Solo
Język polski / Historia / Język angielski / WOS / Biologia
Ilość artykułów: 7
Czarne chmury nad Manchesterem United
Nad Old Trafford unosi się przez cały sezon niepokojąca mgiełka, która nie pozwala lokalnemu zespołowi pokazać pełni swoich umiejętności. Do niedawna drużyna spisywała się przyzwoicie jedynie na wyjazdach, ale i to się skończyło. Nie udała się bowiem Czerwonym Diabłom ucieczka przed tą mgłą na południowy kraniec półwyspu bałkańskiego.
Ribery über alle/s
Ronaldo wygra. Gdyby jakiś zbłąkany wędrowiec wstąpił do bukmacherskiego przytułku, zobaczyłby, że kurs na tego pana wynosi zaledwie 1,20. Nie jest to więc aż tak pewne jak wygrana Bayernu z Wolfsburgiem, ale pewne jest. Gdyby skierował swój wzrok nieco niżej, zobaczyłby jeszcze na liście kandydatów Messiego, Ibrahimovicia, Lewandowskiego, a na szarym końcu Ribery’ego, który - moim zdaniem - zasłużył na tę nagrodę jak nikt inny.
Kapitan Jack Swigert w podróży
Kapitan Jack Swigert
Szuka spokojnej materii
Bierze do ręki jabłko a to drga przerażone
Z środka wypływa robak na zdecydowanej fali wznoszącej
Wraz z częścią wnętrzności
Wnętrzności owocu
Van Wolfswinkel z krainy słoneczników
Van Wolfswinkel wsłuchiwał się w dźwięki dochodzące z klatki schodowej. Usłyszał kroki. Było ich już wiele, jednak żadne nie należały do jego ojca, choć po klatce paradowali już sąsiedzi, harcerze, a nawet Świadkowie Jehowy. Nie tracił jednak nadziei i na każdy stukot podnosił głowę, wsłuchując się w skupieniu, czy po stukocie nastąpi chwyt za mosiężną klamkę mieszkania, w którym się znajdował.
Tell them I ain't comin' back
Jesień nadciąga wielkimi krokami. Zbliża się koniec Breaking Bad, a nowego równie ciekawego serialu na horyzoncie nie widać. A może jednak nie? Przy dźwiękach Ballad of Serenity, zza chmur wyłania się bowiem okryty blaskiem zachodzącego słońca statek klasy firefly, tworząc na niebie napis – „ a co ze mną?”. Dzieło Jossa Whedona, zatytułowane na cześć statku, którym po najbardziej odległych zakątkach wszechświata podróżują główni bohaterowie tegoż, jest naprawdę serialem wartym obejrzenia.
Smutna historia
Było ich czterech. Trzech grało w karty, a Czwarty grał jakąś melodyjkę na harmonijce. Ubrani byli w dresy, by było im wygodnie. Strych, który ich otaczał, przepełniony był starymi gratami. Dwóch pierwszych siedziało na skrzynkach, Trzeci na starym, bujanym fotelu ze złamanym oparciem, a Czwarty stał opierając nogę o taboret od fortepianu, który leżał w kącie przykryty wielką, brązową płachtą.
- 1