wywiady - Archiwum
Nie jestem człowiekiem znikąd
Kwiecień, to miesiąc radykalnych zmian w naturze. Gdy gałęzie drzew pokrywają się pąkami, a trawa na skwerach zaczyna się zielenić, w naszym "Koperniku" przeprowadzane są wybory nowego szkolnego samorządu, który ze swojego grona wybiera potem szefa. Tegoroczne wybory w naszej szkole przebiegały stosunkowo mało burzliwie, ale – jak się okazało – ich efekt zaskoczył wielu. A zatem przejdźmy do rzeczy...
Państwo nas nienawidzi
Z przekonania "wolnościowiec", z zawodu nauczyciel języka angielskiego, z potrzeby serca działacz. W ruchach wolnościowych już przed 20 rokiem życia. Członek, a od pewnego czasu wiceprezes, Kongresu Nowej Prawicy. Autor kultowego cytatu "Tej siły już nie powstrzymacie". O "Krulach" i polityce – Artur Dziambor.
Gdzieś w głębi mamy siłę, by wygrywać
Talent. Słowo bliskie każdemu z nas. Znaczenia tego słowa szukamy często gdzieś daleko, podczas gdy jego definicję nierzadko mamy tuż pod nosem. Wiadomo, że na talent nie trzeba sobie zasłużyć, ale na umiejętności już raczej tak. Młodzi, utalentowani tarnobrzeżanie, jedni z najlepszych w światku polskich badmintonistów, Szymon i Tymoteusz Malik, zgodzili się porozmawiać ze mną i opowiedzieć mi o swoich niemałych już sportowych sukcesach i życiu osobistym.
Być jak Coco Rocha!
Korytarzem naszego „Kopernika” idzie piękna, rudowłosa dziewczyna. Jest wyprostowana, ma odważne spojrzenie. – Ej, kto to? – No, jak to kto! Nie wiesz?! To przecież ta modelka, Klaudia Kominek! – Woow, to ona? – Ej, to może zaprosimy ją do naszego redakcyjnego „akwarium” i zaproponujmy jej wywiad? I stało się!
Nie dać rządzić sobą
Stały w poglądach, inteligentny, zakładał razem z p. Korwinem-Mikke Unię Polityki Realnej, tworzył i działał w opozycji antykomunstycznej. Stanisław Michalkiewicz, znany publicysta i prawnik gościł ostatnio w Tarnobrzegu. Jako dziennikarze posądzani o nielubienie ciastek z czekoladą, musieliśmy oczywiście zjawić się na tym spotkaniu i przeprowadzić z nim wywiad.
Chyba jestem przesadnym idealistą
W kwietniu wybraliśmy w naszym „Koperniku” nowy szkolny samorząd, który ze swojego grona wyłonił przewodniczącego i pozostałe osoby funkcyjne. Zapewne wszyscy wiecie już, kto jest teraz naszym ukochanym przywódcą, ale tylko nieliczni z was znają go osobiście i wiedzą, jaki jest naprawdę. Specjalnie dla Was, poprosiliśmy go o wywiad, równie ekskluzywny jak pobyt all inclusive w hotelu na Bahamach. Przed wami Radosław Wątroba – przewodniczący SU w „Koperniku”.
Lubimy dawać ludziom radość
Dzień Otwartej Furty, to święto Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu, podczas którego bramy tej zacnej katolickiej uczelni otwarte są dla wszystkich. My skorzystaliśmy z tej okazji i 1 maja pojawiliśmy się w jej progach. Było atrakcyjnie i bardzo sympatycznie, ale największe wrażenie wywarł na nas zespół „Trio z Rio”, czyli trzech chłopców, którzy byli odpowiedzialni za oprawę muzyczną tej uroczystości. Postanowiliśmy wiec poprosić ich o chwilę rozmowy. Zgodzili się bez wahania.
Kościół powinien być jak kaloryfer
Wielki Post jest swoistego rodzaju okazją do nawrócenia. To czas, w którym powinniśmy przemyśleć sobie kilka spraw związanych z naszą egzystencją, a przede wszystkim z naszą wiarą. W tym okresie skupiamy się jednak bardziej na tym drugim. W naszym „Koperniku” odbyły się już rekolekcje. Poprowadził je dla nas o. Marek Kosacz, dominikanin. Po drugim dniu, wspólnie z koleżanką z klasy, Alicją Ziębą, postanowiłyśmy poprosić o. Marka o chwilę rozmowy.
Idę raczej w głąb niż do przodu
Nie cierpię walentynek. Nie mam wprawdzie ku temu żadnego racjonalnego powodu, ale jakoś niesamowicie irytuje mnie to święto. Zaraz, zaraz, coś tu chyba jednak nie gra. Mamy już przecież marzec. Czyżby była to zatem taka musztarda po obiedzie? Niestety, raczej tak, bo pisanie o wydarzeniu kulturalnym z kilkunastodniowym opóźnieniem nie najlepiej świadczy o ogarnięciu autora. Ale do rzeczy. Był sobie koncert.
Dracula perkusji
W naszym mieście jest wielu utalentowanych ludzi, o których istnieniu wiedzą tylko nieliczni. Jedną z takich osób jest Maksymilian „Vlad“ Nowicki, perkusista zespołu Impervious, grającego Horror Extreme Metal. Maks ma 24 lata, a jego życiową pasją jest gra na perkusji. Nie byłoby w tym zapewne nic nadzwyczajnego, gdyby nie jego zadziwiające umiejętności. Z Maksem spotkałem się w jego królestwie, w miejscu, gdzie ćwiczy i gdzie odbywają się próby zespołu. Przekraczając próg, wkroczyłem do krainy „blastów“ i huraganowego dudnienia „podwójnej stopy“.
Semper fidelis
Jest synem oficera Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej - Franciszka Żebrowskiego. Działacz "Solidarności", badacz polskiego podziemia niepodległościowego w czasie II wojny światowej i narodowego odłamu żołnierzy wyklętych. Pionier badań nad Narodowymi Siłami Zbrojnymi w Polsce. Ekonomista z wykształcenia, historyk i publicysta z pasji i obowiązku obywatelskiego. Przedstawiamy Wam pana Leszka Żebrowskiego, który zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.
Młodzi zbuntowani?
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, jak wyglądało życie prawdziwego hipisa? Nie chodzi mi jednak o styl ubierania, lecz o codzienne czynności i główne tematy rozmów w gronie jemu podobnych. A może wiecie, przeciwko czemu protestował prawdziwy punk? Co mu generalnie nie pasowało? Mnie intrygowała dodatkowo muzyka, którą te subkultury wykształciły. Na wiele z tych pytań znalazłam odpowiedź w rozmowie z Ianem Boon’em, Anglikiem wychowanym w Londynie, który przyjechał do Polski kilka lat temu i zamieszkał w Tarnobrzegu.
Hip hop to peace, love, unity and having fun!
Człowiek z głową pełną pomysłów, niebanalnym charakterem, smykałką do fotografii i zamiłowaniem do tańca. Mówi o sobie, że jest lokalnym patriotą, bo wierzy w nasze miasto. Dlaczego widzi w Tarnobrzegu to coś, w co inni dawno już zwątpili? Co motywuje go do działania? Dlaczego obrał taką właśnie drogę? Mowa oczywiście o Mariuszu Dyszlewskim, który zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.
Mężczyzna powinien być wszechstronny!
Cytując słynne słowa Heraklita „Panta rhei!”. Wraz z odejściem klas trzecich, sporo zmieniło się w naszej szkole. Nasza redakcja zyskała nowych naczelnych, a samorząd uczniowski nowego przewodniczącego. Większość z Was z pewnością już wie, kim jest to nasze nowe "słońce narodu", ale czy wiecie, jakie ma plany i pomysły związane z naszą społecznością? Co i jak zamierza zmienić w szkole? Jakim jest człowiekiem i co lubi robić w wolnym czasie?
Nie będziemy odpuszczać
Dominique Giovanni "Nic" Wise ma 25 lat i pochodzi z Houston w Teksasie. Od stycznia 2013 roku jest rozgrywającym Rosy Radom, która dzięki niemu zyskała znacząco na sile, co mogliśmy zaobserwować w przedświątecznym meczu w Tarnobrzegu, w którym nasze Jezioro poległo 87:94. Nic, poproszony przeze mnie po wyjściu z szatni o chwilę rozmowy, zgodził się bez wahania.
Teraz jestem tu, gdzie jestem
Filip Dylewicz ma 33 lata i gra na pozycji silnego skrzydłowego w drużynie wicemistrza Polski, Trefla Sopot. W wywiadzie dla SGI Lesser opowiedział mi o rozegranym przed chwilą meczu z Siarką Jezioro Tarnobrzeg, o atmosferze w drużynie przed fazą szóstek, swojej koszykarskiej drodze i… samochodzie.
Trzeba mieć serce do gry
Krzysztof Szubarga ma 28 lat i 178cm wzrostu. Jest rozgrywającym Anwilu Włocławek i reprezentacji Polski. Jest także jednym z najbardziej doświadczonych koszykarzy na polskich parkietach, a jego „Rottweilery” znajdują się ostatnio w znakomitej dyspozycji. W minioną sobotę drużyna Anwilu zawitała do Tarnobrzega, by zmierzyć się w bezpośrednim spotkaniu XVIII kolejki Tauron Basket Ligi z koszykarzami Jeziora Tarnobrzeg, a mnie tuż po spotkaniu udało się namówić Krzysztofa na chwilę rozmowy.
Czasem trzeba przegrać, aby wrócić silniejszym
Walter Hodge - i wszystko jasne. Tego zawodnika nie trzeba przedstawiać fanom koszykówki w Polsce. Z roku na rok Walter gra coraz lepiej i w chwili obecnej jest liderem zielonogórzan oraz bezdyskusyjną gwiazdą naszej Tauron Basket Ligi. To także bardzo sympatyczny, choć nieco zdystansowany człowiek. O meczu z Jeziorem i następnych spotkaniach, o rodzinie i portorykańskim baskecie - specjalnie dla SGI Lesser.
Uwielbiam kąpać się w morzu i jeść banany
Robert Skibniewski ma 29 lat, mierzy 183 cm, jest wychowankiem Śląska Wrocław, a występuje obecnie w ekstraklasowym AZS Koszalin i reprezentacji Polski na pozycji rozgrywającego. W reprezentacji kraju debiutował w roku 2003 i brał już udział w meczach eliminacyjnych oraz turnieju finałowym mistrzostw Europy w 2007r. oraz w mistrzostwach Europy w roku 2009 i 2011. W rozmowie dla SGI Lesser, z bananem w ręku, opowiedział mi o swoim stosunku do koszykówki, o kąpielach w morzu i zbliżającym się Meczu Gwiazd 2013.
Zacznij dzisiaj albo nigdy!
Wyjątkowi ludzie są wszędzie. Jeśli człowiekowi na czymś bardzo zależy i robi wszystko, aby spełnić związane z tym marzenia, to bez wątpienia może stać się taką właśnie postacią. Jedni wyróżniają się przez swoją działalności charytatywną, inni realizują się artystycznie, a jeszcze inni uprawiają wyczynowo sport, dając świadectwo niezwykłych możliwości ludzkiego organizmu. Taką osobą jest np. nasz kolega z „Kopernika”, Marek Gaj (aktualny wicemistrz Polski w skoku w dal), który zgodził się odpowiedzieć na kilka naszych pytań.