Flame
Biologia / Chemia / Język angielski
Ilość artykułów: 26
Chcecie oglądać, to zapłaćcie
Od kilkunastu dni trwa w naszym kraju jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych tego roku - Mistrzostwa Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn. Najlepsze drużyny z całego globu pojawiły się nad Wisłą, by walczyć o najwyższe laury. Dzięki sukcesom naszych siatkarzy w ostatnich latach, dyscyplina ta urosła w Polsce do rangi sportu narodowego, a kibiców siatkówki zazdrości nam już chyba cały świat. Wszyscy Polacy na długo przed mistrzostwami cieszyli się na to wydarzenie i emocje, jakie będzie im dane przeżyć. Niestety, zwyciężyła komercja.
A miało być tak pięknie
W ostatnich latach Hiszpanie niepodzielnie rządzili na europejskich i światowych boiskach. Oprócz triumfu na mundialu w RPA w 2010 roku, wywalczyli także mistrzostwo Starego Kontynentu w roku 2008 i 2012. Kres dobrej passy nastąpił w Brazylii i to w stylu, którego chyba nikt się nie spodziewał.
Gdy nie idzie…
Polacy jak chyba żadna inna nacja potrzebują nieustannego dowartościowywania. Najbardziej widoczne jest to w sporcie. Lubimy wygrywać i koniecznie chcemy pokazywać innym, że jesteśmy od nich lepsi. Od naszych sportowców oczekujemy więc nieustannego odnoszenia sukcesów, a gdy one są, nie możemy się nimi nasycić i chcemy ich jeszcze więcej. Gorzej, gdy po kilku pierwszych udanych występach kolejne jakoś nie nadchodzą.
Derby Madrytu w innym wymiarze
Po kilku miesiącach wyczekiwania i walki na stadionach wielu krajów Europy, nadszedł w końcu dla wszystkich kibiców futbolu dzień, w którym zakończyły się wszelakie spekulacje. Teraz wiemy już na 100%, które drużyny spotkają się w wielkim finale UEFA Champions League 2014 w Lizbonie.
Czy liczy się tylko prawda?
O tym, że warunki uprawiania różnych dyscyplin sportowych w Polsce nie są dla sportowców jednakowe, wiemy od dawna. Budżet Ministerstwa Sportu dzielony jest w sposób mało transparentny, niezrozumiały dla kibiców. O sprawie tej zaczęło być głośno po wygranej Zbigniewa Bródki w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi. Kilka dni temu temat znów zelektryzował polskich kibiców, tym razem za sprawą wypowiedzi naszego najlepszego tenisisty, Jerzego Janowicza, którego pomeczowa konferencja prasowa zakończyła się prawdziwym skandalem.
Bum na wampiry trwa
Chyba nie ma osoby, która nie słyszałaby o „Pamiętnikach wampirów” albo o „Zmierzchu”. Rzeczywistość przedstawiana w tych książkach jest bardzo podobna. W obu pojawiają się ci dobrzy i ci źli oraz zabójczo zakochana dziewczyna. Zgoła inaczej przedstawia się natomiast sytuacja w sadze Richelle Mead „Akademia wampirów”. Pojawiają się i tu co prawda znane nam dobrze z innych pozycji tego gatunku „stworzenia nocy”, ale ich świat pokazany jest zupełnie inaczej.
Powrót na tron?
Przez ostatnie 9 lat laty liga hiszpańska opierała się praktycznie na dwóch zespołach, Realu Madryt i FC Barcelonie. To właśnie one zdominowały hiszpańską ligę, która w opinii wielu kibiców na całym świecie stała się po prostu nudna, gdyż już przed rozpoczęciem kolejnego sezonu można było z dużym prawdopodobieństwem wytypować kolejnego mistrza kraju. Jednak od niedawna zaczęło się coś zmieniać, a do walki o tytuły włączył się drugi klub z Madrytu - Atletico.
Play-off, czyli gra o wszystko
Po emocjonującej, pełnej walki fazie zasadniczej, siatkarska Plus Liga wkracza w decydującą fazę - play off, w której najlepsze w tym sezonie drużyny rozstrzygną w bezpośredniej walce, komu przypadnie tytuł mistrza kraju w tej pięknej dyscyplinie. Do walki o tytuł przystępują w komplecie wszyscy potentaci ligi. Pewną niespodzianką jest jedynie obecność zespołu Cerradu Czarnych.
Miasto kości
Nigdy nie jest tak, jak nam się wydaje. Nudne, z pozoru normalne życie może zmienić się niekiedy w ciągu jednej sekundy. Tak właśnie dzieje się w przypadku Clary Fray, bohaterki fantastycznej sagi Cassandry Clare „Dary Anioła”. Prowadzi ona zwyczajne życie: uczęszcza do szkoły malarskiej, jest dobrą córką, spotyka się ze swoim przyjacielem Simonem. I nikt nie spodziewa się, że ona nie jest tylko człowiekiem...
Rozczarowań czas
A miało być tak pięknie. Miał być awans na tegoroczne mistrzostwa świata we Włoszech. Zaczęło się nawet obiecująco - od wielkich powrotów. Niestety, skończyło fatalnie. 5. Stycznia 2014 roku po raz kolejny doświadczyliśmy goryczy porażki. W decydującym meczu turnieju eliminacyjnego w łódzkiej Atlas Arenie, nasze reaktywowane „Złotka”, po słabej, pełnej własnych błędów grze, gładko przegrały 0-3 z Belgią (brązowe medalistki ostatnich mistrzostw Europy).