Wilder
Język polski / Historia / Język angielski / WOS / Biologia
Ilość artykułów: 34
Time to say goodbye
Po trzech miłych latach spędzonych w redakcji SGI Lesser nadszedł czas pożegnania. Moja decyzja o podjęciu współpracy z redakcją była co prawda niezwykle spontaniczna, ale czas pokazał, że też i bardzo trafna. Dzięki niej zyskałem niepowtarzalną szansę dzielenie się z innymi swoją wiedzą, budowania poczucia własnej wartości i nabywania doświadczenia w pisaniu różnych gatunków publicystycznych, co wykorzystam może kiedyś w przyszłości.
Sport na wielkim ekranie
Zbliżające się wakacje będą stały pod znakiem dwóch wielkich imprez sportowych. Na początku lipca będziemy mieli okazję obejrzeć decydujące o medalach mecze Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, by niecały miesiąc później fascynować się współzawodnictwem sportowców w Igrzyskach Olimpijskich w Rio. Odnoszę wrażenie, że dopiero przy okazji takich wydarzeń uświadamiamy sobie, jak wielką siłę sprawczą ma w sobie sport.
Hołd czy katastrofa?
Długo unikałem obejrzenia premierowego zwiastuna filmu "Smoleńsk". Od początku, gdy tylko w świat wypłynęła informacja, że ów projekt powstanie, byłem pełen obaw, a kiedy ostatecznie się przełamałem i zobaczyłem wyczekiwany przez wielu zwiastun, moje obawy się potwierdziły. I choć do premiery zostało jeszcze trochę czasu, to możemy chyba już wymienić się opiniami.
Godnie reprezentować środowisko
Dzisiaj w prawie każdym większym mieście w Polsce działa tak zwana Młodzieżowa Rada Miasta. Tarnobrzeg, jako miasto powiatowe, również może poszczycić się istnieniem takiego gremium. Nasza młodzieżowa rada działa już trzecią kadencję i ma się całkiem dobrze, choć niektórzy dorośli tarnobrzeżanie uważają, że jakoś nie widać wymiernych efektów jej istnienia. Inni twierdzą zaś, że istnienie takiej rady, to tylko kwestia poprawności, taki chwyt propagandowy, który ma stwarzać wrażenie, ...
Po zemstę i Oscara
Alejandro Gonzalez Inarritu, meksykański reżyser, scenarzysta i producent filmowy, pokazał nam po raz kolejny, że ma ambicję zostać najlepszym reżyserem w Hollywood i powiem wam, że jest na najlepszej drodze ku temu. W ubiegłym roku mieliśmy okazję obejrzeć „Birdmana”, najbardziej oryginalny i szalony film ze wszystkich, jakie stworzono w ostatnich pięciu latach w fabryce snów. Warto przypomnieć, że Inarritu dostał za ten obraz aż 3 Oscary...
Znów po właściwej stronie mocy
Wreszcie! Po dziesięciu latach oczekiwania ponownie mogliśmy usłyszeć melodie Johna Williamsa, dobiegające z kinowych głośników, a na ekranie ujrzeć kultowy już napis „dawno, dawno temu, w odległej galaktyce…”. Premiera najnowszej, siódmej części gwiezdnej sagi będzie prawdopodobnie wydarzeniem kulturalnym bieżącej dekady, a być może i ostatnich piętnastu lat.
„Spaleni słońcem” - arcydzieło zapomniane
Zdarzały się w historii kina filmy, o których mówiło się małe, ale wielkie. Takie, w których zachwycała subtelność i dobór tematu, kamera nie drżała operatorowi w rękach w kulminacyjnej scenie, a aktorzy grali przede wszystkim twarzą. Niekoniecznie były one lepsze, ale na pewno inne. Przykładem wręcz idealnym takiego właśnie kina jest film Nikity Michałkowa z 1994 roku „Spaleni słońcem”.
Polskie orły w Hollywood
Gdybym zapytał, jaki czynnik odpowiada w pierwszej kolejności za tworzenie klimatu w filmie, to zapewne większość z was odpowiedziałaby, że muzyka. Czy aby na pewno? Bez wątpienia jest ona szalenie istotna i stworzenie bez niej właściwej atmosfery jest zadaniem wybitnie trudnym, ale przecież kino jest sztuką wizualną, a zatem oddziałuje na nas głównie obrazem, dlatego moim zdaniem klimat w filmie tworzą głównie scenografia i zdjęcia.
Tarantino po raz ósmy
W czasach, w których przyszło nam przeżywać naszą młodość, mało jest reżyserów, szczególnie amerykańskich, którzy cieszyliby się statusem mistrza. Takich, na których filmy się czeka, bez względu na to, o czym będą traktowały. Takim twórcą jest dla mnie - znany prawdopodobnie wszystkim miłośnikom kina - Quentin Tarantino. Niedawno w sieci pojawił się zwiastun jego najnowszego filmu „The hateful eight” („Nienawistna ósemka”). Tytuł po trosze autobiograficzny, gdyż...
Wakacje w kinie
Producenci największych wytwórni filmowych czekają na wakacje równie niecierpliwie jak my, uczniowie. Gdy młodzi ludzie zaczynają cierpieć z powodu nadmiaru wolnego czasu (a w końcu to oni najczęściej bywają w kinach), z pomocą przychodzą im wytwórnie filmowe. Kina zalewane są wtedy przebojami, sequelami, prequelami, spinn-offami i adaptacjami bestsellerów. Widzom, którzy oczekują od kina czegoś więcej, zaleca się w tym okresie pozostanie w domach i odświeżanie klasyków.