Blasco
Matematyka / Fizyka / Język angielski
Ilość artykułów: 23
Tajemnica ukryta w słowach
Kiedy nie mam z kim porozmawiać, kiedy czuję, że jestem niezrozumiany, biorę do ręki ołówek, kartkę papieru i szukam gumki do mazania. Z braku laku używam notatnika w moim telefonie. Czasem jedna kartka nie starcza. Czasem z kolei nie starcza gumki, a kartka nadal pozostaje pusta. Nierzadko pomysł rodzi się w łazience, pod prysznicem, czy podczas mycia zębów. Czuję wtedy na twarzy gorącą dłoń fascynacji, a w głowie krąży tysiące myśli, które czekają na to, by utrwalić je jak najszybciej.
Chciałaby dusza do raju
Żałuję.
Nie, nie tego, co robiłem źle,
Ale tego, co zbyt często robiłem dobrze.
Nie tylko dobro można czynić nienagannie,
Zło także.
Ponoć jest naszą wizytówką
Nie przepadam za zbyt popularnymi imionami. Nie za ludźmi, którzy je noszą, ale właśnie za ich imionami. I to bynajmniej nie przez ich brzmienie, ale przez sam fakt ich powszechności. Powszechne, znaczy jedno z wielu, czyli zwyczajne. A ja wolę te wyjątkowe. Oczywiście, są pewne granice tej wyjątkowości. Zbyt wyjątkowe są po prostu dziwaczne. Przytoczę tu pewną historię.
Semper fidelis
Jest synem oficera Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej - Franciszka Żebrowskiego. Działacz "Solidarności", badacz polskiego podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej i narodowego odłamu żołnierzy wyklętych. Pionier badań nad Narodowymi Siłami Zbrojnymi w Polsce. Ekonomista z wykształcenia, historyk i publicysta z pasji i obowiązku obywatelskiego. Przedstawiamy Wam pana Leszka Żebrowskiego, który zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.
Powołał mnie Pan na bunt…
Dziś dużo się o nich wie, chętnie sięga się po ich twórczość, rozmawia się o nich. Los jednak nie był dla nich łaskawy, kiedy jeszcze deptali po ziemskich ścieżkach. Za życia każdy z nich był odrzucony, nierozumiany. Dlaczego? Kim właściwie byli poeci wyklęci?
Aby nie dać się zwariować
Rok 2005. 11 grudnia. Watykan. Świeżo namaszczony papież – Benedykt – po modlitwie Anioł Pański wypowiedział takie słowa: (Święta Bożego Narodzenia) w dzisiejszym społeczeństwie konsumpcyjnym padają niestety ofiarą swoistego komercyjnego zanieczyszczenia, które grozi zafałszowaniem autentycznego ducha, nacechowanego skupieniem, umiarkowaniem, nie zewnętrzną, lecz wewnętrzną radością.
Pochylając się nad Tuwimem
Jest już grudzień roku 2013. Ten właśnie rok poświęcony został wielkiemu polskiemu poecie – Julianowi Tuwimowi. Obchodziliśmy już setną rocznicę jego debiutu poetyckiego, a 27 XII będziemy obchodzić 60. rocznicę jego śmierci. Na naukę nigdy nie jest za późno, więc i ja spróbuje powiedzieć dwa słowa o Tuwimie.
Hip hop to peace, love, unity and having fun!
Człowiek z głową pełną pomysłów, niebanalnym charakterem, smykałką do fotografii i zamiłowaniem do tańca. Mówi o sobie, że jest lokalnym patriotą, bo wierzy w nasze miasto. Dlaczego widzi w Tarnobrzegu to coś, w co inni dawno już zwątpili? Co motywuje go do działania? Dlaczego obrał taką właśnie drogę? Mowa oczywiście o Mariuszu Dyszlewskim, który zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.
Technologia w parze z...?
Człowiek XXI wieku chętnie korzysta ze zdobyczy technologii. W prawie każdym domu znajdziemy minimum jeden komputer, a w prawie każdej kieszeni czy torebce przynajmniej jeden telefon. Są to bardzo przydatne urządzenia, które znacznie ułatwiają nam codzienne życie i komunikację, wprowadzając też wątek rozrywki. Rozwój technologii jest niewątpliwie czymś dobrym, ale czy niebezpieczeństwa, jakie ze sobą niesie, nie będą wkrótce bardziej utrudniały nam życia, miast je ułatwiać?
Do tej, która cierpliwa jest...
Mówili, że znajdę cię
W spojrzeniu...
Patrzyłem w oczy morza,
W radosne lico słońca,
W blade oblicze pana nocy.