Jugolina
J. polski / Historia / WOK
Ilość artykułów: 28
Za, a nawet przeciw
Pewnie znowu wyjdę na osobę antyklerykalną, ale moi drodzy, jak tu żyć w zgodzie i w pokoju, kiedy - jak to określił jeden z czytelników gazety.pl - „watykańscy okupanci” wciąż próbują udowodnić swą wyższość nad nami - zwykłymi, biednymi, małymi ludźmi. AIDS to kara za seks, politycy to krwiopijcy zezwalający na in vitro (och, dzięki wam łaskawcy!), a wstrętne państwo nie chce oddać zagrabionego Kościołowi majątku. W obliczu tak wielkiej tragedii narodowej wszyscy jesteśmy chyba szatanami.
Wszyscy płacimy za krzyż
Miarka się przebrała. Niewinne postawienie krzyża przez harcerzy na Krakowskim Przedmieściu przerodziło się w kolejnych tygodniach w coś, czego normalny człowiek nie jest chyba w stanie zrozumieć. Inna rzecz, że nie jestem tak do końca pewna czy to niewinne postawienie krzyża, było naprawdę takie całkiem niewinne. Tak czy inaczej, ktoś chyba nie przemyślał konsekwencji tego czynu, a teraz płaci za to Kościół i całe społeczeństwo.
Stop powodziom
Dla wielu z was może to być niemałe zaskoczenie. Fundacja ta zajmuje się bowiem głównie zbiórką środków na zakup sprzętu pomagającego w ratowaniu życia i zdrowia dzieci, a kulminacja jej działań przypada każdego roku na jedną ze styczniowych niedziel. Tym razem będzie jednak inaczej, a finał zorganizowany zostanie 4 lipca (również w Tarnobrzegu). Mowa oczywiście o Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy, która nie pozostała obojętna wobec ofiar kataklizmu, który kilkanaście dni temu nawiedził południową Polskę. Fundacja Jurka Owsiaka postanowiła zagrać w tym roku raz jeszcze, ale tym razem pod hasłem ”STOP Powodziom”, a dochód ze zbiórki ulicznej przeznaczyć w całości na zakup nowoczesnego sprzętu dla jednostek straży pożarnej, aby mogły one jeszcze bardziej skutecznie zwalczać skutki powodzi w przyszłości i pomagać zwykłym ludziom.
Taniec pozwala uwolnić psychikę
Zaczynała jako mała dziewczynka i dzięki ciężkiej pracy stała się taneczną gwiazdą (nie tylko telewizyjnego programu „Taniec z gwiazdami”). Mimo sukcesu jaki już osiągnęła, pozostała nadal skromną i sympatyczną dziewczyną. Zapraszamy do przeczytania rozmowy, jaką, dzięki uprzejmości tarnobrzeskiego Radia „Leliwa”, udało się nam przeprowadzić z tancerką Kamilą Kajak.
Jesteśmy za, a nawet przeciw
Jedyną pewną metodą wkręcenia się na koncert galowy tegorocznego XVIII Przeglądu Szkolnych Talentów było dla mnie podjęcie się napisania artykułu na ten temat. Jako że uwielbiam tę imprezę, a w piątek mam matematykę, postanowiłem wziąć ten trud na swoje barki. Zadaniem podzieliłem się jednak z Jugoliną, która jako uczestniczka koncertu była wszak bliżej artystów i miała większą szansę posmakowania klimatu za kulisami, aby móc Wam to teraz możliwie obiektywnie zrelacjonować.
Poselskie uprzedzenia
PiSowska homofobia nie daje za wygraną. Tym razem możemy obserwować starcie pana posła Stanisława Pięty z organizatorami pewnej wystawy i społecznością gejowską. Konkretnie chodzi o wystawę przygotowywaną przez Muzeum Narodowe w Warszawie, a zatytułowaną „Ars Homo Erotica”, która w założeniu organizatorów ma dostarczyć polskim widzom wiedzy na temat homoerotycznej kultury wizualnej (polskiej i europejskiej), homoseksualnej wyobraźni, ikonosfery i artystycznej wrażliwości stanowiącej bądź co bądź część europejskiego dziedzictwa kulturowego, którą – zdaniem organizatorów - obywatele demokratycznego państwa, mają prawo poznać. Wystawa ta ma być również głosem w debacie, jaka toczy się w Europie na temat miejsca mniejszości seksualnych w kulturze i życiu społecznym.
Viva la ciemnogród
Źle się dzieje, oj bardzo źle. Jakiś czas temu zaczęłam wątpić w dojrzałość ludzi zwanych potocznie „dorosłymi”. A wszystko za sprawą mojej wrześniowej wyprawy do wszystkim dobrze znanej i przez wszystkich lubianej Krynicy Morskiej. Tam właśnie, podczas zwiedzenia z klasą katedry we Fromborku, przydarzyła mi się niezwykle pouczająca historia.
Rozbrzmiewała w dzień i w nocy
Druga niedziela stycznia była mimo mrozu, deszczu, śniegu i wiatru iście letnim i gorącym dniem. To między innymi dzięki Wam, za co na wstępie WIELKIE DZIĘKI! Wiele tygodni przygotowań... wrzesień, październik, listopad, grudzień, styczeń. Piętnastoosobowa grupa zapaleńców w najróżniejszym wieku włożyła w tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Tarnobrzegu 100% serca i jeszcze trochę, co dało się zauważyć w każdym miejscu naszego miasta. Najbardziej serca biły w naszym liceum, które od lat gra z Orkiestrą, na hali sportowej OSiR i w centrum Tarnobrzega - na placu Bartosza Głowackiego, gdzie miała miejsce impreza główna. Ale może zacznijmy od początku...
Wojna na sztukę
Wszyscy w tym kraju znają te dwa zwaśnione grody - ten stołeczny i ten, co to kiedyś był stołeczny. Wojna miedzy nimi trwa od dziesięcioleci, ale obecnie toczy się głównie pomiędzy elitami tych dwóch środowisk, a mam tu na myśli przede wszystkim artystów.
Zagraj na 18stce
To będzie jedyna w swoim rodzaju osiemnastkowa impreza. Co ciekawe, nie dość, że możesz być jej uczestnikiem, to możesz też zostać jednym z jej organizatorów i przyczynić się do tego, aby była ona jeszcze lepsza. Oczywiście mowa tu o 18 już finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która po raz drugi w swojej historii zagra dla dzieci z chorobami onkologicznymi.