inne - Archiwum
Szaleńca Sen
I przyszedłszy na miejsce swej ziemskiej śmierci,
A wychuchany pod okiem swej dobrodziejki,
Mając ledwo pięć wiosen w zaświatach,
Wyglądnął przez okno.
Tak, a nie inaczej
Weszła do domu jak zwykle spóźniona. Bo zawsze coś. No właśnie coś... Coś było nie tak. W drzwiach stał Płacz. Próbował machać obciętym ogonem. Ostatnio pokazywał się coraz częściej. Coraz częściej wychodził z szafy, ale nigdy tak od razu – na powitanie. Zdziwiła się i zaniepokoiła. Pusta, głucha od urodzenia Cisza siedziała na krześle, którego noga przytrzasnęła dłoń Radości. Z przedpokoju przeszła do kuchni. Chciała nakarmić Marzenia, ale nie mogła ich znaleźć.
Oaza Rozmyślań
Piątkowe popołudnie. Czas pożądany i oczekiwany przez rzesze uczniów. Każdy z nas czeka z utęsknieniem na ten moment, kiedy szkolny dzwonek brzmi tak słodko, obwieszczając koniec tygodniowej pracy. Tak, teraz wystarczy zrobić głębokie ,,Uff...” i z ulgą powitać weekend.
Niemożliwe staje się możliwe - droga Polski i Ukrainy do organizacji ME 2012
Szanowni Państwo! Dziś, 8 grudnia 2006r., przed niespełna dwiema godzinami, na tej Sali, Komitet Wykonawczy UEFA obradujący na Malcie, wybrał Polskę i Ukrainę na gospodarzy Mistrzostw Europy, które odbędą się w 2012 roku.
Najlepszy prezent
Spojrzałem znudzonym wzrokiem za okno. Był grudzień i ani śladu śniegu.
Widziałem ludzi, którzy wiecznie się gdzieś spieszą. Wydaje im się, że mogą prześcignąć czas, mając te zabawne lustereczka, w których mogą go kontrolować? Jaki ten czas jest narcystyczny? Każdy mu się przygląda. Ciekawe ile razy dziennie patrzą mu w oczy ?
Co kryje w sobie ziemia sandomierska.... ?
Dawno, dawno temu, teren na którym dziś znajduję się Tarnobrzeg wraz z okolicami, porośnięty był wielką Puszczą Sandomierską. Puszcza ta kryła w sobie wiele tajemnic. Dzikie zwierzęta, mroczne knieje, głębokie jeziorka leśne, złowieszcze mokradła oraz zdradliwe bagna, to wszystko czyniło ją tajemniczą i bardzo niebezpieczną. Wśród mieszkańców tych terenów panowała opinia, że kto zapuści się zbyt daleko, skazuje siebie na niechybną śmierć.
Z terenami tymi wiążę się pewna legenda.
Dorastamy na tyle, na ile się znamy.
Zależy na ile mnie znasz.
Czy “chodzę tędy, którędy chodzą trendy” ?
Zależy na ile mnie znasz
O Kiełbasie
Dawno, dawno temu, a dokładnie 18 września 1976 roku, za siedmioma okopami, czyli w komunistycznej Polsce, w małym miasteczku zwanym Opocznem, na świat przyszedł pewien chłopiec obdarzony przez Boga niezwykłym talentem i fenomenalnym instynktem strzeleckim. Któż wtedy przypuszczał, że …
Najśmieszniejsze wspomnienia z dzieciństwa
Każdy z nas ma jakieś wspomnienia z dzieciństwa. Pamiętamy o naszych wybrykach, wspaniałych zabawach. O niektórych wydarzeniach może i zapomnielibyśmy, gdyby nie nasi rodzice, którzy przy każdej nadarzającej się okazji przypominają je tak, że w rodzinie znają je już chyba wszyscy. Zebrałam więc najciekawsze opowieści z dzieciństwa moich znajomych i ciekawa jestem niezmiernie, która z nich spodoba się wam najbardziej ?
Jak zaskarbić sobie sympatię profesorów ?
Jeśli chcesz żyć w zgodzie z nauczycielami, nie zawsze musisz być chodzącym ideałem i wzorem grzeczności. Najważniejsze, byś wiedział jak z nimi postępować.
Konkretna wizyta, czyli dramat w jednej nie - rozmowie
Występują: Gospodarz, Śmierć (po raz pierwszy w rodzaju męskim), Narrator i Kurtyna
9 Ona Anonimowa 2005-10-28
Bez apruwala dla łormiastego lengłydża
Po komunistycznej nowomowie nadeszła era korporacyjnego bełkotu pełnego angielskich zapożyczeń. Czyta się to z uśmiechem, ale polonistom odradzam ten tekst dla ich własnego dobra.
Dysleksja - dar czy przekleństwo ?
“Jestem jaki jestem, nie pomimo tego, że mam dysleksję, ale dlatego, że ją mam” – czyli cała prawda o dyslektykach, dysortografach, dysgrafach i dyskalkulach !
Nowe SiSi, kto za tym stoi.
Dawno, dawno temu. Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami, rzeczkami, potokami, potoczkami, strumykami, strumyczkami, …, w jaskini głębokiej jak machowski dołek, żył sobie Szaman. Szaman był wielki (może nie był z niego paker, ale chucherko też nie). Inne istoty zamieszkujące nieodległe jaskinie, to typowe mięśniaki (pracownicy fizyczni). Ale nie nasz Szaman.
Akord
Słońce przygrzewało dość mocno, więc pracowali bez kombinezonów. Przypominali przodowników pracy, którzy w pocie czoła i krwi pracowali, aby wypełnić normę. Po obu stronach nasypu łąka zieleniła się w gorących promieniach słońca. Robotnicy od czasu do czasu spoglądali w stronę tej łąki, która wprost zapraszała do zasłużonego relaksu.
Karate Kid
Kannichiwa! – tak mniej więcej wygląda przywitanie w „języku karate”. Na pewno wiele osób słyszało co nieco o tej sztuce walki wręcz (dla przypomnienia: na pytanie „Co to jest karate?” można odpowiedzieć, że jest to „japońska sztuka walki, w której stosuje się ciosy pięścią, kantem dłoni i nogami, uprawiana jako system samoobrony lub dyscyplina sportowa”. Taką definicję podaje encyklopedia, a słownik wyrazów obcych informuje nas ponadto, że po japońsku „karate” oznacza dosłownie „pustą dłoń”). Bo któż z nas nie chciałby umieć „walczyć”, łamać desek, pochwalić się przed innymi wysportowanym ciałem…?
Ucieczka od rzeczywistości czyli Tarnobrzeski Klub Fantastyki
Z czym kojarzy nam się pojęcie fantastyki? Zazwyczaj z kilkoma książkami i filmami, dziwnie wyglądającymi stworkami i czarami albo najczęściej bajkami opowiadanymi dzieciom. Niestety zazwyczaj na tym właśnie etapie nasza wiedza na ten temat się kończy. Są jednak ludzie, którzy poznali więcej aspektów z tej dziedziny. Poczynając od baaardzo szeroko pojętej literatury fantastycznej, poprzez film, sztukę, gry fabularne, komputerowe, karciane i bitewne na planszowych kończąc. W miastach takich jak Tarnobrzeg trudno kogoś takiego spotkać albo zorientować się o jego zainteresowaniach…
mniemasz, że mnie masz...? ...mniemam, że mnie nie masz.
W nas, nastolatkach, najbardziej płytkie jest to,
że wszystkie przeżywamy to samo,
chcemy przeżyć te same metamorfozy,
z tą różnicą, że połowa chce być romantycznie-nierozważna, a reszta chce być zimno-suczo-nieczuła.
Kultura musi być !
- Panie kierowniku, czy byłby pan tak uprzejmy i mógłby mi podać tę małą śrubkę znajdującą się w uchwycie narzędziowym.
Mariusz podziwiał fachowców, którzy remontowali jego mieszkanie. Profesjonalizm w każdym calu i wysoka kultura zachowania świadczyły o tym, iż byli to zapewne fachowcy najwyższej klasy. Byli tak uprzejmi, że zostawił im nawet kluczyki od auta (reklamowali się, że zrobią darmowy przegląd ).