Szkolna Gazeta Internetowa Liceum Ogolnoksztalcacego im. Mikolaja Kopernika w Tarnobrzegu

Ona Anonimowa

Ona Anonimowa

Ilość artykułów: 27

Pustynia

Pustynia

Cierpienie usiadło wygodnie wśród kaktusów jałowej pustyni. Przeciągnęło się leniwie, spojrzało w niebo, po czym zabrało się do pałaszowania placka z przekąskami. Ależ mu się dzisiaj udała zdobycz! Kilka złamanych serc, rozbitych dusz, rzęs, na których zasnęły łzy. Jednak najbardziej smakowały mu martwe marzenia. Miały smak budyniu. Cierpienie skończyło jeść, przeciągnęło się i zasnęło.

3Ona Anonimowa 2005-04-11

Jej miejsce

Jej miejsce

Promienie zachodzącego słońca oświetlały ustawione rzędem nagrobki, gdy wchodziła na cmentarz. Znała już tę drogę na pamięć – wąska alejka, potem skręt w prawo i przejście obok figury leżącej na ziemi. Figury anioła. Starała się przychodzić tu codziennie. Od 3 lat. Tak – 3 lata minęły od tamtego wydarzenia. Po części cmentarz stał się jej drugim domem.

4Ona Anonimowa 2005-04-04

Zakupy

Zakupy

Na targu kupiłam sobie Miłość. Była stosunkowo niedroga, a jeszcze otrzymałam zniżkę...
Nie było Jej wiele, dlatego postanowiłam z nikim się Nią nie dzielić i mieć Ją tylko dla siebie. Spożywałam Ją codziennie po kawałku, aż w końcu się od Niej uzależniłam.

5Ona Anonimowa 2005-03-18

List

List

Gdybyś powiedziała mi kiedyś, że ja – twardziel, strasznie silny szczeniak będę kiedyś płakać na oczach innych, roześmiałabym Ci się w twarz. Nigdy, nikomu nie pokazywałem tego, co czuję. Emocje to mój wewnętrzny, głęboko ukryty świat. Niedostępny nikomu. Tam dopiero zrzucam wszystkie maski, jakie mam dla ludzi. Tam obnażam się do krwi. Tylko ci, którzy przeniknęli przez dwadzieścia trzy mury mojej samotni, mogli dostrzec skrawek mej prawdziwej twarzy. Twarzy małego przestraszonego chłopca.

3Ona Anonimowa 2005-03-04

Tik  - Tak

Tik - Tak

Tik tak, tik tak. W pustym pokoju cykanie zegara jest tak głośne. Rozbrzmiewa niczym dzwon Zygmunta. Zdajesz sobie sprawę, że już dłużej tego nie wytrzymasz, że za chwilę zaczniesz wyć, kopać, gryźć... Tak bardzo byś chciała wtulić się w jego silne, bezpieczne ramiona. Poczuć kosmyki jego włosów pod opuszkami palców, chłonąć jego zapach… Ale już nigdy tego nie poczujesz! Nigdy już nie złożysz pocałunku na jego nabrzmiałych ustach. Nigdy już...

4Ona Anonimowa 2005-02-22

Miłość pseudopoetki.

Miłość pseudopoetki.

Szybko wbiegła po schodach, trzasnęła głośno drzwiami. Jeszcze chwilę stała o nie oparta. Podbiegła do okna i westchnęła. Stała ze wzrokiem utkwionym w męskiej sylwetce, która powoli znikała w szarej listopadowej mgle. Zdjęła płaszcz, zaparzyła sobie ciepłą herbatę (obowiązkowo z cytryną i dwoma łyżeczkami cukru). Następnie zgodnie z obietnicą zasiadła do maszyny…

8Ona Anonimowa 2005-02-08

To, co umiera, zmartwychwstaje.

To, co umiera, zmartwychwstaje.

Gwałtownie usiadła na łóżku. Krople potu spływały jej po twarzy, serce kołatało jak szalone, czuła na policzkach gorące łzy. Znowu to samo… Ten sam nocny koszmar. Walczyła z nim od kilku tygodni, jednak on dalej z uporem maniaka wracał, by co noc męczyć ją, dręczyć...
Muszę z tym skończyć raz na zawsze – pomyślała.

6Ona Anonimowa 2005-02-08

Najaktywniejsi dziennikarze

Artemis 27artemis
Hush 15hush
Hikkari 11hikkari

Publikujemy także w:

Liczba osób aktualnie czytających Lessera

Znalazłeś błąd? - poinformuj nas o tym!
Copyright © Webmastering LO Tarnobrzeg 2018
Do góry