Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Doda się sprzedała!   

Dodano 2010-06-25, w dziale wywiady - archiwum

Łukasz Sławiński to bez wątpienia gwiazda naszej szkolnej sceny muzycznej. Niemal na każdym możliwym szkolnym apelu bądź koncercie słyszymy znane polskie przeboje w jego wykonaniu. Jego ostatnie sukcesy potwierdzają tylko wielki talent jakim bez wątpienia jest obdarzony (laureat VI Podkarpackiego Festiwalu Piosenki "Na Skrzydłach Muzyki" w Rzeszowie, laureat Rejonowego Konkursu Piosenki „Śpiewamy przeboje naszych rodziców” w Nowej Dębie czy też finalista Ogólnopolskiego Festiwalu Młode Talenty 2010 w Bydgoszczy). Mając to na uwadze, pomyślałem, że warto by było przybliżyć tę postać naszym czytelnikom i dlatego postanowiłem poprosić go o chwilę rozmowy.

Andrew: Jak to jest w końcu z tym Rynkowskim?

/pliki/zdjecia/1277557821IMG_6645.jpg

Łukasz Sławiński: Wiem, że ludzie w naszej szkole często mnie do niego porównują, lecz ja nie znajduję jakiś specjalnych podobieństw. W swojej kolekcji nie posiadam ani jednej jego płyty i nie słucham tego artysty zbyt często. Zdecydowanie nie wzoruję się na nim. W tym momencie ktoś może mi jednak zarzucić, że słyszał w moim wykonaniu jego utwory. Tak, to prawda, ale wybrałem je dlatego, że wyróżniają się muzycznie, a przy tym są liryczne i bardzo poetyckie.

Andrew: Jakich więc wokalistów lubisz najbardziej?

Łukasz Sławiński: Nie mam jednego wykonawcy, takiego jednego, jedynego ulubionego. Mam szerokie grono swoich idoli. Niektórzy fascynują mnie tym, że mają nadzwyczajną barwę i czysty głos, a inni sposobem w jaki chcą przekazać słuchaczom to, o czym śpiewają. Oczywiście fenomenalnie jest, gdy dana osoba ma to pierwsze i potrafi to drugie, ale są to sporadyczne przypadki. Na konkursach, w których i ja często biorę udział, patrzy się jednak dosłownie na wszystko. Na to czy na przykład dany wokalista ma odpowiednie predyspozycje głosowe i sceniczne i czy potrafi wytworzyć więź emocjonalną ze słuchaczem. Patrzy się i ocenia jeszcze wiele innych, nie mniej ważnych spraw. Kiedy śpiewasz, musisz starać się coś przekazać słuchaczowi w taki sposób, żeby on poczuł, że śpiewasz tylko do niego.

Andrew: A jak z tym jest u nas w szkole?

Łukasz Sławiński: Do Kopernika uczęszcza wielu naprawdę bardzo utalentowanych ludzi. Na pewno z jednymi współpracuje mi się lepiej, a z innymi jakoś niespecjalnie. Najważniejsze dla mnie jest jednak to, że każdego roku mamy bardzo wiele okazji do pokazania się na scenie, no i co za tym idzie, wszyscy możemy się rozwijać. Każdy występ przed publicznością przynosi bowiem wokaliście nowe doświadczenia. A dotrzeć do tak wymagającej publiczności, jaką są uczniowie, jest naprawdę bardzo trudno.

Andrew: Dlaczego tak uważasz?

Łukasz Sławiński: Każdy ma inną wrażliwość i osobowość. Jedni lubią słuchać taką muzykę, drudzy inną. Ale właśnie tutaj jest sedno sprawy. Ważne jest to, żeby zainteresować każdą z tych osób, żeby każdy mógł wybrać coś dla siebie. W naszej szkole bywa z tym różnie.

/pliki/zdjecia/IMG_5885.jpg

Andrew: A tobie się udaje?

Łukasz Sławiński: Gdy przygotowuję jakiś utwór, nie słucham z reguły oryginału. Staram się to zrobić tak, jak sam czuję i potrafię najlepiej. W głowie mam oczywiście sto wersji danego utworu i dlatego nigdy nie śpiewam go tak samo. Za każdym razem wykonuję dany utwór inaczej. Moja nauczycielka śpiewu, Bożena Mazur, często powtarza mi, że gdy stoję przed komisją konkursową lub festiwalową powinienem mieć jedną opracowaną wersję. Bo przecież wiadomo, co się dzieje na konkursach. Stres, zmęczenie, różne niesprzyjające okoliczności. Wtedy powinienem wiedzieć, co mam robić, krok po kroku. Dlatego nie powielam wykonań innych artystów, ponieważ nie ma to najmniejszego sensu. W końcu każda znana piosenka ma już z milion kopii.

Andrew: Wiesz, że ciężko jest się przebić. Trzeba być naprawdę mega oryginalnym wokalistą, żeby ktoś Cię dostrzegł, i żeby zagrał Twoją piosenkę w radiu.

Łukasz Sławiński: Nie szukam sukcesu komercyjnego. Nie chcę być w show-biznesie. Nie podobają mi się reguły jakie tam panują. Doda na przykład, ma wielki talent, ale najnormalniej w świecie sprzedała się dla sławy i pieniędzy. Jest wiele osób w Polsce, które śpiewają równie dobrze jak ona, często nawet znacznie lepiej, ale nie wybiły się, ponieważ są zupełnie innymi osobowościami. W wielu stacjach radiowych grana jest zazwyczaj muzyka zagraniczna. Pytam dlaczego, skoro mamy tyle polskich super kawałków? Dlaczego na listach przebojów znajduje się tak mało polskich wokalistów? Muzyka polska słynie w świecie od lat. Wkład naszego kraju w rozwój międzynarodowej sceny muzycznej był zawsze duży i moim zdaniem powinien nadal taki pozostać.

Andrew: No dobrze, wyobraź sobie taką sytuację. Dzwoni do Ciebie Marek Kościkiewicz i Andrzej Smolik. Mówią: Łukasz nagraj ze mną płytę, mam dla Ciebie super utwór. Kogo wybierasz?

Łukasz Sławiński: Zdecydowanie Kościkiewicza. Bardzo szanuje tego artystę za styl bycia, za szczerość i za otwartość. Jest przy tym człowiekiem niezwykle skromnym. Gdy z nim kiedyś rozmawiałem, miałem wrażenie, jakbym rozmawiał z swoim starym, dobrym znajomym. Bardzo szanuję takich ludzi.

/pliki/zdjecia/IMG_0482.JPG

Andrew: Poznaliście się podczas „Śpiewaj i Walcz” - prawda?

Łukasz Sławiński: Nie. Kościkiewicza poznałem dużo, dużo wcześniej. Natomiast co do „Śpiewaj i Walcz”, to chciałbym powiedzieć, ze jest to z całą pewnością najgorszy program muzyczny w polskich mediach. Niejasne zasady, źle sformułowany regulamin. W Krakowie, gdzie byłem na castingu do tego programu, rozgrywały się przedziwne sceny. Widziałem rodziców, którzy przyjechali tam ze swoimi nastoletnimi pociechami i cały dzień czekali bezskutecznie na nagranie, aby w końcu wezwać policję... Brałem już udział w wielu festiwalach i konkursach, ale ten program to zdecydowane nieporozumienie. Najlepiej wspominam za to "Młode Talenty" w Bydgoszczy oraz festiwal "Na skrzydłach muzyki" w Rzeszowie. Pełen profesjonalizm. Natomiast to, co zobaczyłem w TVP, to kompromitacja.

Andrew: Swoją przyszłość wiążesz z muzyką?

Łukasz Sławiński: Tak, chcę zostać wokalistą. Planuję podjąć studia w tym kierunku. Nie wyobrażam sobie siebie w jakimkolwiek innym zawodzie. Nie wyobrażam sobie bowiem swojego życia bez muzyki. Niedawno dostałem propozycję współpracy od początkującego zespołu. Wysłali mi kawałek instrumentalny i po przesłuchaniu go powiedziałem: bomba! Mam nadzieje, że niebawem coś wspólnie nagramy. Coś swojego, a nie kolejne covery.

Andrew: Dziękuję za rozmowę.

Łukasz Sławiński: Ja również dziękuję i pozdrawiam czytelników SGI Lesser

Grafika: własność Webmastering

Oceń tekst
  • Średnia ocen 5.2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
Średnia ocena: 5.2 /149 wszystkich

Komentarze [29]

~zajefajka
2010-08-23 12:19

Remek- dlaczego uważasz że popełniłby największy błąd i jakiego typu?

~Remek
2010-08-22 11:06

“Zdecydowanie Kościkiewicza” odmówiłby Smolikowi. Popełniłby największy błąd tego typu.

~licealistka
2010-08-07 13:19

nie wiem dlaczego, ale nie podoba mi się głos Łukasza

~Leva
2010-07-12 09:43

Przyjemny wywiad:) Z Łukaszem się dobrze współpracuje, a takie spekulacje czy umie czy nie umie są stratą czasu. Każdy ma jakąś specyfikę wykonań i to może pasować albo nie, ale moim zdaniem warto jest dostrzegać i rozwijać umiejętności- a te z pewnością Łukasz ma.

Chiilout ludzieee

~bezimienna
2010-07-10 12:02

Jeśli mogę się wtrącić.
James: jak przeszkadza Ci jakieś wykonanie, skręca Ci uszy od słuchania niektórych fraz to powiedz mu to wprost. Może będzie chciał to zmienić. Ale musisz pamiętać że nie liczy się tu tylko Twoja szanowna opinia. Bo jest jeszcze mnóstwo osób poza Tobą które prawdopodobnie mają całkiem inne zdanie od Ciebie. A zadowolić wszystkich się nie da.
Jakby każdy chciał kopiować oryginały to by było nudno. Każdy ma inną barwę i technikę śpiewania czy jak kto woli pewien manieryzm, dzięki czemu wychodzą nieraz bardzo ciekawe wykonania.

A tak co do Twojego radzenia słuchania oryginałów.
Ciekawe czy jakby Tobie ktoś narzucał kopiowanie a czułbyś inaczej czy byś się poddał.

~fanka
2010-07-04 18:33

ANDREW :******** <3

~Buszmenka
2010-07-04 16:58

‘‘Nie ma jak w Koperniku ‘’;)
Świetny artykuł Andrew tak swoją drogą :*
PS.Łukasz-na pewno zostaniesz wokalistą :)

~Hack
2010-07-02 16:32

Witam. Bardzo mi sie podoba. Krótkie zwięzłe i na temat. Tak trzymajcie:) Wiele sukcesów dla młodego Artysty :)

~james
2010-07-01 01:51

niestety nie :)

~Gośc
2010-07-01 00:47

Czasem trzeba też pomyśleć trochę zanim się zastosuje “za dużo porównań”

Wybaczy szanowny kolega, gdybym znała być może potrafiłabym się domyśleć. Niestety nie zostałam obdarowana umiejętnością czytania ludziom w myślach ;]
james
2010-07-01 00:43

~yoz nie trzeba być politologiem by głosować w wyborach ;)
“czy wszystko musi być tak jak w oryginale?”
Tego nie powiedziałem, mówię, że wykonanie jakiś utworów było moim zdaniem kiepskie.
“Może od tego powinieneś zacząć,a nie wyjeżdżać z jakimiś tekstami o balladach.”
Rzeczywiście stosuje trochę za dużo porównań w wypowiadaniu się, trzeba się czasem domyślać o co mi chodziło :D

~Gośc
2010-07-01 00:41

Także polecam rozmowę z tym miłym człowiekiem.:)
Sama miałam okazje z nim porozmawiać.
I nie zauważyłam żeby gwiazdorzył lub się wywyższał jak to inni określili. Na tym skończę dzisiejszą debatę , która wywiera kontrowersje.

~Gośc
2010-07-01 00:19

``mówię o wykonaniu niektórych piosenek, powtarzam: wykonaniu.``
Znów powtarzamy kwestię oklepany utwór?
czy wszystko musi być tak jak w oryginale?
Nie sadzę.

``Nie staram się błyskać, mówię co trzeba poprawić, bo czy ten jak to powiedziałeś: uczący się na błędach chłopak, nie chce posłuchać co wg mnie robi źle?``

A czy kiedykolwiek powiedziałeś mu co robi źle , co powinien poprawić?
Może od tego powinieneś zacząć,a nie wyjeżdżać z jakimiś tekstami o balladach.

a tak poza tym jestem Kobietą.

james
2010-07-01 00:13

Owszem nie jest potrzebny talent, ani nawet dobry aparat ;)
Nie mówię, że mi się nie podoba jego głos, bo niejednokrotnie słyszałem, że ma możliwości, mówię o wykonaniu niektórych piosenek, powtarzam: wykonaniu.
Nie staram się błyskać, mówię co trzeba poprawić, bo czy ten jak to powiedziałeś: uczący się na błędach chłopak, nie chce posłuchać co wg mnie robi źle?
A o moją fajność się nie martw ;D

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry