ze swoim bratem Jermainem. Z czasem odszedł od wspomnianego zespołu i rozpoczął karierę solową. Bardzo szybko został dostrzeżony przez wytwórnie płytowe i stał się powszechnie rozpoznawalnym artystą. Posypały się nagrody. Zaczęły skandale. Był indywidualistą, a takich albo się lubi, albo nienawidzi.
Nowe, muzyczne oblicze Michaela - niezależnego od swych braci - pokazał światu album “Off the Wall”. W styczniu 1980 r. Jackson otrzymał pierwszą poważną nagrodę muzyczną American Music Awards. Tego samego roku zaczął nagrywać swoje pierwsze wideoklipy, które regularnie zaczęły pojawiać się w MTV. W jednym z nich - teledysk do utworu "Billie Jean" - zaprezentował specyficzny styl poruszania się po scenie tzw. moonwalk, z którym kojarzono go do końca kariery.
W swoją pierwszą trasę koncertową „Bad World Tour” ruszył we wrześniu 1987. Trasa trwała szesnaście miesięcy, podczas których Jackson zagrał 123 koncerty na całym świecie. Jak na prawdziwą gwiazdę przystało miał już wówczas swoje kaprysy i zachcianki. Pod tym względem ustępowała mu ponoć nawet znana ze swoich licznych dziwactw Mariah Carey.
Michael lubił prowokować. Wszyscy pamiętamy jego kontrowersyjne teledyski nakręcone do utworów "Black or White” czy też „Bad”. Pojawiło się też podejrzenie o świadome wybielanie skóry. W dzieciństwie skóra Jacksona miała kolor brązowy, typowy dla afroamerykanów. Potem z nieznanych powodów zaczęła stopniowo jaśnieć. Zmiana ta stała się w pewnym momencie na tyle widoczna, że media uznały to za efekt świadomego zabiegu wybielenia skóry (nikt nie podejrzewał wówczas, że muzyk choruje na vitiligo, czyli chorobę powodującą stopniową utratę pigmentu w skórze).
Sukces, jaki Jackson osiągnął w tym okresie swojej kariery, spowodował, że nadano mu przydomek "Króla Popu", używany później przez media na całym świecie. Jackson twierdził, że nadała mu go jego przyjaciółka Elizabeth Taylor na rozdaniu nagród w 1989, kiedy to przedstawiła go publiczności jako "prawdziwego króla muzyki pop, rock i soul".
I wtedy fanami muzyka wstrząsnął kolejny skandal. Michaelowi postawiono zarzut molestowania nieletnich. W prasie pojawiły się zdjęcia Michela z Jordanem Chandlerem, który oskarżył artystę o wykorzystywanie seksualne. Natychmiast zareagował na to Internet, w którym pojawiło się masę fotomontaży i gier przedstawiających Jacksona jako pedofila. Cała sprawa zakończyła się pozasądową ugodą, po której Michael poślubił Lisę Marie Presley, córkę Elvisa Presleya, ale małżeństwo to nie przetrwało zbyt długo.
W czerwcu 1995 roku Jackson wydał album „HIStory: Past, Present And Future – Book I” i wyruszył w trasę koncertową, którą obejrzało ponad 4,5 mln osób, co do dziś stanowi rekord dla trasy koncertowej poza Stanami Zjednoczonymi(Jackson wystąpił również w Polsce). Podczas tej trasy Jackson poślubił w Australii Deborah Jeanne Rowe, z którą miał później syna (Michaela Josepha Jacksona Juniora - "Prince'a"), oraz córkę Paris Katherine Jackson.
W listopadzie 2002 muzyk odwiedził Berlin, gdzie odebrał nagrodę za swoją pracę charytatywną na rzecz dzieci. W hotelu Adlon doszło do incydentu, który ściągnął na niego krytykę mediów na całym świecie. Przed hotelem zgromadzili się fani, którzy poprosili Michaela, by pokazał im swoje najmłodsze dziecko Prince'a Michaela Jacksona (znanego jako "Blanket"). Michael przyniósł swojego syna na balkon, trzymając go ramieniem i jednocześnie zakrywając mu twarz kawałkiem materiału. Na moment wystawił swoje dziecko poza barierkę, co wywołało wśród fanów okrzyk przerażenia. Jednak po chwili fani zaczęli wiwatować na cześć Jacksona i jego syna, a ten pojawił się na balkonie jeszcze raz, tym razem z dwójką starszych dzieci.
Kiedy Jackson przebywał w Las Vegas zajęty zdjęciami do teledysku "One More Chance", Departament Szeryfa Santa Barbara przeszukał jego Neverland Ranch i wydał nakaz aresztowania muzyka pod kolejnym zarzutem molestowania. Tym razem Jackson został oskarżony o wykorzystanie seksualne Gavina Arviso. I tak muzyk został postawiony przed sądem z siedmioma zarzutami molestowania dziecka i dwoma podawania mu alkoholu w celu popełnienia tego przestępstwa. Prokurator okręgu Santa Barbara w Kalifornii, Tom Sneddon, po raz drugi podjął działania przeciwko Jacksonowi w związku z jego rzekomym molestowaniem dzieci. Pierwszy incydent z 1993 zakończył się jak pamiętamy ugoda pozasądowa, drugi doprowadził wprawdzie do procesu, ale proces ten zakończył się porażką Sneddona.
Po kilku latach przerwy Jackson planował wielki powrót na scenę, chcąc dać serię 50 występów od 13 lipca 2009 do 6 marca 2010, które miały odbyć się w sali koncertowej O2 w Londynie.
25 czerwca 2009 o godz. 12:21 do rezydencji w Los Angeles wezwano pogotowie ratunkowe, ponieważ próby reanimacji Jacksona przez jego osobistego lekarza nie powiodły się. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon artysty o godz. 14:26. Podaną do wiadomości publicznej przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie krążenia.
Niemal natychmiast po śmierci Jacksona jego zgon zaczęto porównywać do śmierci Elvisa Presleya, który zmarł w wieku 42 lat. Wieść o śmierci Jacksona szybko rozprzestrzeniła się w Internecie, powodując awarię lub spowolnienie działania niektórych stron. Operatorzy Google przypuszczali nawet, że ich wyszukiwarka została zaatakowana przez hakerów i tymczasowo zablokowali dostęp do wyrażenia "Michael Jackson", które wpisywało miliony użytkowników. Awarii doznały też Twitter, Wikipedia oraz komunikator internetowy AOL. AOL nazwał to później "istotnym momentem w historii Internetu", dodając, że nigdy nie widzieli czegoś podobnego na taką skalę.
7 lipca 2009 w Hollywood Hills odbyła się prywatna ceremonia żałobna dla rodziny Jacksonów. Następnie trumna z ciałem Michaela Jacksona została przewieziona do Staples Center, gdzie odbyła się publiczna ceremonia pożegnalna.
Śmierć Króla Popu podana została dokładnej analizie, a ciało zmarłego muzyka było kilkakrotnie podane sekcjom zwłok. Badania wykazały, że Michael zmarł wskutek zażycia śmiertelnej dawki leku przeciwbólowego, propofolu.
Moje pokolenie zna Jacksona głównie jako postać kontrowersyjną i często parodiowaną (np. Eminem). Jedno jednak trzeba mu przyznać. Michael potrafił utrzymać się przez wiele lat w absolutnej czołówce gwiazd show-biznesu. Miewał swoje dziwactwa, ale dał się też poznać jako artysta wybitny, który chętnie współpracował z innymi gwiazdami i wywarł wpływ na całe pokolenia wykonawców hip-hopu, popu i R&B. Był wielki.
Grafika:
Komentarze [9]
2009-09-13 12:09
Przy piosenkach Perfectu również... Przy takiej muzyce. A czy Ty przeżywasz swoją młodość tylko przy utworach jednego wykonawcy? Masz zamknięte uszy na wszystko inne? Piosenki Jacksona były słuchane z takim samym zamiłowaniem jak piosenki Perfectu i innych zespołów.
2009-09-13 10:07
przeżywali młodość?? weź ich zapytaj czy “piękne” chwile w swoim życiu woleli spędzać przy muzyce Jacksona czy też może przy piosenkach Perfectu
2009-09-12 12:05
Może dla niektórych z Was Jackson był nikim ale Wasi rodzice przy jego piosenkach przeżywali swoją młodość.
2009-09-11 13:39
Dla niektórych była, ale porównywanie i licytowanie się nie ma najmniejszego sensu i jest po prostu głupie.
2009-09-10 19:15
drogi anonimie nie przesadzaj!
nie porównuj papieza do jacksona!
2009-09-10 16:03
w dalszym ciągu nie mogę zrozumieć jak można tak na każdym kroku wspominać jaka to wielką strate przeżyliśmy ….. ehhh za niedługo pewnie napiszecie że śmierć Jacksona Była większą stratą niż śmierć papieża Jana Pawła II
2009-09-07 19:53
Trochę przerobione :P
2009-09-07 17:15
I popija razem z Janem Pawłem II i Hitlerem drinki na Kajmanach :)
2009-09-07 16:57
ej no, nic nowego :P, ale bez kitu, spoko loko luuuz, Majkel żyje dalej
- 1