Dlaczego zachwyca, skoro nie zachwyca!
Nie widzę nic nadzwyczajnego w tej dyscyplinie sportu. Ba! Nie widzę NIC, co mogłoby mnie w tym monotonnym bieganiu za piłką choćby zainteresować!
Niech ktoś wytłumaczy mi, bo pojąć nie mogę, co sprawia, że podczas transmisji meczu domownicy nie mogą nawet oddychać, bo mogą w ten sposób zakłócić koncentrację potencjalnych kibiców!
Rzeczywiście rzadko producenci jakiś tam warzyw ubierają je w stroje klubowe, etykietki z piwa przechodzą chwilową limitowaną transformację, albo figurka małego Jezuska w Meksyku kopie piłkę.
Rzeczywiście niesamowite jest, gdy większość piosenek w radio, podczas chociażby durnych Mistrzostw Świata, przekazuje treści związane z futbolem i jest przy tym równie płytka, jak twórczość wylansowanej wśród różowych 13-nastek Britney Spears.
Rzeczywiście cudownie jest, gdy grupa rozwrzeszczanych kibiców, pod oknami niekibiców takich jak ja, skanduje do samego rana: „Polska gola!”, chociaż w tym czasie gra jakiś zapyziały kraj, o którego istnieniu mało kto cokolwiek wie.
Rzeczywiście można zachwycić się bandą obcych, dwukolorowych, przepoconych facetów, którzy równie chętnie się kopią, jak i kryją.
Rzeczywiście atrakcją jest otrzymanie przez któregoś z tych samców, od samca bezklubowego, zwanego sędzią, malutkiej tekturki w kolorze żółtym, bądź czerwonym. Przy tej ostatniej, nie wiem czemu, ludzie tak często gwiżdżą? Wydawało mi się, że na boisku są duzi chłopcy i potrafią poradzić sobie w grze, gdy mają o jednego zawodnika mniej.
Rzeczywiście fascynująca zieleń murawy! No przecież taka trawa jest niespotykana! Któż widział tak soczysty, miękki jak aksamit i brutalnie rozrywany przez nieczułe korki cud matki natury?
Rzeczywiście piłka nożna wymaga takiego pokładu emocjonalnego. Nie wyobrażam sobie, jak można by było nie zareagować, gdy ktoś nie trafi w bramkę, strzeli samobójczego gola, albo po prostu strzeli gola. No, radocha! No, rozpacz! No, milion innych emocji, które są niezbędne, bo przecież taka piłka zbawi świat!
I teraz zasiądźcie w wygodnych fotelikach, przegryźcie popcorn i powiedzcie mi, dlaczego was futbol zachwyca, skoro nie zachwyca?
Komentarze [48]
2006-06-23 14:09
Ale wy macie problemy..co Cie Paulianna obchodzi to, czym sie zachwycaja inni ludzie? Czy lubią kolor różowy, czy nie. Nie każdy musi chodzić ubrany na ciemno, bo chce troche “życia” w życiu. I różowy czasami tego zycia tez dodaje. Poza tym, Ty wiecznie masz jakieś problemy, może to jakieś kompleksy? Każda duża impreza jest promowana, i naprawde nie wiem co Cie tak boli. Nawet trawa Cie wkurza? Czy ktoś kiedyś mówił, ze to matka natura ją wyhodowała akurat w tamtym miejscu i tylko dobudowali trybuny? Zastanów się czasem dwa razy.
I tak na marginesie, och tak, jesteś baaardzo tolerancyjna. Śmieszne. Pozdrawiam;]
Goldie: :)
2006-06-23 12:26
slyszalem ze futbol najbardziej podoba sie fanom teatru.
2006-06-23 10:49
rispekt Aigel 2z5 goli to Anglia;p
2006-06-23 10:38
no i co z tego? ;d
2006-06-22 19:48
pewnie te panienki maja silikony.
2006-06-22 18:09
Koleżanka redaktorka nie lubi kiedy ktoś zwraca się do niej w osobie trzeciej. Bardzo nie lubi. Ale w jednym przyznam Ci rację. Nie rozumiem piłki nożnej. I nie polubię jej, tylko dlatego, że to teraz jest trendy. Podkreślam i powtarzam. Nikomu nie zabroniam miłości do tego sportu. Miłości której ja nie odczuwam. Wszak żyjemy w wolnym i tolerancyjnym państwie. Czyż nie? Przemyśl to.
By the way, widzieliście okładkę “Przekroju”? Przedstawia ona kibica płci pięknej w barwach narodowych. Pod spodem widnieje pytanie: dlaczego lubimy się oszukiwać?
To też przemyśl.
2006-06-22 17:46
Wszystko w świecie na zasadzie przeciwieństw, jedni kochają, inni nienawidzą, tak to już skonstruowano. Nie ma się o co spierać, pod żadnym pozorem nie wiń ludzi za ich emocje, bo tych nie powinno sie kryć, szczególnie jesli chodzi o pozytywne. Samą mnie czasami ponoszą (zmuś się kiedyś i obejrzyj mecz, zobaczysz że wciąga).
2006-06-22 15:47
Aigel uważa, że sposób rozumowania i argumentacji u koleżanki redaktorki jest trywialny. Aigel smuci się, że koleżanka redaktorka niektórych rzeczy nie wie, niektórych nie rozumie, a bierze się za krytykowanie. Aigel chętnie by wytknął koleżance redaktorce wszystkie błędy, ale dzień święty trzeba święcić. Aigel poleca zapoznanie się z:
http://www.smog.pl/wideo/1030/piec_najlepszych_goli_wszechczasow/
http://merkuriusz.id.uw.edu.pl/pl.php/20/7/680/index.html
http://www.youtube.com/watch?v=0dxnBYlo-_Y&search=blur
2006-06-22 09:32
W 1000% zgadzam się z “just me..” i Goldie. Jeśli nie lubisz piłki to wyłącz telewizor i idź na spacer. I po problemie..
2006-06-21 23:34
Goldie:
Oj Paulcia, P a u l c i a!!!
Wiesz jak mi dopiec, co?
Nie rób tego więcej bo się naprawdę zdenerwuję i faktycznie nożyce pójdą w ruch.
Mnie nie cenzurują bo póki co wysławiam się piękną polszczyzną.
2006-06-21 22:22
Minimum inteligencji- jeśli komentarz to nie artykuł. Ale jak ktoś przywyknie do wywiadów to już tak jest…
2006-06-21 22:10
ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiicho tam już:)
2006-06-21 22:03
Jejciu….denerwują Cię warzywka poubierane w klubowe stroje, denerwują Cię etykietki, denerwują Cię piosenki związane z MŚ, denerwuje Cię Britney (różowe trzynastki pewnie też), denerwuje Cię to, że ktoś krzyczy “Polska gola!”, czyli można stwierdzić, że denerwują Cię cudze emocje, przeżycia, radość, denerwują Cię obcy, przepoceni, dwukolorowi faceci, denerwuje Cię gwizdanie na tekturki, denerwuje Cię nawet biedna trawa, a przecież zielony ma uspokajać, a nie tak bardzo irytować.
Dziewczyno, a co Ciebie nie denerwuje? Przeżywasz jak stonka wykopki. Uważaj bo nerwica Cię atakuje ze wszsytkich stron. Herbatkę ziołową proponuję :) pozdrawiam
2006-06-21 21:51
Jak mi pokażecie miejsce, gdzie pisze, żeby zamieszczać krótkie komentarze, to się dostosuję.
Paulinko, nie miej złudzeń – spiżowy balon nigdy nie pęknie.
