Zabawa ciałem
Play piercing według definicji, którą znalazłam w Internecie, jest formą ozdabiania ciała. Ciekawe, bo moim zdaniem efekty takiego zabiegu wyglądają paskudnie i odrażająco. To po prostu tymczasowa modyfikacja ciała przez umieszczanie w nim igieł. Taka igła musi być wprowadzona przynajmniej przez dwie powłoki skóry – warstwę zewnętrzną, czyli naskórek oraz skórę właściwą, w której znajdują się liczne zakończenia nerwowe i naczynia krwionośne. Koszmar!
Tego typu zabieg można wykonać prawie w każdym miejscu na ciele, począwszy od twarzy, a skończywszy tam, gdzie światło dzienne z reguły nie dochodzi (dobrze jest jednak unikać przekłuwania miejsc, które charakteryzują się cienką powłoką skórną). Co pociąga ludzi w play piercingu? Tak do końca to nie wiem, ale przypuszczam, że decydują się na to osoby, który lubią odczuwać ból, chcą zaistnieć w towarzystwie lub wyartykułować jakieś swoje poglądy. Bez wątpienia jest to także forma podkreślenia pewnych cech charakteru i własnej odmienności. Jak się okazuje dla niektórych play piercing jest także formą niezłej zabawy (przebijanie ciała igłami wywołuje ponoć doznania porównywalne z seksualnymi), urozmaicania sobie wolnego czasu lub sprawdzania własnej odporności na ból.
Play piercing jest z założenia wykonywany w celu ozdabiania ciała. Przykładem tego może być tak zwany ”gorset”. Igły wbite w plecy, ręce bądź nogi wiąże się ze sobą różnego koloru wstążkami lub kokardkami, co daje efekt gorsetu. Ekstremalną formą play piercingu jest instalowanie w skórze pleców haków. Po co? Ano może po to, by móc danego delikwenta zawiesić u sufitu w pionie lub poziomie – według życzeń. Nie wydaje się Wam, że to jednak totalna głupota?
Zastanawia mnie dlaczego ludzie, chcąc podkreślić swój indywidualizm, wybierają aż tak drastyczne środki? Można przecież zrobić to na tysiąc innych sposobów. Oczywiście byłoby nudno, gdybyśmy wszyscy wyglądali tak samo, ale czy nie wystarczyłoby zmienić fryzury i stylu ubierania się? Efekt ten sam.
To świadome zadawanie sobie bólu ma chyba jednak na celu coś więcej. A może chodzi tu o wyróżnienie się czymś niezwykłym pośród zwyczajnych śmiertelników? No jasne, jak ktoś nie może błysnąć intelektem, to takim piercingiem bez wątpienia utrwali się w pamięci znajomych na długo. Nie zapominajmy jednak o starym polskim powiedzeniu, które mówi: „Jak cię widzą, tak cię piszą”. Co mogą pomyśleć sobie inni ludzie na widok chłopaka czy dziewczyny z tysiącem kolczyków w twarzy, igieł wbitych w ręce lub nogi bądź też z hakami w plecach? Mnie to przeraża i ja obeszłabym takiego człowieka wielkim łukiem. Wiem oczywiście, że nie powinno się osądzać ludzi po wyglądzie, no ale wybaczcie, przecież muszą istnieć jakieś granice.
To co stworzył Bóg jest moim zdaniem wystarczająco piękne i ten cały piercing możemy sobie darować. Rozumiem jeszcze przekłuwanie uszu, w celu założenia kolczyków, bo to faktycznie pozwala podkreślić urodę. Ale czemu ma służyć i co może podkreślać kolczyk zawieszony w nosie? Mnie od razu staje przed oczami obraz byka z wielkim kołem w nosie, które to w jego przypadku ma jednak swoje uzasadnienie.
Nie zapominajmy, że wszelka ingerencja w ludzkie ciało wiąże się ponadto z niebezpieczeństwem zakażeń i groźnych chorób. Niefachowy (czyt. niesterylny) piercing także. Co prawda te igły nie instaluje się na szczęście w ciele na stałe, a blizny po nich goją się raczej szybko, ale moim zdaniem to i tak naprawdę niebezpieczna zabawa.
Grafika:
Komentarze [5]
2012-12-03 22:18
Niektórym dziewczynom na prawdę pasuje skromny kolczyk w nosie.
2012-11-27 10:26
Fenrir nie lubi myśleć ;) A krytykować tylko umie..
2012-11-26 22:38
pytania sa wlasnie spoko bo sklaniaja do przemyslen, to nie ma byc podane na tacy tylko trzeba sie zastanowic nad tym, tak to by ktos przeczytal i mial gdzies, a jak pomysli to dojdzie do wlasnych wnioskow
2012-11-25 18:59
ach, ta zaściankowość...
2012-11-25 18:48
Po co zadajesz tyle pytań? Tekst ma pod koniec rozwiać wszelkie wątpliwości co do tematu tekstu i nie pozostawiać pytań bez odpowiedzi. Poza tym nie musisz podkreślać swojego wyznania, bo to drażni
- 1