wywiady - Archiwum
Trzeba po prostu znaleźć w muzyce przyjemność dla siebie... Wywiad z panią prof. Małgorzatą Lasotą
Lesser: Jak i kiedy rozpoczęła się pani fascynacja muzyką?
ML: Może od samego początku, nie była to taka wielka fascynacja, ponieważ jak byłam dzieckiem, zaczęłam chodzić do szkoły muzycznej i tam uczyć się gry na fortepianie. Pierwszą osobą w rodzinie, która uczyła się gry na tym instrumencie była moja siostra.
Co powie Ryba... !
Agata Rybka: Na początku proszę powiedzieć parę słów o sobie: wiek, jak długo uczę w LO, moje hobby to..., będąc dzieckiem chciałem zostać..., ale nie zostałem, bo...
prof. Zbigniew Ryba: Powiem tak: mam ponad 40% zniżki na okulary. A moje zainteresowania? Cóż, nie ukrywam ich, znane są wszystkim tym, którzy mnie znają. Będąc dzieckiem chciałem zostać hokeistą... zabrakło zdrowia, wytrwałości i chyba talentu.
Dalej czuję się dziwnie - wywiad z Dariuszem Bożkiem - dyrektorem LO!
Lesser: Może na rozgrzewkę, ostatnie wspomnienie lata, czyli jak Pan Dyrektor spędził wakacje?
Dariusz Bożek: Upojnie!
Lesser: W jakim sensie?
Dariusz Bożek: W takim sensie, że jak nie remonty w szkole, to w domu i oczywiście nieprzerwanie pracując. Nic więcej żadnego wypoczynku.
Poważnie mówiąc było fajnie i tyle... - wywiad z panem Pawłem Krasuskim
Lesser: Jak wspomina pan szkołę?
Paweł Krasuski: Dane mi było zdawać maturę w 1999 roku, a więc jakiś czas temu. Przez cały czas od tego epokowego wydarzenia, wspominam liceum jako bardzo ciekawy okres w moim życiu.
Dziurawe Mokasyny - wywiad exclusive
“Dziurawe Mokasyny” – zespół, który na scenie “Szkolnego Konkursu Talentów” istnieje już drugi sezon i nadal budzi ogromne zainteresowanie i sympatię. Tworzą go upojni chłopcy z Gorzyc: Filip Zajdel, Mariusz Gołębiowski, Łukasz Kochowski i Łukasz Dubiel. Redakcja nie odpowiada za żadne ewentualne szkody powstałe przed, w trakcie i po czytaniu ;).
Robert Korzeniowski - wywiad z mistrzem
Lesser: Wszyscy wiedzą, że tak jak my obecnie, uczęszczał Pan kiedyś do ZSO im. Mikołaja Kopernika. Czy obecnie, z perspektywy czasu, można powiedzieć, że był to właściwy wybór szkoly średniej? Czy teraz byłby taki sam?
R.K: Niczego bym nie zmienił. Liceum było w Tarnobrzegu tylko jedno, a ja nigdy nie paliłem się do nauki w szkole o określonym profilu zawodowym, takiej jak technikum. W tych czasach, kiedy zaczynałem naukę, w ogóle możliwość jakiegokolwiek wyboru polegała raczej na zamianie kartek na papierosy na 200g wyrobu czekoladopodobnego. Mimo to cieszę się z braku możliwości zamiany mojego liceum na inny liceopodobny