Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Bajka niebajka   

Dodano 2006-02-18, w dziale inne - archiwum
Opowiem Ci bajkę... O zgubionym skrzydełku...

- Skrzydełku... ?

Tak... Skrzydełku... Anielskim życiu.

- I mógł tak bez skrzydełka... ?

Poczekaj... Daj mówić. - Nie była głupia... Powinna zrozumieć – pomyślała. Aniołem była... Nie, człowiekiem. Choć... Serce bardziej ludzkie bolało czasami.

- Skąd była?

Trudne pytanie... Z każdego miejsca po trochu. Z ciszy i nie ciszy.

- Hmm, mów !

Nie była sama. Miała siebie… Z czasem miała Jego... Poznawali się powoli. Słowami... Szeptem…. Dotykiem… Szukali Siebie.

- Kochała Go ?

Tak... Kochała... Od zawsze.

- Piękne...

Rzadko prawdziwe... Mogę dalej ? Nocami wspólnie śnili. Dniami zwiedzali lasy. Nie potrafili latać... Każde z nich miało po jednym skrzydle...

- Ale przecież Anioły... Mają dwa skrzydła.

Nie zawsze...

- Dziwne...

Prawdziwe nie dziwne. Pewnego dnia powiedział: „Chciałbym polecieć wysoko nad białą watę z chmur... Z Tobą... Kocham Cię”. Zamilkła... Przytuliła się mocno... Objęci... Mogli polecieć... Dwa skrzydła… Jedno ciało.. Ich wspólne. Oglądali chmury... Spotykali Anioły... Prawdziwe i te zmyślone... z niedorzecznych nadziei.

- Niedorzecznych ?

Zrozumiesz... Kiedyś zrozumiesz. Lecieli wysoko... Starali się zapamiętać każdy szczegół.
Ten niezwykły zapach nieba... Aż przyszła noc. Ubrana jak zwykle... Tylko w parę gwiazd.
Oszalał z zachwytu... Chcąc złapać tę chwilę… Nocy dłonie… Oderwał się od Niej.
Lecz nie dosięgną nocy. Teraz Spadali... Każde osobno... I każde spadło gdzie indziej...
On zatonął w niedoskonałości… Ona rzeczywistością żyła. Z jednym skrzydłem...


- Jak dziwadło...?

Tak. Jak wybryk natury...

- A dlaczego nie miała dwóch skrzydeł, jak Anioły ? Te prawdziwe.

Dlaczego...? Bo każdy jest Aniołem z jednym skrzydłem. Jeśli chcesz polecieć, musisz objąć drugiego...

- Więc nie była prawdziwym Aniołem... Była człowiekiem...

Tak... Człowiekiem.. Takim jak ty... Jak ja...

- Ciociu ? Dlaczego płaczesz... Jesteś smutna ?

Nie... łzy nie są oznaką słabości. Pokazują tylko, że serce jeszcze nie wyschło. Wracając do Niej i Niego... Nie było szczęśliwego zakończenia miłości. Wydaje się, że dzieje się dobrze, gdy jest źle. Wytykana na ulicy palcami szczęśliwie zakochanych z dwoma skrzydłami... Umierała powoli.

- Była chora ?

Tak… Na niemiłość.

- A on ?

On ? Miał na imię Marzenie. Nierealne. Nieświadome. Wypowiedziane w bezsenną noc. Nie było Ich. Nie było Nieba…

- Ciociu... A gdyby... marzyła dalej...?

Gdyby marzyła... Pewnie wciąż chodziłaby szarymi ulicami. Szukając zmyślonego Niego... Bez szans... Z jednym skrzydłem... Nie wróciłaby do domu.

- Ta bajka nie była wesoła. Bajka niebajka… Bez róż... Nie rozumiem...

Bo życie, to nie bajka. Śpij już..

- Życie...?

Tak... życie upadłych Aniołów... Chorych na niemiłość.

- Znasz ją ?

Tak. Nawet za dobrze, ale o tym będzie inna bajka. Teraz już śpij. Dobranoc.

Odeszła od jej łóżka. Przez okno spojrzała w gwiazdy. Wyszła na balkon, zdjęła sweter, zimną dłonią dotknęła schowanej pod bluzką wypukłości, tuż nad łopatką. Wolność nie była jej pisana, szczęście też nie. Pozbierała pióra, które zdążyły wypaść, gdy poprawiała bluzkę. „Dziwnie się żyje z jednym skrzydłem” – pomyślała. I oparta o balustradę zasnęła.

On, na balkonie naprzeciwko próbował przyszyć drugie skrzydło, ukradkiem spoglądając w Jej zamknięte oczy. Gdyby tylko wiedziała…

Oceń tekst
Średnia ocena: 0 /0 wszystkich

Komentarze [40]

~anonim2
2006-09-21 22:24

Teraz Jugos nie zaprzeczaj. Wyrażnie porównałeś się do Jezusa, napisałeś cytuje: no to chyba tak samo jak ja.
Masz racje że każdy jest inny ale ty się porównałeś więc
niezaprzeczaj. Bo o tobie nikt nie będzie w przyszłości pamiętał.

jugos
2006-04-05 17:38

przypomniało mi sie o tym tekście, wchodze, patrze i co widze?
anonim ma coś do mnie, więc:

nie porównywałem się do nikogo, powiedziałem tylko, że jestem unikatowy…dla przykładu, Gruszka bywa żółta, ale to nie znaczy, że jest bananem.

po drugie: przeczytałem więcej niż 10 książek, naprawdę

po trzecie: nie uważam, że jestem najmądrzejszy w całym LO, naprawdę

po czwarte: dla jednych to jest “chora bezczelnośc”, a dla innych nie – kwestia gustu, wartości i autorytetów

~sąsiad
2006-02-28 22:17

Brawo Kasia super tekst…

~grześ
2006-02-25 17:32

a bozia was wszystkich zeźre wy sataniści chędożeni.

~anonim
2006-02-24 20:54

Nie no Jugos:/ Prównywanie siebie do Jezusa to jest w tym monecie chora bezczelność:/ niedojrzały dzeciaku, który myśli że przeczytał 10 ksizek i jest najmądrzejszy w całym LO co najmniej. Nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz pojęcia. :/ zegnam:/

~Goldie
2006-02-22 22:44

Na brak popularności to Ty nie możesz narzekać.

Istnieją Anioły, istnieją. Ale nie parami. One nie potrzebują miłości między dwojgiem ludzi czy nie-ludzi. One są całe miłością do Boga. Ale po co udowadniać istnienie największych i najwspanialszych Tworów Boga, jeśli w niego nie wierzysz [ty, czy ty].

Aniołkowa ma racje, jest tu kilka mądrych zdań.

Electric_demon_in_love
2006-02-22 16:33

nie sugeruje bo mnie nie obchodzi co zamierza robic ze swoimi tekstami. natomiast gdy sa opublikowane mam prawo powiedziec ze mi sie nie podobaja i z tego prawa skwapliwie korzystam.

~Solarii
2006-02-22 15:01

to napewno bedziesz lepszy niz jakbys sie na te gitare tylko patrzyl

gorylekto
2006-02-22 13:28

myslisz ze jak bede “probowal” grac na gitarze to w koncu bede mistrzem ?

~Solarii
2006-02-21 22:02

Ale żeby zdobyć ten warsztat i doswiadczenie trzeba probować, a ty sugerujesz , że kaska powinna wogole porzucic swoje literackie i poetyckie proby na rzecz czegos blizej nieokreslonego.

~jugos
2006-02-21 22:00

aaa…unikatowy… no to chyba tak jak ja

~mały
2006-02-21 20:26

dziecko moje ty jedyne sluchazje mnie. zeby pisac o milosci to trzeba najpierw umiec pisac. a tu mi ktos pisze ze komentarze na nie sa od ‘osob ktorym przeszkadza milosc’. mi osobiscie przeszkadza brak jakiegokolwiek warsztatu literackiego i wogole brak czegokolwiek czym ten tekst roznilby sie od innych umieszczanych na onet.pl badz tez serwetkach do nabycia w sklepach z upominkami. ‘smierc milosci’ brzmi rownie absurdalnie jak tekst ‘nicea albo smierc’, a mi sie to fajnie skojarzylo bo ja z WOSu zdaje mature. ale spoko kiedys wam sie wyrobia inne tryby oprocz: anihilowac oraz kochac. wystarczy tylko chciec… (kocham trzykropki!)

~Solarii
2006-02-21 18:40

Właściwie to śmieszą mnie komentarze typu “Śmierc miłości”. Cwaniactwo i to na wielką skale. Myslisz ze powiesz “ śmierc milosci” i wszyscy pomyślą “ jej jaki on wyjątkowy i odwazny”??
Dobre zarty

~Monika
2006-02-21 18:38

Ja się w 100% zgadzam z Solari dziewczyna ma poprostu racje.
A co do Kasi… To jest to jej najlepszy tekst jaki kiedykowliek czytałam. Pisze o tym co czuje o tym co jest dla niej ważne i właśnie to jest w jej tekstach ujmujące że umie ubrać w słowa uczucia o których inni choćby bardzo chcieli nie umieją nic powiedziec.Ona nie pisze tego za co by ją wszyscy pochwalili.W swoich tekstach pokazuje swoje oblicze.
A co do Aniołów ja też w nie wierze :)
Aha i jeszcze jedno… moim zdaniem nikt obcy nie powienien sie wtrącać w coś tak intymnego w życiu człowieka jak jego wiara i odsyłać go do konfesjonałów…

Dodaj komentarz

Możesz używać składni Textile Lite

Aby wysłać formularz, kliknij na słonia (zabezpieczenie przeciw botom)

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry